Wiadomości kanadyjskie
Informacje i wydarzenia
Chrześcijanie nienawidzeni jak Murzyni
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakZ raportu przedstawionego przez Peel Regional Police radzie służb policyjnych wynika, że w Mississaudze i Brampton rośnie liczba przestępstw noszących znamiona zbrodni nienawiści. Działania są najczęściej wymierzone przeciwko chrześcijanom i ciemnoskórym. W ponad 30 proc. tego rodzaju przestępstw doszło do aktów przemocy. Przestępstwa z użyciem przemocy najczęściej popełniają osoby w wieku od 14 do 58 lat. Najwięcej zgłoszeń dotyczących zbrodni nienawiści odebrał 11 wydział policji (zajmujący się patrolowaniem zachodniej części Mississaugi).
Liczba przestępstw motywowanych nienawiścią i uprzedzeniami wzrosła w ubiegłym roku do 63. W 2014 odnotowano ich 52. W 34 przypadkach ofiarami byli wyznawcy różnych religii: w 14 – chrześcijanie, 11 – muzułmanie, 9 – Żydzi; w pozostałych chodziło o rasę lub pochodzenie: 16 dotyczylo społeczności ciemnoskórych, 14 – Azjatów, 9 – białych. Jedne raz działania wymierzono przeciwko osobie niepełnosprawnej, również raz – przedstawicielowi społeczności LGBTQ. 36 razy doszło do aktów wandalizmu, w 9 przypadkach istniało zagrożenie dla osób, w jednym postawiono zarzut planowania zabójstwa.
Zbrodnie nienawiści stanowiły 0,17 proc. przestępstw popełnionych w Mississaudze i Brampton.
Audytor generalny Michael Ferguson opublikował swój raport z kontroli. Zwrócił uwagę na wykrywanie oszustw w procesie ubiegania się o obywatelstwo, na zarządzanie systemem zasiłków na leki dla weteranów oraz na stan rezerw kanadyjskiej armii i Via Rail.
Ferguson nawołuje ministerstwo ds. weteranów, by uporządkowało program zasiłków na leki. Zauważa, że weteranom szczególnie często przepisuje się marihuanę medyczną, co gorsza niektóre przypadki wydają się nie do końca uzasadnione, a w wielu brakuje dokumentacji. W roku 2013-14 marihuanę medyczną przyjmowało 112 weteranów, w 2015 liczba ta wzrosła do 1320. Wzrósł też oczywiście koszt – z 408 810 dol. do 12,1 miliona. Z prognoz wynika, że w roku 2016-17 takie leczenie może kosztować nawet 25 milionów dolarów, czyli jedną trzecią kosztów wszystkich leków, których zakup jest finansowany w ramach programu zasiłków.
Ministerstwo nie ma też wypracowanej metody nadzoru nad stosowaniem leków, przez to nie ma możliwości monitorowania trendów, które mogłyby być niebezpieczne. Jedyne ograniczenie istnieje w przypadku acetaminofenu – refundowany jest tylko koszt dawki, która nie przekracza maksymalnej zalecanej. Nie ma limitów jeśli chodzi o narkotyki i leki uspokajające.
Ministerstwu imigracji audytor zarzuca, że nie podejmuje należytych środków, by zapobiegać oszustwom. Skutkiem tego obywatelstwo jest przyznawane osobom, które nie przeszły odpowiednich kontroli bezpieczeństwa. Kanadyjczykami zostają osoby z bogatą przeszłością kryminalną lub posługujące się fałszywymi adresami. W latach 2008-15 50 różnych aplikantów wpisało we wnioskach dokładnie ten sam adres. Siedmiu otrzymało obywatelstwo, zanim system zorientował się, że coś może być nie tak. Oszuści korzystali też na słabej komunikacji między ministerstwem, RCMP i służbami granicznymi.
Urzędnicy z ministerstwa po kontroli audytora rozważają cofnięcie decyzji w sprawie nadania obywatelstwa w kilkunastu przypoadkach.
