Zielona Warszawa
Zielona Warszawa
Na Krakowskim i Nowym Świecie otworzono ogródki, a na Niedziele Palmową było moc palm. Dopisała pogoda. Ciepło i rodacy wylegli na miasto.
Wielka postać: Siostra Michaela Rak z Wilna
Wilno - miasto Mickiewicza, Syrokomli, Piłsudskiego i innych sławnych postaci ze świecznika polskiego panteonu kultury, sztuki i nauki. Zobaczyć Wilno to znaczy pokochać je na zawsze. Wilno z cudownym obrazem Matki Boskiej Ostrobramskiej oraz obrazem Jezusa Miłosiernego „Jezu, ufam Tobie”.
Wszak na sześćset tysięcy mieszkańców w mieście, co piąty obywatel przyznaje się do polskich korzeni.
Kościół św. Trójcy z cudownym obrazem Jezusa Miłosiernego adorują słynne Siostry Faustynki.
W Wilnie byłem dziesięć razy. Pierwszy raz, w roku 2001, szukałem w tym mieście swoich korzeni. Na cmentarzu św. Piotra i Pawła odnalazłem groby dziadka i babci. Moja fascynacja Zgromadzeniem Sióstr Jezusa Miłosiernego (Faustynek) doprowadziła do nakręcenia dwóch filmów na temat ich życia i działalności w Wilnie.
Ks. Łukasz Groń buduje kościół na Podolu
I Ty możesz pomóc modlitwą i wsparciem materialnym chełmskiemu księdzu-budowlańcowi – ks. Łukaszowi Gronowi, w trudzie budującemu kościół w Kodymie na Podolu na Ukrainie
Kodyma jest to miasteczko na południowej Ukrainie, które weszło w skład Rzeczpospolitej już za czasów Jagiellonów a odpadło od niej w wyniku II rozbioru Polski w 1793 roku. Miasteczko Kodyma liczy około 8 tys. mieszkańców, leży w odległości 45 km od Bałty jest miastem historycznie związanym z rodem Lubomirskich. W XVIII wieku była własnością Józefa Lubomirskiego. Po drugim rozbiorze Polski, w 1793 roku Kodyma i Bałta znalazły się w zaborze rosyjskim.
Polskość była tutaj nierozerwalnie złączona z katolicyzmem. Chociaż Ziemie te zostały oderwane od ojczyzny, to wciąż żyli i żyją dzisiaj ludzie, którzy uważają się za Polaków (rodziny: Sajewscy, Semeniewscy, Kołodyńscy, Mielnik, Baśko, Czajka, Nikuliszyn, Kulynycz, Stefaniuk).
Nazywam się ksiądz Łukasz Gron, pochodzę z Chełma Lubelskiego i jestem 7 - mym po bolszewickiej rewolucji proboszczem tej Parafii, od 1 sierpnia 2017 r., mam dwa lata kapłaństwa (wyświęcony byłem w Katedrze Odesskiej - 13 sierpnia 2016 roku).
http://www.goniec24.com/goniec-automania/itemlist/tag/polonia%20w%20swiecie?limitstart=0#sigProId330c027378
Nadmieniam, iż średnia taca w mojej parafii, p.w. Przemienienia Pańskiego wynosi niecałe 9 zł PL (62-67 hrywien UA). To nie wystarcza nawet na chleb. Ratują mnie tylko zbiórki w Polsce, o których piszę wyżej. Mimo trudnej sytuacji materialnej, podejmuję kolejne prace budowlane, pomagam najbiedniejszym parafinom jak mogę: przywożę z Polski suchą żywność o przedłużonym terminie ważności, odzież i obuwie używane. Przywiozłem 3 komputery dla dzieci, 4 rowery dla dzieci i młodzieży, które otrzymałem od katolików z mojego rodzinnego miasta. Ponadto bezpłatnie uczę języka polskiego w Domu Kultury i na plebanii (w tym dorośli i dzieci). Na te „zbiórki” jeżdżę moim prywatnym samochodem, kupionym za prymicyjne pieniądze, średnio raz w miesiącu. Są to bardzo męczące wyjazdy z powodu dużej odległości – ok. 931 km (przez Kijów) i z powodu złego stanu niektórych odcinków dróg. Z mojej strony jestem bardzo wdzięczny wszystkim ofiarodawcom, w ich intencji sprawuję Mszę Świętą w każdy poniedziałek o godzinie 1800.
