Utarczki z Chińczykami w Vancouver
czwartek, 24 grudzień 2015 23:40 Opublikowano w Wiadomości kanadyjskieGrupa właścicieli mieszkań własnościowych z rejonu Vancouver wystosowała skargę do trybunału praw człowieka, wskazując na dyskryminację w radzie kondominium, ponieważ członkowie rady odmówili prowadzenia posiedzeń po angielsku i uznali, że dla większej wydajności pracy prowadzić będą spotkania jedynie w języku mandaryńskim.
Andreas Kargut który mieszka w 54-segmentowym kompleksie w Richmond B.C., gdzie około połowy mieszkańców identyfikuje się, jako mówiący po mandaryńsku, złożył skargę w imieniu własnym i trzech innych właścicieli. Nowa rada złożona całkowicie z osób mówiących po chińsku, ukonstytuowała się w lipcu. Kargut wraz z innymi właścicielami chcieli uczestniczyć w jednym z posiedzeń rady i jej przewodniczący Ed Mao, nie miał nic przeciwko, powitał ich na spotkaniu, ale poinformował, że z powodu skuteczności działania "w tym roku fiskalnym rada postanowiła używać do komunikowania się wyłącznie języka mandaryńskiego".
Kargut wniósł skargę do Trybunału Praw Człowieka Kolumbii Brytyjskiej, uznając, że jest dyskryminowany i nieszanowany, jako że odmówiono mu prawa właściciela do rozumienia procedur i dyskusji podczas obrad.
Stowarzyszenie właścicieli mieszkań własnościowych w Kolumbii Brytyjskiej twierdzi, że nie jest to pierwszy taki przypadek i można powiedzieć, że narastają tarcia między anglojęzycznymi i sinojęzycznymi właścicielami.
Plus 17 stopni i pełne słońce. Takiej Wigilli dawno nie mieliśmy. Przed torontońskim ratuszem zamknięto nawet sztuczne lodowisko. Maszyny nie nadążały...
http://www.goniec24.com/goniec-automania/itemlist/user/64-andrzejkumor?start=1455#sigProIdf253ca1346
Szopka w centrum Toronto przed budynkiem starego ratusza to już kilkunastoletnia tradycja. Nie wiadomo jednak jak długo będzie trwać, ponieważ niejednokrotnie w przeszłości wywoływała "kontrowersje" oraz była obiektem ataku wandali. W Stanach Zjednoczonych podobne szopki na terenie publicznym są przedmiotem skarg sądowych wnoszonych przez wojujących ateistów.
Ekspozycja w Toronto jest zorganizowana przez świecką organizację katolików Gethsemane Ministries i znajduje się tuż przed gmachem sądów. W przeszłości też miasto nakazało usunąć plakietkę odwołującą się do obrońcy dzieci nienarodzonych zmarłego w 2011 roku ks. Teda Colletona, który słynął z nawołujących do poszanowania życia kazań, a w latach 80. był aresztowany przez policję za skucie łańcuchem wejścia do nielegalnej wówczas przychodni aborcyjnej Henryka Morgentalera.
W budynku sądów, przed którym stoi szopka jest obecnie sądzona obrończyni dzieci nienarodzonych Mary Wagner.