A+ A A-
Andrzej Kumor

Andrzej Kumor

Widziane od końca.

URL strony: http://www.goniec.net/

Przedstawiamy Państwu wspomnienia Zbigniewa Bieniawskiego z Wasaga Beach, polskiego lotnika, strzelca pokładowego z 300. Dywizjonu Bombowego, ofiarę wywózek sowieckich, potomka starożytnego polskiego rodu. 

bieniawskiPpor. Zbigniew Bieniawski jest absolwentem Szkoły Junaków w Barbarze i Quastinie. Został strzelcem pokładowym w 300. Dywizjonie Bombowym w Anglii. Pełnił służbę wojskową do 1948 r., kiedy to zostały rozwiązane Polskiego Siły Zbrojne na Zachodzie.

– Nazywam się Zbigniew Bieniawski, urodziłem się w miejscowości Bieniawa w Tarnopolskiem. Uczęszczałem do powszechnej szkoły do piątej klasy. W 1940 roku zostałem wywieziony do Rosji w głąb Komi, koło miasteczka zwanego Noszul.

– Razem z rodziną Pana wywieziono?

– Tak. Mama i dzieci, ojca zabrano osobno. Nic o nim nie wiedzieliśmy, dopiero po amnestii spotkaliśmy się w Uzbekistanie.

– A czym się zajmował Pana ojciec, co robiła Pana rodzina przed wojną?

– Myśmy mieli dużą farmę w Polsce.

– Majątek?

– Tak, majątek. To taka rodzinna farma była.

– Był dwór?

– Tak, dwór był. Rosjanie przyszli w nocy – każdy ma taką samą historię – trzeba było wszystko zostawić, ubierać się i wychodzić na sanki, potem do stacji kolejowej, może kilka kilometrów. Na wagony kolejowe, potem do Tarnopola, przesiadka do osobowego pociągu i prosto do Rosji.

Spis treści numeru 36 (5 - 11 wrzesnia 2014)

piątek, 05 wrzesień 2014 13:38 Opublikowano w Okładki

Wiadomości kanadyjskie

Michał Krupa Błędne jest utożsamianie polskich interesów z realizowaną obecnie polityką Kijowa: Logika kulawego realizmu 

Stanisław Michalkiewicz Tromtadracja i ożywienie 

Aleksander graf Pruszyński Bez euforii i nadziei

Krzysztof Ligęza Profesory – pozory

Jan Czekajewski Niebezpieczeństwa wynikające z wojny na Ukrainie 

Paweł Zyzak Na straży miasta

Izabela Embalo  W USA

Andrzej Załęski Dola seniora 

Kościół od dwóch tysięcy lat głosi Ewangelię o prawdziwym Bogu i prawdziwym człowieku - Rozmowa z o. Jackiem Cydzikiem, opiekunem duchowym Rodziny Radia Maryja w Kanadzie i USA

Katarzyna Nowosielska-Augustyniak Wspomnienie Bałtyku - Long Point Provincial Park

Mariola Prokopowicz Wycieczka-pielgrzymowanie do francuskiej prowincji Quebec

Maciek Czapliński Property tax 

Antoni Ferdynand Ossendowski Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów (Konno przez Azję Centralną) (40)

Krzysztof Jaśkielewicz Niezbity dowód na rekord

Sobiesław Kwaśnicki GMC Terrain - czyli tak wygląda Amerykanin

wandarat Powrót z Wiesbaden

Aleksander Łoś Na ryby by

Monika Curyk Zobowiązania dzieci w stosunku do rodziców

ostojan Problemy rasowe ściśle wiążą się z polityką imigracyjną. Czy się różnimy?

Wojciech Błasiak Siedem dni ze Stanem Tymińskim. Codzienność z szokową transformacją w tle (26)

W 75. rocznicę wybuchu II wojny światowej wspomina Zbigniew Bieniawski: Marzyłem, żeby być w lotnictwie

Andrzej Kumor Równia pochyła

Drugi letni piknik Rodziny Radia Maryja

niedziela, 31 sierpień 2014 20:43 Opublikowano w Życie polonijne

Tym razem nie w High Park a w parku Paderewskiego odbył się w niedzielę 31, tradycyjny sierpniowy piknik Rodziny Radia maryja w Kanadzie. Pogoda dopisała, na parkingu stanęło ponad 200 samochodów. Przybyli goście z zagranicy o. Jan Król z Torunia i o. Zgigniew Pieńkos z Chicago.

Bardzo atrakcyjny program dla dzieci, dobre polskie jedzenie i swojskie rytmy w wykonaniu zespołu "Impuls", wszystko to sprawiło, że niezależnie od wieku bawiono się doskonale. Oczywiście nad całością czuwali o. Jacek Cydzik - duchowy opieku RRM oraz Joanna Strzeżek - przewodnicząca. W numerze weekendowym zamieszczamy obszerny wywiad z o. Jackiem Cydzikiem.

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.