"Kombatancka" konspiracja
Sprawa dotyczy przekazania do Polski prochów śp. Wandy i Zdzisława Krasnodębskich.
Z tego, co mi wiadomo, sprawą tą zainteresował się już w roku 2005 p. Aleksander Jamróz. Następnie skontaktował się z p. Wandą Krasnodębską. A po jej śmierci w roku 2006, poinformował o swoim planie grono kombatantów i skierował do nich w tej sprawie dwa listy, w roku 2008 i w roku 2012. Oba bez odpowiedzi.
Zupełnie przypadkiem w sobotę, 10 maja br., zobaczyłem w Internecie notatkę o tym, że w dniach 12 i 13 maja w Polsce odbędą się uroczystości związane z przekazaniem do Polski z Kanady prochów śp. Wandy i Zdzisława Krasnodębskich. Przyznam się, że zdziwiłem się bardzo, że dotychczas p. Aleksander nie powiadomił mnie o tym. I, co więcej, nie podał żadnych informacji o odpowiednich uroczystościach w Toronto. Sprawa wyjaśniła się w sobotę wieczorem, kiedy spotkałem p. Aleksandra z małżonką, znowu przypadkiem, na spotkaniu z p. Grzegorzem Braunem w siedzibie ZNPwK.
Wtedy dowiedziałem się, że p. Aleksandra też nikt o niczym nie powiadomił i że on też tylko przypadkiem dowiedział się, że w poniedziałek, 12 maja, odprawiona będzie Msza św. w kościele św. Kazimierza w Toronto. Od niego otrzymałem kopię pisma pt. "Puls", w którym opublikowana została rozmowa z p. Krzysztofem Tomczakiem. Po przeczytaniu tego tekstu dowiedziałem się, że delegacja kombatantów pod wodzą p. Tomczaka wybiera się do Polski, gdzie 12 i 13 maja nastąpi uroczyste przekazanie tych prochów. Dowiedziałem się również, że to p. Tomczak jest inicjatorem i realizatorem całego tego przedsięwzięcia. W tekście tym nie znalazłem ani słowa na temat, jak zostaną pożegnane przez Polaków w Toronto prochy śp. Wandy i Zdzisława Krasnodębskich. W niedzielę sprawdziłem jeszcze w Biuletynie parafii św. Kazimierza i znalazłem jedynie następującą notatkę:
PONIEDZIAŁEK, 12 maja 8:00
1. Za śp. Bronisławę Mądry - dzieci
2. Za śp. Eugeniusza w rocz. śmierci, Leokadię Banaszek, Stanisława i Jarka Modlińskich - rodzina
12:00 Za śp. Wandę i Zdzisława Krasnodębskich [podkreślenie moje]
19:00 Za śp. Emilię i Jana Kupiec i siostrę Władysławę - syn brat Józef z rodziną.
I ani słowa więcej na ten temat.
Byłem na tej Mszy św. u św. Kazimierza. Była tam garstka kombatantów pod wodzą p. Tomczaka. Garstka, dosłownie garstka, cywilów, p. konsul, p. pułkownik i 3 celebransów.
W Internecie, w TV Trwam i w TV Republika można obejrzeć relacje z uroczystości w Polsce. W Katedrze Polowej WP w Warszawie były tłumy.
A jakie tłumy były w kościele św. Kazimierza, można obejrzeć pod tym adresem:
W związku z tym mam pytanie do p. Tomczaka, gorącą prośbę, aby zechciał pan, nie ze względu na mnie czy na p. Jamroza, ale ze względu na wszystkich Polaków mieszkających w Toronto i okolicy, wyjaśnić, dlaczego pan nie poinformował nas o planowanych uroczystościach pożegnania prochów śp. Wandy i Zdzisława Krasnodębskich w kościele św. Kazimierza w Toronto? I, kto i kiedy poinformował p. konsula o tych uroczystościach?
Czy to jest jakaś nowa forma konspiracji?
A może potrafi pan również powiedzieć nam, od kiedy pan został inicjatorem i realizatorem tego przedsięwzięcia?
Emanuel Czyżo
•••
P.T. Andrzej Kumor
Szanowni Państwo, wielu z Państwa prosiło mnie o scentralizowanie działań odnośnie do szokującej sprawy skazania na śmierć Meriam Ibrahim, co niniejszym czynię. To sprawa, w której musimy walczyć!
http://www.citizengo.org/pl/7426-uwolnic-meriam
27-letnia Meriam Yehya Ibrahim, matka 20-miesięcznego synka, będąca obecnie w 8. miesiącu ciąży, oczekuje w sudańskim więzieniu na rozwiązanie i… karę śmierci! Po porodzie i zakończeniu karmienia piersią nowo narodzonego dziecka, Meriam Yehya Ibrahim ma zostać – na mocy wyroku miejscowego sądu – powieszona za odejście od islamu i przyjęcie chrześcijaństwa. Przed śmiercią ma otrzymać karę chłosty w liczbie 100 batów.
