Żyjemy w czasach mediokracji. Nie chodzi tu tylko o to, że media są czwartą lub nawet pierwszą władzą, ale o coś wyjątkowego – tylko media pozwalają dotrzeć do tak licznych odbiorców w tak wielkiej skali i w tym samym czasie. Ten sam program telewizyjny mogą jednocześnie oglądać miliony, a nawet miliardy osób na wszystkich kontynentach. Jest to skala niewyobrażalna i nieporównywalna. A choć dla konkretnego odbiorcy mediów nie ma to wprost znaczenia, czy sam ogląda program w swoim telewizorze, czy takich jak on są miliony, to jednak ma to olbrzymie znaczenie dla nadawcy programów. Nadawca wie, że jego przekaz może być odbierany przez milionowe rzesze telewidzów. A to już jest coś. Tego nie można zlekceważyć, to można wykorzystać, i to w przeróżnych celach.