farolwebad1

A+ A A-
Wiadomości kanadyjskie

Wiadomości kanadyjskie

Informacje i wydarzenia

poniedziałek, 15 październik 2018 07:15

40 milionów dolarów strat dziennie

Napisane przez

W zeszły czwartek różnica między ceną kanadyjskiej ropy Western Canadian Select (WCS) a ceną amerykańskiej West Texas Intermediate była rekordowo wysoka i wyniosła aż 52,50 dol. na baryłce. Przyczyną takiej sytuacji jest niewystarczająca przepustowość rurociągów i prace konserwacyjno-obsługowe prowadzone w rafineriach, przez które zakłady musza być czasowo zamykane. W Albercie rośnie nadwyżka produkcyjna. Premier prowincji Rachel Notley skarżyła się, że z powodu rosnącej różnicy cen ropy kanadyjskiej i amerykańskiej nasi producenci i rząd tracą nawet 40 milionów dolarów dziennie.

Ostatnio zmieniany piątek, 19 październik 2018 01:31
poniedziałek, 15 październik 2018 07:14

Bezkonkurencyjni

Napisane przez

Nie wszyscy kandydaci w wyborach samorządowych muszą zabiegać o głosy wyborców. Są tacy, którzy nie mają konkurencji. Z danych zbieranych przez Association of Municipalities of Ontario wynika, że rośnie liczba okręgów, w których o stanowisko radnego ubiega się tylko jeden kandydat. W takich wypadkach ta osoba automatycznie zostaje zwycięzcą, przez aklamację.

Wybory na przewodniczącego rady lub burmistrza nie odbędą się w 120 okręgach. Podczas poprzednich wyborów w 2014 roku było tak w 103. Poza tym w 26 z 444 miejscowości w prowincji mieszkańcy w ogóle nie pójdą 22 października do urn – skład rady miejskiej pozostaje niezmienny. W 2014 roku głosowania nie było w 18 miastach i miasteczkach. Łączna liczba kandydatów w bieżącym roku wynosi 477. To sporo więcej niż przed czterema laty, gdy o miejsce w radzie lub stanowisko burmistrza ubiegało się 390 osób.

Obserwatorzy uważają, że rosnąca liczba okręgów, w których stanowiska są obsadzane przez aklamację, to nie oznaka braku zaangażowania społecznego, ale raczej sygnał, że zwłaszcza w mniejszych miejscowościach trudno jest spełnić wymogi stawiane kandydatom i potem radnym. Wiele stanowisk miejskich to praca na część etatu, słabo płatna, coraz trudniejsza emocjonalnie (np. z uwagi na media społecznościowe), którą trzeba godzić z normalnymi obowiązkami. W małych społecznościach radny zarabia średnio 12 000-15 000 dolarów rocznie.

Ontaryjska komisja praw człowieka ogłosiła, że dołączy do sześciu rodzin uczniów, które w sierpniu złożyły pozew przeciwko rządowi prowincji, który zdecydował o tymczasowym przywróceniu starego programu nauczania edukacji seksualnej. Członkowie komisji uważają, że program jest źródłem dyskryminacji ze względu na płeć, orientację seksualną, identyfikację płciową i sposób wyrażania swojej płciowości. Sześć rodzin złożyło skargę do ontaryjskiego trybunału praw człowieka. Nie podoba im się, że program nie podejmuje takich tematów jak różnorodność płciowa czy prawa uczniów LGBTQ. Komisja praw człowieka dodaje, że brakuje też podstawowych informacji o zgodzie na czynności seksualne, przez co uczniowie są bardziej narażeni na nadużycia i przemoc seksualną.

