farolwebad1

A+ A A-

Oszusta goń, goń, goń

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

        Coraz więcej ludzi, zwłaszcza starszych pada ofiarą różnego rodzaju oszustw popełnianych przy pomocy, już nie tylko telefonów, ale również e-maili czy też wiadomości przekazywanych na serwisach społecznościowych. Tutaj poniżej przedstawiamy (pisownia oryginalna)  jeden z przykładów takiej poczty, dosyć nieudolny, bo przetłumaczony prawdopodobnie przez Google’a. Świadczy to o tym, jak masowe są tego rodzaju próby, podejmowane przez oszustów, z których wielu znajduje się w krajach będących poza zasięgiem przepisów kanadyjskiego prawa.

        - Cześć cześć, jesteś dostępny, pilny, jeśli tak Dziękuję za wysłuchanie mnie, rozmowa z tobą jest zarówno trudna, jak i niezręczna, ale jednak chcę o tym porozmawiać, ponieważ jestem w panadzie i naprawdę nie ma innego rozwiązania. W rzeczywistości podróżuję z powodów zdrowotnych. Widziałem wydarzenia, które wstrząsały mną i drążyły całe moje życie, lekarze niedawno zdiagnozowali mnie wirusowym zapaleniem wątroby typu B, a ja nie miałem jeszcze odwagi nikogo poinformować, nie chciałem nikogo martwić Diagnoza, która nie była jeszcze pewna. Będę Cię informować o wynikach, nie martw się. Jednak mam pilną prośbę, aby cię uczynić. Czy w twoim mieście jest biuro Western Union Agency lub gram pieniężny, jeśli tak, zastanawiam się, czy możesz udzielić mi pożyczki w wysokości 1500 euro, aby pokryć koszty podróży i zapewnić sobie mój powrót. Zwrócę ci pieniądze na początku tygodnia

Czy możesz to teraz zrobić?

Maria

        Innym rodzajem oszustw jest tzw. phishing czyli podszywanie się pod instytucję lub osobę znaną odbiorcy; na przykład jakiś bank, który akurat chce, abyśmy „uzupełnili ważne  informacje”, nie mówiąc już o różnego rodzaju oszustwach „na wnuczka”, czyli osobę rzekomo nam znaną, lub członka rodziny, która nagle potrzebuje pomocy. Ten ostatni rodzaj wyłudzenia jednak zazwyczaj odbywa się przy pomocy rozmów telefonicznych. 

        Innym przykładem wyłudzenia jest incydent, z którym zetknęła się jedna z naszych Czytelniczek, której oszuści przejęli dostęp do wszystkich kontaktów e-mailowych i zagrozili, że będą wysyłać do znajomych zdjęcia pornograficzne, a także jako ona będą się logować do różnych portali pornograficznych. Zażądali wpłaty w bitcoinach za odstąpienie od zamiaru. A rzecz dotyczyła osoby w sile wieku... 

        Co z czymś takim robić? 

        - Zgłaszać na policje choćby e-mailem, choć w tym ostatnim przypadku policja poprosiła o osobiste zgłoszenie się na komisariacie. Są to więc sprawy odnotowywane; są to sprawy badane i również ścigane, dlatego że w dzisiejszej dobie bardzo wiele kradzieży dotyczy właśnie sfery Internetu.

         Jeśli więc otrzymujemy podejrzane telefony warto o tym poinformować nasz miejscowy komisariat policji. Zasadniczo zaś nie używajmy e-maila czy messengera do przekazywania ważnych danych, jak na przykład numeru karty kredytowej; jeśli ktoś z nami chce porozmawiać z instytucji finansowej, jednym z dobrych sposobów jest prośba o numer telefonu, na który można oddzwonić. W każdym razie nie działajmy pochopnie, w żadnym wypadku nie wysyłajmy pieniędzy nagle i nie dajmy się zaszantażować. Bogiem a prawdą oszuści jeśli pozostaniemy bierni niewiele mogą nam zrobić. Dobrze jest też skontaktować się od czasu do czasu z biurem kredytowym i sprawdzić nasz status, albo w sytuacji gdy jesteśmy zaniepokojeni poprosić o wstawienie ostrzeżenia przy naszej historii kredytowej. A więc, nie bądźmy naiwni zwłaszcza w Internecie. Gdy zaś nagle nasza przeglądarka zaczyna wyświetlać jakąś dziwną stronę, z której nie da się wyjść, spróbujmy użyć klawisza escape - esc, a jeśli to nie pomoże to na sztywno zamknijmy program, jeśli się nie da, wyłączmy komputer z sieci. Warto też często czyścić historię naszych internetowych peregrynacji, czyścić cookies i inne dane wkładane przez strony  (control H), jeśli zaś wchodzimy na „niepewne strony” to warto używać trybu „incognito”, a jeśli to jest za mało, to przeglądajmy strony używając proxy serwerów. Zawsze to jakaś osłona.

        Jednym słowem, NIGDY nie powinniśmy spełniać żądać internetowych hien, ZAWSZE powinniśmy je zgłaszać na policję, zaś jeśli ktoś ma poczucie humoru i chce się pobawić to ma pole do popisu. Sam pamiętam telefon, od jakiegoś rozmówcy z hinduskim akcentem, który dramatycznym głosem mówił mi, że mój komputer został zainfekowany i muszę wyczyścić moje „windows”. Ja mu tłumaczyłem, że mieszkam w bloku i nie administracja opłaca czyszczenie okien. Porażony moją „głupotą” oszust przez 5 minut starał się mi wytłumaczyć jak działa komputer. Inna dobra odpowiedź jest taka, aby odpowiadać e-mailem, że nie posiadamy konta e-mail, albo do osoby dzwoniącej na nasz numer, że nie mamy telefonu. Surrealizm zawsze zbija z pantałyku.

        Więcej informacji o zagrażających nam oszustwach i jak z nimi walczyć można uzyskać na stronie internetowej Canadian Anti-Fraud Centre  http://www.antifraudcentre-centreantifraude.ca   (ak)

Zaloguj się by skomentować
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.