Dlatego warto dobrze przygotować się do ewentualnej rozmowy. Po pierwsze, musimy mieć określony cel podróży. Niektórzy przylatują, by odwiedzić rodzinę, inni, by zwiedzić, a jeszcze inni posiadają wizę studencką, pracowniczą, a nawet pobytową i muszą odbyć procedurę aktywowania statusu imigracyjnego na granicy.
Wiele zależy od zachowania takiej osoby, posiadania odpowiedniej, a nawet wymaganej przepisami dokumentacji. Ponadto jeśli oznajmiamy urzędnikowi, że przybywamy w celu rodzinnym, osoba, która nas zaprasza, powinna być obecna na lotnisku i także może zostać przepytana przez urzędnika, upewniającego się, że turysta jest prawdomówny i że podane przez podróżnego informacje potwierdzają się w wywiadzie.
Kiedy możemy spotkać się z przykrą sytuacją na granicy? Podam kilka przypadków. Na przykład, ktoś posiada w laptopie, w e-mailach, sms-ach informacje o intencji zatrudnienia się bez autoryzacji. Należy pamiętać, że wielu turystów z Polski jest podejrzanych o zamiar zatrudnienia się bez wizy pracy i urzędnik, jeśli będzie przekonany, że taka sytuacja może zaistnieć, nie zezwoli na przekroczenie kanadyjskiej granicy. Znam sytuację, na przykład, posiadania przez turystów narzędzi pracy w bagażu lub rozkładu godzin pracy.
Brak funduszy na pobyt lub nieposiadanie biletu powrotnego może być także przyczyną kłopotów. Jeśli nie mamy rodziny lub kogoś w Kanadzie, kto nas zaprasza i zapewnia pobyt, brak funduszy może wzbudzić podejrzenie intencji pracy bez zezwolenia, bo jak się taka osoba utrzyma w Kanadzie bez odpowiednich środków finansowych?
Podawanie sprzecznych informacji jest także częstą przyczyną problemów na granicy. Na przykład ktoś informuje, że był w Kanadzie poprzednio dwa tygodnie, a w jakiś sposób urzędnik otrzymuje informację, iż osoba ta przebywała rok i także bez ważnej wizy. Na przykład znajduje mandaty drogowe turysty w systemie komputerowym.
Turysta zarzeka się, że przylatuje tylko na tydzień, a przepytywany krewny informuje, że na dwa miesiące. Takie rozbieżności na pewno nie pomogą.
Urzędnik często także pyta o sytuację zatrudnienia w kraju pochodzenia, i jeśli nie ma takiego, może to być dla urzędnika powodem zatrzymania. Oczywiście nie ma tu reguły, niektórzy są przepytywani dokładnie, niektórzy prawie wcale, a zatem trudno przewidzieć, jakie będą pytania i czy na granicy będzie jakakolwiek procedura inwestygacji. Jednak ogólna zasada jest taka, by się dobrze przygotować, wtedy przejście granicy, nawet jeśli będziemy dokładniej sprawdzani, nie będzie takie straszne. Ja osobiście zalecam, by każdy miał dokumenty potwierdzające zatrudnienie, posiadanie funduszy, a jeśli nie ma swoich środków finansowych, można np. posiadać list gwarancyjny od osoby w Kanadzie, która zasponsoruje turystę podczas wizyty.
Jeśli staramy się np. o wizę pracy, w zależności od programu potrzebne jest posiadanie ubezpieczenia (program IEC) i określonych funduszy, lub jeśli przylatujemy na kontrakt pracy (wiza pracy w oparciu o LMIA), należy zwrócić uwagę na możliwość dokładnego sprawdzenia doświadczenia zawodowego i znajomość komunikatywną języka angielskiego. Program IEC Working Holidays nie wymaga na przykład, by się komunikować po angielsku. Jeśli ktoś prowadzi wam sprawę, poproście także o przygotowanie was do procedury granicznej. Może to zaoszczędzić niepotrzebnych kłopotów i nieporozumień na granicy. Proszę także pamiętać o tym, że można posiadać niezadeklarowaną gotówkę do 10.000 dol. kanadyjskich. Także nie wszystkie produkty można wwozić do Kanady, a papierosy i alkohol w ograniczonych ilościach. Nie można także wwozić do Kanady produktów mięsnych, jest to surowo zabronione.
Izabela Embalo
licencjonowany doradca imigracyjny
Kanada
tel. 416-5152022
email: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
www.emigracjakanada.net