piątek, 12 październik 2018 09:28

Mulroney o sprzedaży marihuany w Ontario

Napisane przez

Prokurator generalny Caroline Mulroney mówiła we wtorek podczas lunchu przygotowanego przez Empire Club o planach rządu dotyczących legalizacji marihuany. W przyszłym tygodniu ma się rozpocząć kampania informacyjna. Mieszkańcy Ontario dowiedzą się m.in. że mogą palić marihuanę tam, gdzie dopuszcza się palenie tytoniu. Mówiąc o modelu sprzedaży narkotyku Mulroney zaznaczyła, że rząd brał pod uwagę różne możliwości. Osoby otrzymujące licencję na prowadzenie sklepu będą mieć ściśle określone, ile punktów mogą otworzyć. Wnioski o wydanie licencji będzie można składać od grudnia. Rządowi zależy, by sprzedażą zajmowały się osoby odpowiedzialne, ale posiadanie historii notowań kryminalnych niczego nie przekreśla.

piątek, 12 październik 2018 09:23

Miesiąc kwarantanny po użyciu marihuany

Napisane przez

To, że używanie marihuany od 17 października będzie legalne, wcale nie znaczy, że wszyscy będą się mogli bezkarnie narkotyzować. Toronto Police Service (TPS) przygotowało film do użytku wewnętrznego, na którym szef policji Mark Saunders mówi, że funkcjonariusze nie będą mogli używać marihuany w okresie 28 dni przed zgłoszeniem się na służbę. Przypomina, że badania pokazują, iż tetrahydrokannabinol (THC, psychoaktywny składnik marihuany) może przez dłuższy czas utrzymywać się w organizmie człowieka w zależności od różnych czynników.

W filmie wypowiada się też dr Craig Winsor, doradca medyczny służb policyjnych, który mówi o długotrwałych skutkach używania marihuany. Mówi, że wpływ narkotyku można zauważyć nawet po 28 dniach od użycia, a u osób oddających się regularnej konsumpcji jest to jeszcze bardziej widoczne. Zaburzone są zdolności poznawcze, zdolność koncentracji, pamięć, podejmowanie decyzji czy utrzymanie równowagi.

Przewodniczący związku zawodowego pracowników torontońskiej policji Mike McCormack powiedział, że wie o roboczej wersji nowego regulaminu, ale póki co nie widział tego dokumentu.

RCMP prawdopodobnie też wprowadzi 28-dniowy okres niezdatności do służby po konsumpcji marihuany. Służby z regionów York i Peel wciąż pracują nad zmianami w regulaminach. Policja z Peel najpewniej nie będzie gotowa na 17 października.

piątek, 12 październik 2018 09:22

Terapia konwersyjna to nadużycie

Napisane przez

Devon Hargreaves, aktywista LGBT z Lethbridge, Alta. rozpoczął zbieranie podpisów pod petycją internetową zakazującą tzw. terapii konwersyjnej, czyli doradztwu psychologicznemu i religijnemu, które ma na celu pomoc młodym osobom z problemami związanymi z orientacją seksualną i tożsamością płciową w akceptacji swojej biologicznej płci. Petycję podpisało ponad 2500 osób i jest otwarta do 18 stycznia 2019 roku. Ma być potem przedstawiona w Izbie Gmin. Wysuwa żądanie zakazania terapii konwersyjnej i zabierania nieletnich za granicę, by mogli skorzystać z tego rodzaju poradnictwa.

Hargreaves uważa, że osoby prowadzące terapię, która w obecnych czasach w dużej mierze sprowadza się do rozmów, próbują narzucić swoją idelogię i poglądy religijne osoby, która kwestionuje swoją orientację seksualną czy tożsamość płciową. Jego zdaniem młodzi ludzie poddawani terapii cierpią psychicznie, emocjonalnie, a czasem nawet fizycznie. Dlatego takie poradnictwo należałoby uznać za przestępstwo kryminalne. Zarzuty kryminalne należałoby stawiać także rodzicom i opiekunom, którzy kierują dziecko na terapię, ponieważ dopuszczają się nadużycia.

Na całym świecie terapia konwersyjna jest prowadzona przez licencjonowanych pracowników służby zdrowia, terapeutów i kierowników duchowych. Ontario było pierwszą prowincją, która zakazała stosowania terapii wobec nieletnich. Prowincja nie refunduje tego rodzaju leczenia. Następnie zakaz wprowadziła Manitoba, a ostatnio – Nowa Szkocja. Niebawem pewnie dołączy do nich Alberta. Hargreaves uważa jednak, że możliwości egzekwowania prawa przez prowincje są ograniczone, dlatego należy wprowadzić zakaz federalny.

