Filipiny od czasów II wojny światowej były krajem silnie związanym ze Stanami Zjednoczonymi. To amerykańska armia walczyła tam z Japończykami, a następnie lokowały się tam amerykańskie koncerny.
Tymczasem obecny prezydent tego kraju Rodrigo Roa Duterte, który prowadzi politykę niepopularną na Zachodzie, w tym między innymi w sposób drakoński rozprawia się z handlem narkotykami oraz prześladuje homoseksualistów, zdaje się wybierać opcję chińską.
Podczas swojej niedawnej wizyty w Chinach Duterte miał uzyskać zapewnienia, że państwo to będzie chroniło i broniło Filipin "przed zewnętrznymi zagrożeniami". Jednocześnie prezydent skrytykował Stany Zjednoczone za zablokowanie sprzedaży uzbrojenia co miało miejsce rok temu właśnie ze względu na kontrowersje otaczające jego politykę. Duterte obecnie zwrócił się do Chin i Rosji i pochwalił oba te kraje za ofertę pomocy nie obarczoną żadnymi warunkami, dodał że chińscy i rosyjscy eksperci pomogli Filipinom w walce przeciwko nielegalnym kartelom narkotykowym oraz terroryzmowi. Zarówno Chiny jak i Rosja przedstawiły Filipinom bogatą ofertę uzbrojenia.
Obchody 3 Maja w Mississaudze i w Toronto
niedziela, 06 maj 2018 21:02 Opublikowano w Życie polonijne3 MAJA w Mississaudze i Toronto
W niedzielę, 6 maja, osobno, w Mississaudze i sąsiednim Toronto odbyły się obchody Święta Konstytucji 3 Maja.
W Mississaudze zorganizowane przez tamtejszy oddział KPK, rozpoczęły się od Mszy św. w kościele św. Maksymiliana Kolbego, skąd przemaszerowano przed pomnik Patrioty obok Centrum Kultury Polskiej. Uczestniczyli w nich: burmistrz miasta Bonnie Crombie, poseł Peter Fonseca oraz posłanka Dipika Damerla, był również prezes KPK Władysław Lizoń, a władze RP reprezentował konsul generalny w Toronto Krzysztof Grzelczyk. Odczytano listy od polityków, w tym m.in. od Douga Forda, lidera Partii Konserwatywnej. Uczynił to były poseł Ted Opitz, któremu towarzyszyły polskie kandydatki w nadchodzących wyborach, Kinga Surma i Natalia Kusendova.
Przemawiając, konsul Grzelczyk przypomniał, że podobnie jak w czasach Konstytucji 3 maja, dzisiaj również reformy dokonywane w Polsce wzbudzają niezadowolenie i krytykę obcych, którzy usiłują nas pouczać. Powinniśmy temu wspólnie przeciwdziałać, broniąc dobrego imienia naszej Ojczyzny.
W podobnym tonie wypowiadał się prezes KPK Władysław Lizoń. Na maszt wciągnięto flagi Polski, Kanady i Watykanu (ponieważ Centrum Kultury nosi imię św. Jana Pawła II).
Na zakończenie odśpiewano Rotę, do której, jak do hymnu, powstali weterani II wojny światowej, którzy jako jedyni – z uwagi na wiek – siedzieli podczas uroczystości.
Po południu, po godz. 14.00 sprzed budynku kombatantów polskich przy Beverley wyruszył pochód przed budynek legislatury Ontario w Toronto, gdzie wciągnięto flagę Polski na maszt i odbyła się uroczystość upamiętniająca Święto Konstytucji. Przemarsz poprowadził komendant Placówki 112 Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej Krzysztof Tomczak, a widoczni byli przedstawiciele wielu organizacji polonijnych, w tym Koła Pań „Nadzieja”. Tam też konsul Grzelczyk i prezes Lizoń nawoływali do obrony spotwarzanej Polski. Oprócz wicemarszałka legislatury nie było tam polityków.
(AK)
http://www.goniec24.com/prawo-polska/itemlist/user/64-andrzejkumor?start=411#sigProId7c889ab717
http://www.goniec24.com/prawo-polska/itemlist/user/64-andrzejkumor?start=411#sigProId5955ad4c9a
Na szybko: Nasi bolszewicy odbierają biednym i dają bogatym
sobota, 05 maj 2018 23:46 Opublikowano w Andrzej KumorNa czym polega socjalistyczny idiotyzm, który szerzy się nam w Kanadzie jak pożar buszu łatwo prześledzić na tak zwanym corporate welfare, czyli zapomodze dla korporacji.
Właśnie kilka dni temu, tuż przed wyborami w prowincji, partia rządząca oznajmiła nam radośnie wraz z premierem federalnym, że oto dofinansuje z naszych pieniędzy inwestycje koncernu Toyota w dwóch montowniach.
Prześledźmy bieg zdarzeń.
Najpierw socjalistyczni liberałowie pogarszają warunki konkurencji gospodarczej m.in. podnosząc cenę energii elektrycznej, zwiększając koszty zatrudnienia, podnosząc płace minimalną. Gorsze są więc warunki działalności ekonomicznej dla wszystkich, zwłaszcza dla drobnej przedsiębiorczości i małych firm.
Następnie rząd refunduje wielkim wybranym korporacjom pogorszenie warunków działania płacąc naszymi wspólnymi pieniędzmi, zabranymi podatkami między innymi tejże drobnej przedsiębiorczości.
Dlaczego tak robią?
Po pierwsze dlatego że "duzi" grożą i mają czym grozić; mogą przecież przenieść produkcję gdzie indziej likwidując dziesiątki tysięcy miejsc pracy .
Po drugie "duzi" sowicie dotują działalność polityczną głównych partii na wielu poziomach przez co pieniądze im przekazane w drobnym acz znaczącym wymiarze wrócą do politycznego kuferka danej partii...
Do czego to wszystko prowadzi? Odpowiedź jest prosta: do biedy.
Andrzej Kumor