Jeśli chodzi o rezerwistów, to Ferguson zauważa, że nie są odpowiednio przygotowani do podjęcia misji ponieważ z jednej strony brakuje żołnierzy rezerwy, a z drugiej – sprzętu i szkoleń. Rezerwistów jest tylko 14 000, a powinno być 21 000. W latach budżetowych 2012-13 – 2014-15 liczba żołnierzy zmniejszała się o około 1000 rocznie.
Co do Via Rail, to przedsiębiorstwo za późno otrzymuje akceptecje planów finansowych i strategii na kolejne lata. Decyzje zapadają pod koniec roku fiskalnego, co utrudnia efektywne działania.
Olbrzymi pożar lasu zmusił do ewakuowania wszystkich mieszkańców 60-tysięcznego Fort McMurray w Albercie. Nakaz doprowadził do olbrzymiego korka na autostradzie 63 prowadzącej w kierunku północ-południe. Ewakuowano również szpital. Ogień zniszczył kilka dzielnic miasta, w tym centrum.
Jeszcze na początku dnia strażacy mieli nadzieję, że ogień ominie Fort McMurray jednak 30 stopniowe upały susza i wiatr spowodowały nagły rozrost pożaru.
O 6.30 po południu wydano nakaz ewakuowania ludności całego miasta - największej takiej ewakuacji w historii prowincji. Mieszkańcy okolicznych miejscowości, przyjmowali ewakuowanych do swych domów. Wieczorem informowano, że na razie nie ma ofiar śmiertelnych. Premier Alberty Rachel Notley zapewniała, że władze robią wszystko, co w ich mocy, by zagwarantować bezpieczeństwo. Prognoza pogody na środę nie była optymistyczna. Wyjątkowe upały sięgające 32 stopni Celsjusza miały się utrzymywać
Z powodu pożaru lasów w okolicy Fort McMurray, Alta. lokalne władze ogłosiły w niedzielę stan wyjątkowy. Przeprowadzono obowiązkową ewakuację ludności. Policja pukała do wszystkich mieszkańców i prosiła o przejście do wyznaczonego centrum ewakuacji. W poniedziałek około 500 osób mogło wrócić do swoich domów, ale burmistrz Melissa Blake mówiła, że wszyscy powinni być gotowi do ponownego opuszczenia budynków. Na początku tygodnia nakazem ewakuacji było ciągle objętych 200 osób z parku przyczep Centennial. W niedzielę zespoły strażaków walczyły z ogniem zarówno z lądu jak i z powietrza. Ogień szerzył się 1,5 kilometra od zabudowań na południowym krańcu miasta. Udało się uniknąć ofiar i zniszczenia budynków.
Environment Canada ostrzegało, że sucho i ciepło ma być jeszcze przez tydzień.
Syfilis się szerzy, a leków brakuje
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakW Kanadzie brakuje leków na syfilis. Lekarze zgłaszają niespotykaną od dziesięcioleci liczbę przypadków. Kanadyjska agencja zdrowia publicznego opublikowała nawet wytyczne, jak rozdzielać podstawowy lek Bicillin i czym go można zastępować. Bicillin jest jednym z 800 leków znajdujących się na liście medykamentów, których zapasy są na wyczerpaniu. To penicylina podawana domięśniowo, przeważnie jeden zastrzyk wystarcza. Alternatywą jest doustna doksycyklina, którą bierze się dwa razy dziennie przez dwa tygodnie. Tabletek nie można jednak podawać kobietom w ciąży ze względu na możliwe powodowanie defektów płodu. Ciężarne, które nie mogą dostać Bicillinu, dotastają penicylinę w kroplówce co 10 godzin.
Jedynym dostawcą Bicillinu na rynek Kanadyjski jest Pfilzer. Jego fabryka w Stanach, która produkuje lek, ma obecnie kłopoty. Problem ma być rozwiązany do lipca. W Stanach mówi się o epidemii chorób przenoszonych drogą płciową. W 2014 roku stwierdzono 1,4 miliona przypadków zakażenia chlamydią.
