farolwebad1

A+ A A-

Generowaniem poparcia społecznego rządzą emocje, dlatego znaczenie merytorycznej publicystyki i tłumaczenie jak jest przypomina stand up comedy; jest to po prostu swego rodzaju rozrywka intelektualna. Większość ludzi nie lubi niewygodnej prawdy i chce, aby mówić im rzeczy przyjemne.

Specjaliści od inżynierii społecznej przy użyciu prostych chwytów są w stanie w ciągu 2 - 3 tygodni wystrugać z patyka polityka, a w ciągu 2 dni odesłać go do wszystkich diabłów.

Demokracja, czyli pozornie władza większości sprowadza się do teatru. I w dzisiejszych czasach nie trzeba nawet często fałszować wyborów, wystarczy je dobrze przygotować. Jeśli zaś się je fałszuje, to i tak zaraz można to wymazać ze zbiorowej pamięci - co na przykład ma miejsce w przypadku polskich wyborów samorządowych, "wygranych" przez PSL.

Większość ludzi jest podatna na banalne zagrania, a nawet ci wykształceni, którzy pełnią rolę elity bardzo łatwo wchodzą w podłożone schematy myślenia - po części z powodów koniunkturalnych, ale często też z intelektualnego lenistwa i głupoty.

Wiedza o tym jak jest naprawdę powoduje jedynie frustrację ponieważ i tak nie może z nią nic zrobić.

W dawnych czasach opinia publiczna miała znaczenie dla - na przykład - mobilizacji społecznej na wypadek wojny. Dzisiaj wojny prowadzi się ograniczoną liczbą zawodowych żołnierzy i przy pomocy cudzych "ochotników" umotywowanych ideowo lub finansowo, a niedługo będzie się je prowadzić przy pomocy automatów co wyeliminuje potrzebę wsparcia społecznego; jak to ładnie określają eksperci, nastąpi "dehumanizacja pola walki", po niej zaś dehumanizacja gospodarki, a następnie dehumanizacja...

Z powodu coraz niższego ogólnego poziomu wiedzy, propaganda nie potrzebuje żadnej finezji, wystarczą proste wygibasy racjonalego dżu-dżitsu obrażające inteligencję dorosłego człowieka. Wracamy pełną gębą do czasów "Podręcznika młodego agitatora", a przecież wtedy wielu Polaków było analfabetami... 

Na koniec prezent: zamiast krzyżówki, w ramach ćwiczenia umysłowego, proszę sobie przeczytać poniższy tekst i wyliczyć pod spodem ile podręcznikowych chwytów propagandowych zostało w nim użytych. Tekst pochodzi ze strony fejsbukowej p Grovera:

POSŁUCHAJ CZŁOWIECZE, który zapewne czujesz się "OSTATNIM PATRIOTĄ RP" i który środową zmianę ustawy o IPN uważasz niemal za narodową zdradę, a przynajmniej za przejaw tchórzostwa i wasalstwa.
Zapytam Cię zatem:
1) Czy sądzisz, że kochasz Polskę bardziej niż Jarosław? Bardziej dbasz o jej interesy i zrobiłeś dla Ojczyzny więcej aniżeli on i ludzie z jego zaplecza?
2) Czy sądzisz, że Morawiecki (którego patriotyczny rodowód jest Ci znany) zrezygnował z mega kasy w bankach i został Premierem za marne wynagrodzenie, bo jest kryptoagentem Mosadu i postanowił za te skromne srebrniki szkodzić Polsce?
3)Czy masz świadomość, że rządy PISu zrobiły dla odbudowy i wzmocnienia polskiej tożsamości, prawdy historycznej o Polsce, oraz upowszechniania wartości patriotycznych - więcej w ciągu 2 lat - niż wszystkie pozostałe przez całe ćwierćwiecze?
4) Czy dotarło do Ciebie, że kryminalizacja historycznych fałszerstw(art.55a) nie była głównym celem ustawy o IPN lecz tylko jednym z instrumentów mających służyć osiągnięciu nadrzędnego? Że w sensie stricte prawnym sposób ten okazał się ułomny, ponieważ jest nieegzekwowalny? I że dlatego jego usuniecie nie oznacza porażki lecz tylko przyznanie do błędu?
5)Czy pamiętasz, że kluczowym impulsem stanowiącym inspirację dla zmiany ustawy było zjawisko antypolonizmu, którego kwintesencję stanowi wszechobecne i stale powielane kłamstwo pt. "Polish Death Camps "? Kłamstwo do niedawna widniejące nawet na stronie internetowej Yad Vashem? Oraz, że we wspólnej Deklaracji obu premierów zdecydowanie zanegowano to określenie? Że jednocześnie potępiono zarówno antysemityzm jak i antypolonizm?
6)Czy uświadamiasz sobie, że dzięki nowelizacji ustawy i burzy jaką ona wywołała, udało się przekazać światu, jak głęboko nieprawdziwe i krzywdzące było i jest powielanie kłamstwa o współodpowiedzialności Polski i narodu polskiego za Holokaust ? Że nawet izraelska prasa krytykuje Netanjahu i mówi o zwycięstwie polskiej racji stanu?
7) Czy nie wyciągasz wniosku z faktu, że dziennikarze GW krytykują porozumienie polsko-izraelskie podobnie jak Narodowcy? Tyle, że Narodowcy robią to z głupoty, a lewactwo – z politycznej perwersji?
Podsumowanie: PiS konsekwentnie wykonuje b.dobrą i odpowiedzialną pracę dla Polski. Wymaga ona czasem niezbędnych kompromisów w szczegółach, aby generalnie iść do przodu. Ta odpowiedzialna polityka uchroniła Polskę przed totalną konfrontacją z kosmopolitycznymi siłami trzymającymi w swoich rękach kasę i media, z którymi nie może sobie poradzić nawet Trump i jego ekipa. Administracja Trumpa, również stara się postawić narodowy interes Ameryki na pierwszym miejscu. I podobnie jak PIS robi to stopniowo, także kosztem przejściowych ustępstw. Bowiem problemów narosłych przez półwiecze nie rozwiązuje się w dwa lata.
No i dodajmy na zakończenie, że poprzednicy PIS(licząc od 89) nie ruszyli w tej kluczowej sprawie – jaką jest walka o prawdę i godność Polski i Polaków – NAWET JEDNYM PALCEM!!!

Proszę Państwa to jest cymes, to jest palce lizać, to można przerabiać na kursach :))

Opublikowano w Andrzej Kumor
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.