Kodyma to także miejsce, gdzie 27 listopada 1915 roku urodził się as polskiego lotnictwa Stanisław Skalski, bohater Bitwy o Anglię. Jego rodzina była od pokoleń związana z tą ziemią, Również jego rodzina była związana z Kodymą. Ostatnim proboszczem (1904-1922) był stryj późniejszego generała ksiądz prałat Antoni Skalski, który przeszedł szlak kapłańskiej martyrologii przez więzienia NKWD. Z tą rodziną związany jest także stryjeczny brat ks. prał. Antoniego Skalskiego - ksiądz infułat Teofil Skalski (później proboszcz w Mszanie Dolnej, diecezja tarnowska) – stryjeczny brat ks. Antoniego, który był administratorem diecezji żytomierskiej. On też przebył szlak więzień NKWD. Zostali uwolnieni w wyniku wymiany więźniów w 1932 roku.
Pragnę nadmienić, iż w latach 2017-2018 (w zaledwie półtora roku): wykonałem ogrom prac w moim kościele w Kodymie, nie zostawiając sobie pieniędzy. Budynek kościoła i plebanii został: odwodniony ocieplony, otynkowany i pomalowany na zewnątrz (prace te wykonałem w 2017 roku. Natomiast w 2018 roku: wytynkowałem cały kościół wewnątrz (tynki-cementowo wapienne) oraz wykonałem gładzie startowe gipsowe, umocnione siatką, a także wykonałem bramę boczną procesyjną ze schodami oraz dwie pary schodów na plebanię i do tymczasowej kaplicy, obłożone mrozoodporną płytką oraz ociepliłem wełną mineralną dach nad częścią kościoła (kaplica Matki Bożej i kaplica spowiedzi), a oprócz tego wyrównałem i wysypałem podwórze przykościelne i kościół wokół 14 tonami tłuczniu granitowego i rozpocząłem budowę wieży kościoła (do wysokości 2 metrów) koszt wszystkich prac, to ponad 25 tysięcy euro, zebranych przeze mnie w Polsce, na terenie: Archidiecezji Lubelskiej, Diecezji Siedleckiej i Archidiecezji Wrocławskiej).
22 marca 2019 r. (piątek) - przywieźliśmy do Kodymy rusztowania przenośne, prawie ,,warszawskie”, długie 4 - metrowe lat 90-tych z rur stalowych, pożyczone w piątek z sąsiedniej parafii od Ojców Franciszkanów z Czeczelnika (już sąsiednie województwo winnickie i sąsiednia Diecezja Kamieniecko-Podolska). Przywiozłem je ,,nieśmiertelną” 25-letnią ładą “ziguli” kombi z 2 – metrową żigulowską, sowiecką jeszcze przyczepką pana Saszy, razem z panem Dimą i moim ojcem. Droga do Czeczelnika 25 km z Kodymy - po kocich łbach, brukowce z czasów carycy Katarzyny II ( prawie 250 - letnia droga, pełna jam) i po polnych objazdach, po polnych drogach, dobrych tylko w czasie suszy - tzw. ‘’sielski autoban” - czyli dosł. “wiejska autostrada”, zamiast po tej brukowce, którą zna nawet z zakrytymi oczami tylko pan Sasza. Na zdjęciach widać też nowo zakupione piasek (z kopalni w Aleksandrówce) i tłuczeń granitowy (z kopalni w Hajworonie) do zalewania betonu na słupy w wieży.
25 marca 2019 r. (poniedziałek) – ks. kan. Tadeusz Zajączkowski, proboszcz w sąsiednim Hajworonie, swoim busem mercedesem sprinterem przywiózł nam ławki z Polski, wykonał je w drewnie sosnowym, bezpłatnie jako dar do Naszej Kodymskiej Parafii - stolarz z Chełma z parafii pw. św. Ducha w Chełmie. Przywiózł także szary granit na podłogę kościoła (zakupiony w chełmskiej Castoramie – 85 m 2 i 10 rulonów wełny mineralnej na podbitkę dachu oraz rynny na wieżę i poręcze ze stali nierdzewnej do tymczasowej kaplicy.