Zgodnie z prawem islamu, religię odziedziczyła po ojcu (który opuścił rodzinę, gdy Meriam miała sześć lat). Została wychowana przez matkę jako chrześcijanka. Ośmieliła się poślubić chrześcijanina Daniela Wani – Sudańczyka z Południa, co islam uznaje za "cudzołóstwo". Sąd pozostawił oskarżonej możliwość uwolnienia od kary, w zamian za wyrzeczenie się wyznawanej wiary. Kobieta odmówiła. Meriam powiedziała: "Jestem chrześcijanką i nigdy nie popełniłam apostazji". Do tego sąd odmawia Danielowi odwiedzin żony i synka, ponieważ oskarżono go o nawracanie muzułmanki!
Podpisy pod petycją, które zbierane są również w innych krajach, są szansą na uratowanie życia Meriam Yehya Ibrahim.
Gorąco prosimy o podpisanie petycji i rozesłanie jej do jak największej liczby osób.
Magdalena Korzekwa
•••
Artur Górski informuje:
Wystosowałem list do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych w związku z otrzymaną od Polonii w Wenezueli informacją, że "z ambasady w Caracas wyciekły poufne informacje dotyczące osób z tutejszej Polonii, które otrzymały zasiłek pieniężny ze względu na stan zdrowia lub trudną sytuację". Zwróciłem się o przeprowadzenie stosownej kontroli, czy zostały zachowane niezbędne procedury ochrony danych osobowych i czy wystarczająca była polityka ochrony tych danych w konsulacie i ambasadzie w Caracas.
Pan Wojciech Rafał Wiewiórkowski
Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych
Szanowny Panie Inspektorze!
Od przedstawicieli Polonii w Wenezueli otrzymałem informację o przestępstwie związanym z niedostateczną ochroną danych osobowych tamtejszych Polaków przez konsulat i ambasadę w Caracas. Otóż, jak mnie poinformowano, "z ambasady w Caracas wyciekły poufne informacje dotyczące osób z tutejszej Polonii, które otrzymały zasiłek pieniężny ze względu na stan zdrowia lub trudną sytuację". Informację tę opublikowano "na jednym z plotkarkich forów", co spowodowało przynajmniej w jednym przypadku pokrzywdzenie osoby (naruszenie czci), a nie muszę dodawać, że stało się to bez wiedzy i woli osób, które znalazły się na tej liście.
Po interwencji przedstawicieli Polonii w Wenezueli konsul miał zapewnić, że podejmie stosowne kroki w celu wyjaśnienia źródeł ujawnienia danych osobowych. Jednak – zdaniem przedstawicieli Polonii – takie wyjaśnienie nie nastąpiło, a faktem pozostaje, że "z polskiego urzędu administracji państwowej, jakim jest konsulat, i z ambasady wyciekają w sumie poufne informacje i publikowane są na forum plotkarskim". Przedstawiciele Polonii rozważają zgłoszenie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa w opisanej sprawie.
W związku z powyższym zwracam się do Pana Inspektora z wnioskiem o wyjaśnienie w Ministerstwie Spraw Zagranicznych powyższego konkretnego przypadku ujawnienia danych osobowych w Caracas, a także o przeprowadzenie kontroli, czy w konsulacie i ambasadzie w Wenezueli były dostatecznie chronione dane osobowe przedstawicieli Polonii, czy zostały zachowane niezbędne procedury i czy wystarczająca była polityka ochrony tych danych. Jednocześnie będę wdzięczny za Pana opinię, czy wyciek informacji dotyczących osób, które otrzymały zasiłek pieniężny ze względu na stan zdrowia lub trudną sytuację, był naruszeniem prawa, które kwalifikuje się do zawiadomienia prokuratury.
Pozostaję w szacunku
Warszawa, dn. 19.05.2014 r.
Artur Górski
Poseł na Sejm RP
Stanisław Michalkiewicz Męczeństwo "Nergala" w przedsionku piekła
Aleksander graf Pruszyński Powrót z Krymu
Krzysztof Ligęza Jedyna perspektywa
Michał Pluta Proces pokazowy we Wrocławiu
Izabela Embalo Karta i status rezydenta
Leszek Wyrzykowski Warto było poczekać 14 godzin
wandarat Polska pięknieje
Aleksander Łoś Mój mąż
Kazimierz Chrapka Kanadyjczycy z wizytą w Brzezinach w Polsce
Maciek Czapliński Oferta warunkowa
Antoni Ferdynand Ossendowski Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów (Konno przez Azję Centralną) (25)
Monika Skrzypek-Paliwoda Zagubiony lub zniszczony bagaż – odpowiedzialność właściciela hotelu za rzeczy gości na gruncie prawa polskiego
Krzysztof Jaśkielewicz Supermocny i drogi
Paula Agata Trelińska Uroki Korei prowincjonalnej
Sobiesław Kwaśnicki Polskie samochody na zlocie w Mississaudze - I ten dźwięk, i zapach…
Polskie samochody na wystawie moto-oldboyów w Mississaudze niedziela 19 maja 2014
Andrzej Załęski Z urną do Polski
Wojciech Błasiak Siedem dni ze Stanem Tymińskim. Codzienność z szokową transformacją w tle (11)
Andrzej Kumor Program minimum
Polskie samochody na wystawie moto-oldboyów w Mississaudze niedziela 19 maja 2014
poniedziałek, 19 maj 2014 11:05 Opublikowano w Życie polonijneNa razie zdjęcia, a wkrótce reportaż - rozmowy z właścicielami
http://www.goniec24.com/goniec-reportaze/itemlist/user/64-andrzejkumor?start=1839#sigProId8f1d052f60