Jeśli chodzi o syfilis, to choroba była pierwszą przyczyną zgonów w XIX wieku. Po drugiej wojnie światowej liczba zachorowań systematycznie spadała. W latach 90. ubiegłego wieku syfilis w Kanadzie praktycznie nie występował. Zaczął się szerzyć około 2001 roku. Obecnie odnotowuje się 3000 przypadków rocznie. Większość dotyczyła mężczyzn odbywających stosunki homoseksualne. Ostatnio zwraca się uwagę na portale internetowe, które pozwalają na poszukiwanie partnerów, przy czym mężczyźni, którzy z nich korzystają, praktycznie nic o sobie nie wiedzą.
Mieszkańcy Ontario znowu będą płacić więcej za prąd. Podwyżki weszły w życie 1 maja. Za kilowat energii zużytej w weekendy, święta i w dni robocze godzinach od 7 wieczorem do 7 rano płacimy 8,7 centa. Stawka w dni robocze w tzw. średnim szczycie, czyli w dni robocze od 7 do 11 rano i od 5 do 7 wieczorem, wynosi 13,2 centa. Korzystając z elektryczności między 11 rano a 5 po południu płacimy aż 18 centów za 1 kW. W skali roku przeciętne gospodarstwo domowe wyda na prąd o 37,56 dol. więcej.
Krytyk polityki energetycznej z ramienia partii konserwatywnej John Yakabuski podkreśla, że stawka w godzinach szczytu od 2003 roku – gdy liberałowie przejęli władzę w prowincji – wzrosła o 418 proc. Zróżnicowane stawki wprowadzono w 2006 roku. W zależności od godzin użytkowania wynosiły one wówczas 3,5, 7,5 i 10,5 centa za 1 kW energii. Yakabuski mówi, że każdego dnia nie wykorzystujemy w odpowiednim stopniu istniejących turbin wodnych tylko dlatego, że rząd postawił sobie za cel wprowadzanie energii wiatrowej. Do tego liberałowie zbudowali elektrownie gazowe, na wypadek gdyby energia generowana przez turbiny wiatrowe była niewystarczająca.
W tym roku klienci Toronto Hydro doświadczyli już podwyżki opłat dystrybucyjnych. Wyniosła ona aż 80,52 dol. w skali roku.
Minister energetyki Bob Chiarelli mówi, że podwyżki opłat są związane z przejściem ze startego systemu opartego na węglu na nowy, czysty. Podkreśla, że spalanie węgla oznaczało dodatkowe koszty opieki medycznej na poziomie 4,4 miliarda dolarów rocznie. Pociesza mieszkańców prowincji, że u sąsiadów tempo wzrostu opłat jest szybsze niż u nas. Przypomina, że rząd wprowadził Ontario Electricity Support Program i zlikwidował Debt Retirement Charge, dzięki czemu najbiedniejsze rodziny mogą zaoszczędzić prawie 60 dolarów miesięcznie.
Obecne możliwości ontaryjskich elektrowni:
Jądrowe: 13 014 MW
Gazowe: 9 907 MW
Wodne: 8 841 MW
Słoneczne: 2 078 MW
Wiatrowe: 3 908 MW
Biomasa: 599 MW
Prognoza na rok 2020:
Jądrowe:11 311 MW
Gazowe: 10 868 MW
Wodne: 9 024 MW
Słoneczne: 3 851 MW
Wiatrowe: 5 681 MW
Biomasa: 659 MW
Groźny azbest w szkołach w Peel
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakFederacja nauczycieli szkół podstawowych w Ontario (EFTO) popiera wniosek kanadyjskiego kongresu pracy, by wprowadzić zakaz używania azbestu. Materiał był używany podczas budowy wielu starszych (powstałych przed 1985 rokiem) szkół publicznych w regionie Peel np. w płytach sufitowych czy do izolacji rur. Obecnie azbestu używa się raczej rzadko. Materiał sam w sobie nie jest groźny, zagrożenie dla zdrowia powstaje, gdy elementy azbestowe zaczynają się kruszyć. Wdychany pył może być przyczyną raka płuc i międzybłoniaka opłucnej. Sale lekcyjne, gimnastyczne i korytarze szkolne są w ciągłej eksploatacji, wobec czego materiały wykończeniowe zużywają się szybciej.