26 marca 2019 r. (wtorek) - Zakupiono wczoraj i dziś od pana Saszy (Aleksandra) i pana Bory (Borysa), sowieckie jeszcze żelazne pręty grubości 1,8 cm i 2 cm na zbrojenie podłogi w wieży - dzwonnicy. Za używane, mocne z radzieckiego stopu jeszcze żelazo wyszło trzy razy taniej niż nowe w sklepi budowlanym. Kwadratowe figury z drutu do zbrojenia z prętu stalowego, na słupy w wieży wyginał mój sąsiad - spawacz z 45 - letnim stażem pracy - Iwan Stiepnnowicz. A miękki drut do wiązania zbrojenia i szalunku dostałem od mojej sąsiadki - pani Wali, ze starego drutu na winogron. Ciężko jest prowadzić budowę w trudnych warunkach biednego i małego podolskiego, niegdyś polskiego, dziś ukraińskiego 8-tysięcznego miasteczka, wśród ludzi o postsowieckiej jeszcze mentalności „Homo Sovieticus”, ale jest radość z każdego stawianego pustaka, czy lanego wiadra betonu, jak dziś. To nie Polska lat 80-tych, gdzie ksiądz pokazywał tylko palcem, a ludzie za darmo, chętnie sami pracowali, jak w Chełmie, w mojej rodzinnej parafii po 150 osób codziennie bezpłatnie pomagało na budowie kościoła. 74 - lata komunizmu, bez Boga i Kościoła zrobiło niestety swoje, teraz jak mówi Nasz Ksiądz Biskup Bronisław Biernacki - trzeba 100 lat ciężkiej pracy księży i sióstr na tych misyjnych terenach... Tak ciężko pracują na budowie polscy księża rzymskokatoliccy, nawet proboszczowie na Ukrainie. Od 18 marca br. trwa budowa wieży - dzwonnicy kościoła w Kodymie, na niegdyś (do 1793 roku Polskim Podolu, diecezja Odessko-Symferopolska, dawna diecezja kamieniecka, województwo i gubernia podolska) na terenach “sienkiewiczowskich” Pana Wołodyjowskiego i Ogniem i Mieczem. Dziś (tj. 26 marca 2019 r.) zalewaliśmy betonem słupy zbrojone, żelbetonowe, pręty grubości 1 cm i 8 mm. Zalewali: pan Dima, pan Misza, pan Tolik - parafianin (pracował na 150 - litrowej betoniarce), ja i mój ojciec - Leszek Gron - na dwóch taczkach woziliśmy i rozładowywaliśmy w wiadra beton (cement z piachem i tłuczniem granitowym).
Jeśli ktoś chce nam pomóc i wesprzeć budowę kościoła i miejsca Pamięci Generała Stanisława Skalskiego:
Kontakt ze mną: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. tel. (+48) 509144101, jestem też na Facebooku !!!
Obchody Dnia pamięci o żołnierzach Wyklętych w Wielkiej Brytanii
VII Londyńskie Obchody Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych odbyły się przed Pomnikiem Lotników (Polish War Memorial)
Negocjacje z zarządem miejskim trwały prawie do ostatniej chwili, po zamknięciu Pomnika w ubiegłym roku. Tradycyjnego Marszu Wyklętych do Pomnika nie dało się zorganizować, mimo tego Patriae Fidelis zorganizowała godne i wzniosłe upamiętnienie Żołnierzy Wyklętych, z udziałem kombatantów: major Sergiusz Papliński z Armii Krajowej, ostatni Żołnierz Wyklęty na Wyspach, st. Strzelec Antoni Grudzień, żołnierz II Korpusu Gen. Andersa, Stanisław Guścin – Przewodniczący Związku Kombatantów i Junaków z Leeds oraz Przewodniczący Royal British Legion Polish Branch No. 1, por. Marzena Schejbal, prezes Armii Krajowej w Wielkiej Brytanii. W uroczystości uczestniczyła delegacja Węgrów i Pauline Down, przewodniczka w Bentley Priory Museum (centrum dowodzenia pilotów podczas II wojny św.), przemawiając po angielsku. Odśpiewano Rotę i Hymn Narodowy.
Kongres 60 Milionów
Integracja i sposoby na zjednoczenie biznesów Polaków z całego świata – kolejny Kongres 60 Milionów – Globalny Zjazd Polonii w Miami za nami
W dniach 07-10 lutego br. w Miami odbyła się czwarta edycja cyklicznego już wydarzenia – Kongres 60 Milionów - Globalny Zjazd Polonii. Prelegenci i zaproszeni goście debatowali na ważne z punktu widzenia Polaków z kraju oraz Polonii z całego świata, tematy.
Jakie są kierunki rozwoju polskiej marki na mapie świata? Co należy wiedzieć o inwestycjach na rynku nieruchomości i jak on wygląda na Florydzie i w Polsce? Jakie szanse niesie za sobą rozwijająca się logistyka i handel między Polską, USA oraz krajami Ameryki Łacińskiej? Jak skutecznie promować polską kulturę poza granicami kraju? To tylko niektóre z pytań, na jakie odpowiedzieli uczestnicy Kongresu 60 Milionów – Globalny Zjazd Polonii - reprezentanci środowisk polonijnych z Florydy, Chicago, Nowego Jorku, Los Angeles, Denver, Virginii i wielu innych.
