A+ A A-
Andrzej Kumor

Andrzej Kumor

Widziane od końca.

URL strony: http://www.goniec.net/

Napływ uchodźców na kanadyjskich granicach nie maleje

poniedziałek, 29 styczeń 2018 19:02 Opublikowano w Wiadomości kanadyjskie

Ottawa W grudniu ponownie wzrosła liczba osób, które nielegalnie przekroczyły granicę amerykańsko-kanadyjską i zwróciły się o udzielenie azylu politycznego w Kanadzie. RCMP zatrzymała na granicy 1978 osób, w porównaniu do 1623 osób w listopadzie; większość na granicy Quebecu, reszta na granicy Manitoby i Kolumbii Brytyjskiej. Wciąż jest to mało w porównaniu z liczbą 5000 osób, jakie w Quebecu zatrzymano na granicy w sierpniu, ale liczby z grudnia stawiają ten miesiąc na 3. miejscu pod względem nielegalnych przekroczeń granicy w całym 2017 r. i to pomimo starań władz federalnych, aby zatrzymać napływ. Również w legalnych punktach kontroli granicznej, na lotniskach oraz granicy lądowej, wzrosła liczba podań o azyl, łącznie, jak pokazuje statystyka, w 2017 r. o azyl w Kanadzie wystąpiło ponad 49 000 osób. Ostatni raz, kiedy ponad 40 000 osób wystąpiło o azyl w Kanadzie to rok 2001.

Brat zmarłego burmistrza Toronto Roba Forda Doug oznajmił w poniedziałek, że zamierza ubiegać się o stanowisko lidera ontaryjskiej partii postępowo-konserwatywnej po tym, jak w ubiegłym tygodniu ustąpił z niego Patryk Braun, w związku z zarzutami o molestowanie seksualne.
- Kocham partię konserwatywną Ontario; jest to jedyna partia, która może ponownie wprowadzić prowincję na właściwe tory - powiedział Ford ogłaszając swoją kandydaturę w domu swojej matki Etobicoke.
Doug Ford wyjaśnił, że wkracza na ring po to, aby ocalić partię z rąk elit. - Elity tej partii odcięły się od korzeni; te elity nie chcą mnie w tym wyścigu w tej kampanii, jestem tutaj, aby reprezentować ciężko pracujących podatników tej prowincji; ludzi, których zbyt długo ignorowano. To jest naprawdę krytyczny moment dla naszej partii, dla naszej społeczności i dla przyszłości tej prowincji - powiedział Ford.

Kanadyjski rząd nie zamierza wycofywać się z wymogu podpisywania poparcia dla polityki rządu w zakresie aborcji oraz praw osób trans w celu otrzymania rządowych grantów w ramach programu pracy wakacyjnej. Jednak opozycja wobec tego drakońskiego wymogu również nie ustępuje.
Wśród głosów krytyki mocno zabrzmiało stanowisko katolickich biskupów Kanady, którzy wspólnie potępili ten wymóg, określając go jako naruszający wolność sumienia i przekonań religijnych. Niektórzy wprost doradzają organizacjom, które ubiegają się o granty, by nie podpisywały zobowiązania zawartego w podaniu, ale wysłały pisemnie zobowiązanie zgodne z zasadami wiary podaje Catholic Register
Tymczasem minister Patty Hajdu poinformowała że warunek wprowadzono w związku ze skargami, po tym jak latem ubiegłego roku organizacje pro-life otrzymały granty dzięki którym zatrudniały uczniów w wieku od 15 lat do 30. Hajdu dodała, że aby organizacja otrzymała dofinansowanie musi potwierdzić że nie będzie działać na rzecz podważenia praw przysługujących Kanadyjczykom. Neil McCarthy, dyrektor do spraw komunikacji w archidiecezji torontońskiej powiedział Catholic Register że doradza się parafią, aby nie podpisywały zobowiązania. - Gromadzimy obecnie informacje na temat tego, jak wiele parafii oraz organizacji dotyczy ta sprawa - dodał.
Również Ontario Civil Liberties Association skrytykowało wymóg wprowadzony przez rząd federalny, jako naruszenie wolności wypowiedzi i zgromadzeń oraz innych praw zawartych w konstytucji. - Tego rodzaju polityka jest charakterystyczna dla totalitaryzmu a nie demokracji i musi być bezustannie i aktywnie zwalczana - twierdzi Joseph Hickey dyrektor wspomnianego stowarzyszenie.

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.