Szef EFTO uważa, że prowincja powinna stworzyć publiczny rejestr budynków, do budowy których wykorzystano azbest. Na takiej liście znalazłyby się też oczywiście szkoły. W regionie Peel azbest występuje w 148 z 250 szkół.
Rzecznik prasowy kuratorium szkół katolickich w regionie Dufferin-Peel mówi, że problem dotyczy najprawdopodobniej wszystkich budynków administrowanych przez kuratorium, które wybudowano przed 2000 rokiem.
Przegląd tygodnia, piątek 29 kwietnia 2016
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakKursy eutanazji w szkołach wyższych
Ottawa Niektóre szkoły medyczne w Kanadzie zaczęły przygotowywać się do prowadzenia kursów z eutanazji, podała dr Genevieve Moineau z Association of Faculties of Medicine of Canada. Na razie zastanawiają się, w jaki sposób włączyć dodatkowe treści do obecnego programu nauczania. Pozostałe czekają na decyzję Ottawy oraz na to, jak zinterpretują nowe prawo poszczególne prowincje.
Przy kanadyjskich uniwersytetach działa 17 szkół medycznych.
Sean Murphy, przewodniczący Conscience Project, obawia się, że szkoły będą ograniczać dostęp do niektórych specjalizacji osobom, którym sumienie nie pozwala na uśmiercanie pacjentów. Alex Schadenberg z Euthanasia Prevention Coalition również pyta, czy studiujący np. onkologię, medycynę rodzinną czy psychiatrię będą zmuszani do uczestnictwa w kursach, które występują przeciwko ich zasadom moralnym.
Dodaje, że 75 proc. osób proszących o pomoc w samobójstwie to chorzy na raka. Jego zdaniem, do programu nauczania powinny być włączone kursy z poradnictwa dla osób niepełnosprawnych, zwłaszcza tych po wypadkach.
Siatka pedofili rozbita
Toronto Policja OPP w Ontario rozbiła siatkę pedofili. 274 zarzuty postawiono 80 osobom. Są wśród nich zarzuty molestowania seksualnego nieletnich, a także wytwarzania i rozpowszechniania pornografii dziecięcej. Udało się już ustalić tożsamość 20 ofiar grupy. Część z poszkodowanych była zmuszona wbrew swej woli uprawiać prostytucję. W akcji pomogły także inne agencje bezpieczeństwa wewnętrznego Kanady, jak również amerykański Departament Bezpieczeństwa Krajowego (Homeland Security).
Don Bell, szef OPP, poinformował w trakcie konferencji prasowej, że łącznie współdziałało 27 służb. Policja przedstawiła wideo z 2,038 zarejestrowanymi adresami IP, z których łączono się ze stronami zawierającymi pornografię dziecięcą. Adresy te były następnie obserwowane podczas śledztwa przez 90 dni. Zapowiedziano dalsze aresztowania.
Wymieranie Quebeków jest faktem
Montreal Rok 2015 był szóstym z rzędu, w którym w Quebecu malał współczynnik dzietności, podał prowincyjny instytut statystyczny. Wynosił 1,6 dziecka na kobietę w wieku rozrodczym – nieco więcej niż w słabym okresie w połowie lat 80., ale mniej niż w roku 2008 i 2009 (1,73). Spadek zaobserwowano w grupie kobiet poniżej 30 roku życia. Wartość współczynnika praktycznie nie zmieniła się w grupie wiekowej 30-34 lat, wzrosła natomiast wśród kobiet, które skończyły 35 rok życia. W ubiegłym roku kobiety rodziły swoje pierwsze dziecko, mając średnio 29 lat.