Graeme Lauber jest pracownikiem Journey Canada, organizacji z Calgary, która oferuje pomoc duchową dorosły odczuwających pociąg do osób tej samej płci. Mówi, że osoby, które zgłaszają się do poradni, próbują pogodzić swoją seksualność z wiarą i które najczęściej decydują się ostatecznie na unikanie zachowań homoseksualnych. On sam uświadomił sobie, że jest gejem, będąc nastolatkiem. Ożenił się jednak i ma dzieci. Twierdzi, że to właśnie wiara pozwala mu na czerpanie radości z życia i małżeństwa.

Charles McVety, dyrektor Canada Chrisitan College, mówi, że przekonywanie dziecka, iż zainteresowanie osobami tej samej płci mu przejdzie, jest błędne. Jego zdaniem karanie kogoś za próbę doradzania dziecku i przekonywania go do heteroseksualnego życia trąca Związkiem Radzieckim. Czy prawa dziecka nie byłyby łamane, gdyby odmawiano mu dostępu do poradnictwa, pyta McVety.

czwartek, 11 październik 2018 17:00

Bez kasku, za to w turbanie

Napisane przez

Ontario chce pozwolić sikhom noszącym turbany jeździć na motocyklu bez kasku. Konserwatyści mówią, że w ten sposób uwzględnią prawa obywatelskie i religijne sikhijskich motocyklistów. Zdaniem premiera Douga Forda bezpieczeństwo drogowe powinno być priorytetem, ale jego rząd wierzy, że ludzie potrafią odpowiadać za siebie i ponosić odpowiedzialność za swoje zdrowie.

W zeszłym tygodniu poseł konserwatywny Prabmeet Sarkaria przedstawił ustawę dotyczącą wyjątku dla sikhów wnoszącą poprawki do prawa o ruchu drogowym. Sikhowie jeżdżący na motocyklach są zwolnieni z obowiązku zakładania kasku w Albercie, Manitobie i Kolumbii Brytyjskiej.

czwartek, 11 październik 2018 17:00

Tylko dla muzułmanów

Napisane przez

Laura Loomer jest dziennikarką z Arizony znaną z poruszania spraw, które „media głównego nurtu” najchętniej zamiotłyby pod dywan. W ostatnią niedzielę przyjechała do Toronto z zamiarem wysłuchania wystąpienia Lindy Sarsour, amerykańskiej działaczki politycznej, muzułmanki noszącej hidżab, która miała przemawiać podczas spotkania „Carry the Light” zorganizowanego przez Islamic Circle of North America (ICNA). Oprócz Sarsour zaproszony był także Siraj Wahhaj, radykalny islamski duchowny. Przed spotkaniem ICNA ogłaszało na fejsbuku, że wstęp jest bezpłatny i zaprasza wszystkich spragnionych wiedzy. Organizator zachęcał, by przyjść z rodziną i przyjaciółmi.

Kiedy jednak Loomer, razem z kandydatką na burmistrza Toronto Faith Goldy, chciały wejść na spotkanie, jakiś mężczyzna w zielonej kurtce zastąpił im drogę i powiedział, że wejście jest darmowe tylko dla muzułmanów. Loomer zapytała, czy ma rozumieć, że Żydzi i chrześcijanie nie są mile widziani i że wstęp mają tylko muzułmanie. Inny mężczyzna stojący dalej potwierdził, że spotkanie jest tylko dla muzułmanów. Loomer nagrywała całe zdarzenie i w tym momencie mężczyzna w zielonej kurtce próbował jej przeszkodzić, twierdzą, że to sprzeczne z prawem. Wtedy wtrąciła się Goldy, która powiedziała, że niezgodne z prawem jest dyskryminowanie kogoś ze względów religijnych. Wtedy mężczyzna zagroził, że zadzwoni na policję, a Loomer zauważyła, że policja już tu jest i wskazała na policjanta stojącego z tyłu.

