farolwebad1

A+ A A-

porowskiW ramach pogadanek dla początkujących, które rozpoczęliśmy ostatnio tematem o naświetlaniu, dzisiaj kolej na oświetlenie.

      Jak wiadomo, podstawą każdej fotografii jest światło. Bez niego po prostu żadna fotografia by nie istniała. Jednak światło światłu nierówne. O jego rodzajach teraz porozmawiajmy.

      Wielu z nas zapewne zauważyło, że cienie, które rzucają oświetlone przedmioty, czasem są bardzo wyraźne, a czasem ledwie je widać. Jest to wynik większego lub mniejszego rozproszenia światła. Tak więc mamy dwa rodzaje oświetlenia – nierozproszone, które czasem nazywamy twardym lub skierowanym, oraz rozproszone, zwane też miękkim, przy czym stopień tego rozproszenia może być różny.

      Światło skierowane lub twarde to właśnie to, które tworzy ostre, wyraźne cienie. Powstaje wtedy, gdy jego źródło jest stosunkowo małe względem oświetlanej sceny lub przedmiotu. Najbardziej znanym jego źródłem jest słońce w pogodny, bezchmurny dzień.

      Jeśli chcemy uwiecznić na pamiątkowym zdjęciu naszych bliskich czy przyjaciół w formie portretu, winniśmy unikać takiego oświetlenia jak ognia, szczególnie w godzinach południowych, gdy słońce jest wysoko. Światło to bowiem tworzy na twarzach nieprzyjemne ostre cienie i na pewno osoby, które fotografujemy, zwłaszcza z bliska, nie będą zachwycone.

      Co jednak robić, kiedy warunki są takie, jakie są, a chcielibyśmy jakieś pamiątkowe zdjęcia bliskich osób jednak mieć? Otóż w taki słoneczny dzień mamy kilka wyjść, aby wykonać prawidłowe zdjęcie portretowe. Pierwsze to takie, że ustawiamy naszego modela po prostu w cieniu. Trzeba jednak uważać, jaki to cień. Jeśli pod drzewem, przez którego gałęzie przechodzi światło słoneczne, rezultat może być jeszcze gorszy ze względu na cienie gałęzi na twarzach. Najlepszy jest tzw. cień otwarty. Otwarty cień to taki, który rzuca np. ściana budynku, przy czym od góry pada światło niezachmurzonego nieba. Jedyny szkopuł w tym przypadku to taki, że niezachmurzone niebo jest oczywiście niebieskie i tenże niebieski kolor będzie dominował na zdjęciu, jeśli automatyczny balans bieli nie zadziała prawidłowo. Najlepiej jest w takim przypadku ręcznie ustawić balans bieli na otwarty cień. Jak to zrobić i co to takiego, podpowie nam instrukcja obsługi aparatu.

      Inny sposób na portretowe zdjęcie w pełnym słońcu to taki, który wykorzystują często zawodowcy. Ustawiamy naszego modela tyłem do słońca, którego światło będzie tworzyć wokół głowy swoistą aureolę. Ponieważ w takim ustawieniu twarz pozostaje w cieniu, rozświetlamy ją lekko lampą błyskową, ale nie za mocno, aby światło lampy nie konkurowało ze słonecznym, bo wtedy wygląda to nienaturalnie. Jest jeszcze inny sposób, jednak w amatorskich warunkach nieco kłopotliwy, jako że wymaga drugiej osoby do pomocy. Ów asystent za pomocą dużego ekranu srebrnego lub złotego odbija światło słoneczne, wypełniając nim cienie na twarzy modela. Jest to jednak sposób wykorzystywany głównie przez zawodowców.

      To tyle o portretach w słoneczny dzień. Ale przecież robimy zdjęcia nie tylko portretowe i chcielibyśmy wiedzieć, jak wykorzystać takie ostre światło słoneczne. Jest ono rzeczywiście niezbędne do zdjęć wielu motywów. Najbardziej przydatne jest w fotografii architektury i w ogóle w sytuacjach, gdzie jest potrzeba pokazania bryły. Oczywiście nie może to być oświetlenie frontalne, które gubi wszelkie szczegóły, a skierowane skośnie.

      Dalej. Oświetlenie twarde jest w stanie pokazać nie tylko bryłę, ale także fakturę powierzchni, zwłaszcza fakturę szorstką i chropowatą. Przykładem może tu być np. kora niektórych drzew, jak choćby dębu. Oświetlenie takie wydobywa także strukturę skał, kamienistej nawierzchni itp. Przykłady można mnożyć, ale już na podstawie tych przytoczonych można sobie wyobrazić inne.

      To, co zostało powiedziane o twardym świetle dziennym, odnosi się także do światła sztucznego. Takim najbardziej znanym jego przykładem jest tzw. punktówka teatralna, często stosowana, by z mroku sceny wydobyć jakąś jedną postać lub przedmiot.

      W portrecie studyjnym ostre, skierowane światło jest stosowane do uzyskania dramatycznych efektów, choć jest ono bardzo trudne do kontrolowania i trzeba być nie lada mistrzem, aby je dobrze wykorzystać. Jego odmianą jest tzw. oświetlenie rembrandtowskie, które stosował Rembrandt w swoich portretach, gdzie jest ono jednak nieco rozproszone, chociaż jego kierunek nie budzi wątpliwości.

      A skoro już mowa o malarstwie, to szczerze zachęcam wszystkich interesujących się fotografią do oglądania obrazów, zwłaszcza wielkich mistrzów. Można się wiele nauczyć.

W następnym odcinku porozmawiamy o świetle rozproszonym i jego zastosowaniach.

Wojciech Porowski

Mississauga

e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Opublikowano w Zdrowie i inne porady
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.