Ogółem w prowincji przyszło na świat 86 800 dzieci, o 1 proc. mniej niż w 2014. W Montrealu współczynnik dzietności wynosił 1,5, w regionach Chaudière-Appalaches i Abitibi-Témiscamingue – 1,8, w północnej części prowincji – 2,3.
Nie chcecie płacić? Brońcie się sami!
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakWe wtorek wieczorem Donald Trump stwierdził, że w ramach NATO Stany Zjednoczone przeznaczają na zbrojenie nawet więcej niż powinny, natomiast inne kraje sojusznicze – w tym Kanada – nie wywiązują się ze swoich zobowiązań. To jak jazda na gapę, powiedział Trump. Dodał, że NATO nie zajmuje się palącymi problemami teraźniejszości – czyli islamskim terroryzmem – tylko walczy z archaicznym wrogiem – Rosją.
W środę powtórzył, że jeśli sojusznicy nie zwiększą wydatków na obronność, powinni wyjść z sojuszu i bronić się na własną rękę, a nie korzystać z sił amerykańskich.
Kanadyjski minister obrony Harjit Sajjan powiedział, że przeznaczenie na wydatki zbrojeniowe 2 proc. PKB (poziom ustalony w 2006 roku) ciągle jest rozważane. Obecnie wydatki są na poziomie 1 proc. PKB. Tylko 5 z 28 państw NATO wydaje na zbrojenie mniej niż my.
Aplikacja Kik bramą dla pedofilów
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakDziennikarze CBC chcąc sprawdzić, na co narażone są dzieci korzystające z popularnego komunikatora Kik, założyli fikcyjny profil 13-letniej Alicii. Kilka minut po zalogowaniu się, zaczęli otrzymywać niedwuznaczne propozycje od obcych starszych mężczyzn.
Kik jest bezpłatną aplikacją do wymieniania wiadomości tekstowych, zdjęć i filmów. Jego użytkownicy pozostają anonimowi. Program jest popularny wśród nastolatków, których rodzice – bardziej zaznajomieni z fejsbukiem czy instagramem – nie do końca zdają sobie sprawę, z czego korzysta ich dziecko. To niewątpliwie wabi osoby o niezbyt czystych intencjach.
Kik powstał 7 lat temu, jego twórcą jest firma Kik Interactive Inc. z Waterloo, Ont. Ma 275 milionów użytkowników. Na stronie internetowej Kik Interactive Inc. znajduje się poradnik dla rodziców. Czytamy w nim np. że rodzice, którzy chcą monitorować wiadomości otrzymywane przez ich dzieci powinni po prostu poprosić o dostęp do ich telefonu. Teoretycznie osoba, która zakłada konto, powinna mieć ukończone 13 lat. Nie ma jednak sposobu, by sprawdzić prawdziwość podawanych danych. Według iTunes Store aplikacja jest przeznaczona dla użytkowników 9+.
Sierżant Paul Krawczyk z torontońskiej policji z wydziału ds. wykorzystywania nieletnich mówi, że podstawowy problem z aplikacją polega na tym, że nieznajomi mogą zaczepiać nieznajomych. Nie ma czegoś takiego jak wcześniejsza potrzeba akceptacji innego użytkownika czy dodania go do „znajomych”.
W zeszłym tygodniu Stephen Reha z Richmond, B.C. został skazany za rozpowszechnianie pornografii dziecięcej i uwodzenie przez internet. Nakłonił co najmniej 4 nastolatki w wieku od 13 do 16 lat, które poznał przez Kik, do wysłania mu swoich zdjęć. Potem rozsyłał je innym osobom, także poprzez aplikację.
Przypadek nie jest odosobniony. Sierżant Krawczyk mówi, że liczba skarg i prowadzonych śledztw w związku z użytkownikami programu stale rośnie.