czwartek, 11 październik 2018 16:58

Wolność gospodarcza coś u nas kuleje

Napisane przez

Kanada po raz pierwszy wypadła z pierwszej dziesiątki krajów, w których panuje wolność gospodarcza. Ocenie poddano 159 krajów i terytoriów z całego świata. O wolności gospodarczej mówimy wtedy, gdy osoby indywidualne i rodziny mogą samodzielnie podejmować decyzje gospodarcze (np. gdzie robić zakupy, czy zaczynać własny biznes, gdzie pracować, kogo zatrudniać itp.), a rząd nie interweniuje. Badania pokazują, że wolność gospodarcza mieszkańców przyczynia się do rozwoju gospodarczego kraju i dobrobytu, a także do utrzymania pokoju, demokracji czy rozwoju kobiet.

Oceny wolności gospodarczej zaczęto dokonywać w 1970 roku – czyli dwa lata po objęciu rządów przez Pierre’a Trudeau. W tamtym czasie „współczynnik wolności” dla Kanady wyniósł 8 na 10 punktów. Dalej za czasów Trudeau wartość wskaźnika malała, potem w latach 80. rosła, przez większość czasu w latach 90. wynosiła powyżej 8,0 pkt., za czasów Jeana Chretiena. W 2009 roku Kanada osiągnęła lepszy wynik od Stanów Zjednoczonych i do tej pory wyprzedzała swojego południowego sąsiada. 2017 Economic Freedom of the World Report podaje, że teraz oba kraje zajmują 11. miejsce z wynikiem 7,9 na 10 punktów. Ocena jest jednak oparta na danych z 2015 roku – najnowszych dostępnych dla wszystkich ocenianych jurysdykcji. Później w Kanadzie wydatki rządu wzrosły, dług federalny osiągnął 53 proc. PKB i dalej rośnie (w 2007 roku wynosił 39 proc.), a do tego doszedł wymagany od prowincji podatek węglowy. Czyli w przyszłym roku może być jeszcze gorzej.

środa, 10 październik 2018 09:22

Odcięli stojak wraz z rowerami

Napisane przez

Utrata roweru dla wielu cyklistów z Toronto jest swego rodzaju elementem inicjacji. Osoby, które przypięły swoje rowery w ostatni długi weekend do stojaków w dzielnicy The Junction, nie spodziewały się jednak, że za zniknięcie pojazdów będą odpowiadać służby miejskie, a nie zwykli złodzieje.

Bez pisemnych powiadomień służby miejskie usunęły stojaki (mających kształt pręta z kołem) wraz z przymocowanymi do nich rowerami. Khadijah Roberts-Abdullah pracująca w Luna Cafe przy Dundas Street West niedaleko Keele opowiada, że była w kuchni, gdy zawołał ją jej menedżer. Powiedział, że zabierają jej rower. Rzeczywiście mężczyźni w pomarańczowych kamizelkach odcinali stojak wraz z rowerami i wrzucali go na ciężarówkę. Roberts-Abdullah zapytała ich, co robią, a oni odpowiedzieli, że będą wymieniać stojak. Pozwolili jej odczepić rower i zdjąć go z ciężarówki. Zapytała, co by było, gdyby nie była akurat w pobliżu. Mężczyźni stwierdzili, że powinna wówczas zadzwonić na 311. Kobieta mówi, że na ciężarówce leżało kilkanaście rowerów.

Pracownik ratusza oświadczył, że podwykonawca usunął tylko jeden stojak w tamtej lokalizacji, który był zepsuty, i tylko jeden rower był do niego przymocowany. Stojak podobno był też pomalowany pomarańczową farbą, co oznaczało, że jest przeznaczony do demontażu. Miasto twierdzi, że rzadko zabiera rowery, które wyglądają na używane. Dodaje, że rowery są przechowywane przez dwa miesiące.

Ostatnio zmieniany środa, 10 październik 2018 15:15
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.