W Wołkowysku [10/2019]
W Wołkowysku
Wracając z Warszawy wpadłem do Wołkowyska, by odwiedzieć polską szkołę i przywieść uczniom drobiazgi. Długopisy i kilka rogatywek jakie wycyganiłem od batalionu reprezentacyjnego WP.
Dostali je uczniowe przedmaturalnej klasy jakich widać na zdjęciu ze swoją nauczycielką. na drugim zdjęciu jest szkoła pobudowana oczywiście na koszt polskiego podatnika.
Rozmowa telefoniczna z wujkiem, bratem mojego ojca
Ojciec mój umarł 10 lat temu, wujek to jego młodszy brat, a mój chrzestny.
Ojciec nigdy nie wspominał, co odróżniało go od mojej mamy, która zawsze coś opowiadała.
Nie wiedziałam, jak przeżył wojny, jakie było jego dzieciństwo. Dzisiaj po rozmowie z wujkiem, jestem aż zaszokowana. Wcześniej nie miałam czasu na takie rozmowy. Teraz osiadłam już w Polsce na dobre, bo mam emeryturę i zaraz będzie miał ją mój mąż. Za 20 złotych wykupiliśmy możliwość telefonowania do wszystkich sieci, na komórki i na telefony stacjonarne, do Niemiec już nie jeżdżę.
Olszynka Grochowska
Olszynka Grochowska
25 lutego 1831 r. idące na Warszawę rosyjskie wojska zaatakowały polskie oddziały. Bitwa wstrzymała ofensywę Rosjan podczas jej zginęło ponad 7 000 Polaków.
Uroczystość tego roku rozpoczęły się mszą w kościele na placu Szembeka. Potem był marsz z biskupem Kamińskim, posłami i innymi notablami na pole bitwy gdzie jest krzyż i kilkanaście tablic ku czci tych co tam walczyli.
Na uroczystości list przysłał prezydent i kilku innych dostojników, był apel poległych i składanie wieńców. Była orkiestra i kompania honorowa WP oraz kompania uczniów ze szkół.
Po uroczystości dorwałem się do ekscelencji i usłyszał kilka cierpkich słów za to, że odwiesił kary lewakowi ks. Lemańskiemu, który teraz rezyduje w Łodzi i plecie androny.
Zaproszenie do konkursu
Szanowni Państwo, z wielką radością zapraszamy do udziału w X Jubileuszowej edycji Konkursu „Być Polakiem” dla uczniów Moduł A i dla nauczycieli polonijnych Moduł B.
Bardzo prosimy o upowszechnianie informacji o Konkursie, zarówno wśród uczniów szkół przedmiotów ojczystych, jak i wśród dzieci i młodzieży do szkół tych nieuczęszczających. Mamy nadzieję, że tegoroczny temat Konkursu szczególnie zachęci dzieci i młodzież do myślenia o własnej tożsamości.
Nieodparcie będą się, szczególnie młodzieży, nasuwać pytania: „czy być Polakiem poza granicami kraju to wartość dodana i dlaczego?
Stowarzyszenie Wspólnota Polska – współorganizatorem Kongresu 60 Milionów
W dniu 24.01.2019, w siedzibie Stowarzyszenia Wspólnota Polska, w obecności Marszałka Senatu, Stanisława Karczewskiego odbyła się konferencja prasowa, która zakończyła się oficjalnym podpisaniem porozumienia pomiędzy Stowarzyszeniem Wspólnota Polska a Komitetem Organizacyjnym Kongres 60 Milionów.
Porozumienie ze strony Stowarzyszenia Wspólnota Polska podpisał: Dariusz Piotr Bonisławski – Prezes Stowarzyszenia “Wspólnota Polska”, amb. dr Witold Rybczyński – Członek Rady Krajowej Stowarzyszenia, Sekretarz Generalny Fundacji oraz Tomasz Różniak – Skarbnik Stowarzyszenia “Wspólnota Polska”, natomiast ze Strony Komitetu Organizacyjnego Kongres 60 Milionów – Zbigniew Klonowski Przewodniczący Komitetu Organizacyjnego oraz Kamil Szymański Członek Komitetu Organizacyjnego Kongresu 60 Milionów i prezes spółki 60mln.pl.