W tym roku grypa wyjątkowo groźna
sobota, 06 styczeń 2018 10:45 Opublikowano w Wiadomości kanadyjskieGłówny lekarz kraju w Kanadzie dr Theresa Tam przyznała w wywiadzie dla CBC News, że tegoroczna szczepionka przeciwgrypowa może mieć ograniczoną skuteczność przeciwko szczególnie groźnemu w tym roku szczepowi wirusa grypy A, który jak się sądzi, dominuje w Kanadzie.
- Jest jeszcze zbyt wcześnie aby dokładnie stwierdzić skuteczność szczepionki, ale potencjalnie mamy do czynienia z niską skutecznością, w rzeczywistości nie możemy jednak tego jeszcze dokładnie określić.
Tam wskazuje na doświadczenie krajów na południowej półkuli które przeszły okres grypowy wcześniej, gdzie notowano niską skuteczność szczepionki przeciwko wirusowi H3N2, który obecnie dominuje, a który powoduje groźny przebieg choroby zwłaszcza wśród starszych i dzieci.
Dodatkowo okazało się że w trakcie procesu produkcji szczepionki wirus grypy mógł zmutować w jajkach, w których jest hodowany, a Kanada używa właśnie szczepionek, których działanie oparte jest na martwymwirusie hodowanym w jajach kurzych. Producenci szczepionek oraz Światowa Organizacja Zdrowia badają obecnie sytuację; jest to bardzo ważne dla przyszłych programów szczepień.
Możliwa niska skuteczność szczepień przeciwgrypowych sprawia że inne środki ochrony nabierają dodatkowego znaczenia, jak mycie rąk oraz kaszel w rękaw, właściwe wyrzucanie chustek do nosa oraz nie wychodzenie z domu w czasie choroby.
Tam powiedziała że leki antywirusowe, jak Tamiflu i zanamivir są stosowane głównie w domach opieki nad osobami starszymi. Główna lekarz kraju zachęca wciąż do poddawania się szczepieniom choćby dlatego że notuje się również 2 szczepy wirusa grypy B które powodują ciężki przebieg choroby u dzieci. Możliwe dlatego że nie miały one kontaktu z tym szczepem wcześniej w życiu.
Tak czy owak sezon grypowy mamy obecnie w apogeum w Kanadzie i lekarze przyznają że w tym roku ma on groźniejszy przebieg niż zazwyczaj.
Chwile grozy na lotnisku Pearsona w Toronto
piątek, 05 styczeń 2018 22:54 Opublikowano w Wiadomości kanadyjskie
Pasażerowie samolotu West Jet który właśnie wylądował w Toronto z Cancun zostali ewakuowani w piątek wieczorem tuż po 18.00 na pas startowy na 21 stopniowym mrozie po tym jak o ich samolot zawadził skrzydłem przestawiany samolot Sunwing. W rezultacie kolizji zaczęło wyciekać paliwo i powstał pożar. Skłoniło to kapitana do wydania polecenia natychmiastowej ewakuacji. Na pokładzie znajdowało się 168 pasażerów i 6 członków załogi. Z nakręconych komórkami filmów wynika że przestraszeni pasażerowie krzyczeli i płakali kiedy pojawiły się płomienie.
W oświadczeniu Sunwing mówi się, że na pokładzie ich samolotu nie było pasażerów ani załogi. Strażacy bardzo szybko ugasili płomienie, ale odrzutowiec Sunwing został poważnie uszkodzony. Pasażerowie twierdzili, że wypadek wyglądał bardzo groźnie, ale powaga sytuacji dotarła do nich dopiero kiedy zaczęło się palić. Początkowo ludzie się śmiali, kiedy po uderzeniu wydawało się że z samolotu wydobywa się jakaś para. Było to paliwo lotnicze i wkrótce doszło do zapłonu. Wówczas zaczęła się panika.
Podczas akcji gaśniczej jeden strażak doznał niegroźnych obrażeń w rezultacie kontaktu z substancją chemiczną i został przewieziony do szpitala na badania - poinformował Jay Szymanski superintendent służb ratunkowych regionu Peel.
Kilka miesięcy temu na lotnisku Pearsona miała miejsce inna stłuczka z udziałem samolotów LOT-u i Air Canada Rouge.
Idziesz na "wspomagane samobójstwo"? Dawaj organy!
piątek, 05 styczeń 2018 19:35 Opublikowano w Wiadomości kanadyjskieNajpierw mieliśmy dyskusję o eutanazji i tak zwanym samobójstwie wspomaganym, obecnie naturalną koleją rzeczy zaczyna się debata nad organami osób, które w ten sposób odchodzą z tego świata. Organy i tkanki wielu z nich nadają się doskonale do przeszczepów… Więc dlaczego miałyby się marnować?
Problem jedynie w tym, że gros osób które popełniają "samobójstwo wspomagane przez lekarzy" chciałoby ostatnie chwile życia spędzać w miłej atmosferze, a procedura przygotowywania dawcy do przeszczepu nie jest zbyt przyjemna. Na razie w Ontario organodawstwo wśród idących na wspomaganą śmierć nie jest popularne; od kiedy 1 lipca 2016 roku wprowadzono możliwość tego rodzaju samobójstwa pozyskano jedynie 5 organów oraz w 26 przypadkach tkanki. Organy szybciej się psują, a wiele osób korzystających z możliwości wspomaganego samobójstwa pragnie umierać w domu wśród najbliższych, co komplikuje kwestie przeszczepu organów, a nie ma znaczenia przy przeszczepach tkanek.
Tak więc zaczynamy obecnie dyskutować nad kwestiami etycznymi pobierania organów od wspomaganych samobójców. Powstaje pytanie czy pacjenci ubiegający się o eutanazję powinni być proszeni o przekazanie organów i tkanek. Obowiązujące ustawodawstwo w Ontario zobowiązuje lekarzy, aby informowali Trillium Gift of Life Network, jeżeli wiedzą o zgonie, w rezultacie którego mogłaby nastąpić dotacja organów i tkanek. Zatem mogą również prosić pacjentów, którzy poddawani są samobójstwu o to samo. W innych prowincjach, w tym Albercie, Manitobie czy Quebecu osoby skierowane na eutanazję nie mogę być poproszone o organy, chyba że same będą chciały. Powstaje też pytanie czy osoby śmiertelnie chore nie będą poddawane naciskom, aby w kontrolowanych warunkach poprzez eutanazję odeszły z tego świata, oddając wcześniej organy do przeszczepów. A co w przypadku, kiedy dawca zwróci się do lekarzy o przeprowadzanie kontrolowanego samobójstwa i wskaże osobę która potrzebuje przeszczepu, czyli popełni samobójstwo ze względu na osobę potrzebującą danego organu?
Jak widać Puszka Pandory została otwarta i trudno oczekiwać, że da się ją zamknąć. (oprac na pdst CBC)