A+ A A-
Inne działy

Inne działy

Kategorie potomne

Okładki

Okładki (362)

Na pierwszych stronach naszego tygodnika.  W poprzednich wydaniach Gońca.

Zobacz artykuły...
Poczta Gońca

Poczta Gońca (382)

Zamieszczamy listy mądre/głupie, poważne/niepoważne, chwalące/karcące i potępiające nas w czambuł. Nie publikujemy listów obscenicznych, pornograficznych i takich, które zaprowadzą nas wprost do sądu.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych listów.

Zobacz artykuły...
środa, 14 wrzesień 2016 23:18

Poliamoria następna w kolejce?

Napisane przez

Tego lata Canadian National Research Institute for Law and the Family przeprowadził pierwsze badanie wśród osób praktykujących poliamorię. Jest to rodzaj związku zakładający możliwość miłości między wieloma osobami. Osoby te wchodzą w relacje intymne i seksualne zachowując przy tym szczerość i otwartość. John-Paul Boyd, dyrektor instytutu, mówi, że takich osób nie ma dużo, ale ich liczba może rosnąć. W ankiecie wzięło udział 550.
Kanadyjscy poliamoryści mieszkają głównie w Kolumbii Brytyjskiej i Ontario, a także w Albercie. Połowa z nich mówiła o związkach trzech osób, najczęściej tworzących dwa gospodarstwa domowe. 23 proc. stwierdziło, że w ich domu mieszka „na pełny etat” co najmniej jedno dziecko.
Respondenci przeważnie byli dobrze wykształceni i osiągali wysokie dochody. Jedna trzecia podejmowała próby uporządkowania sytuacji pod względem prawnym, by każdej osobie w związku przypisać odpowiednie prawa.
Poliamoria, w przeciwieństwie do poligamii, jest legalna, ponieważ nikt nie bierze ślubu z więcej niż jedną osobą. Poliamoryści podkreślają, że ich związki opierają się na obopólnej zgodzie i równouprawnieniu.
Boyd mówi, że zainteresował się sprawą właśnie po tym, jak paru klientów poprosiło go o poradę prawną. Jeśli chodzi o aspekty prawne, to większość osób ma autoryzację na wypadek nagłych wypadków i sytuacji związanych z opieką medyczną, a także autoryzację w szkołach, tak by osoby inne niż rodzice mogły brać odpowiedzialność za dzieci.
Wiele przepisów prawnych bierze pod uwagę osobę z jednym małżonkiem lub jednym konkubentem. W Albercie Adult Interdependent Relationships Act jasno stwierdza, że w danym czasie można mieć tylko jednego konkubenta.
Shannon Ouellette z Alberty i jej mąż 3,5 roku temu (po 22 latach małżeństwa) postanowili „otworzyć” swoje małżeństwo. Każde z nich ma dodatkowego partnera. Partner Shannon mieszka w Anglii, partnerka jej męża – z nimi w domu. Partnerka męża uczy się i państwo Ouellette nie mogą uwzględniać w swoim rozliczeniu podatkowym wydatków na jej naukę. Poza tym usługi medyczne, Canadian Pension Plan, Old Age Security, ubezpieczenie pracy zależą od liczby osób w gospodarstwie domowym – i opierają się na modelu dwoje dorosłych plus dzieci.
Michelle Desrosiers z Kitchener (w bardziej rozbudowanym związku poliamorycznym niż Shannon Ouellette) mówi, że wiele osób ukrywa się z obawy przed odebraniem praw do opieki nad dziećmi. W tej sytuacji brakuje odpowiedniego nacisku na wprowadzenie zmian prawnych.

środa, 14 wrzesień 2016 15:33

Poszło o politykę i religię

Napisane przez

Podczas kłótni i bójki, do której doszło we wtorek nad ranem w North York, zginęła jedna osoba. Mieszkańcy okolicy Keele St. and Finch Ave. W. twierdzą, że w domu przy Boake St. mieszkało kilku mężczyzn, którzy często pili razem alkohol, inni wpadali do nich na drinka, a potem ostro kłócili się na tematy polityczne i religijne. Ostatnim razem któryś z nich chwycił za nóż. Sąsiad z przeciwka, który wprowadził się kilka tygodni temu, relacjonuje, że we wtorek po północy widział przez okno, jak tamci się przepychają. Starał się zasnąć, ale w pewnym momencie zaniepokoiła go nagła cisza. Wyszedł przed dom. U sąsiadów na podwórku leżały puste puszki po piwie. Potem ktoś w domu zawołał: „on nie oddycha!”.

Po chwili przyjechała karetka. Ratownicy wynieśli nieprzytomnego rannego na zakrwawionym prześcieradle. Nie udało się go uratować. Policja podała, że ofiara to 28-letni Alp Efe. Aresztowano 31-letniego Alijana Khana. Został oskarżony o zabójstwo drugiego stopnia.

Uczniowie Ursula Franklin Academy, szkoły średniej w dzielnicy Bloor West, skarżą się na upał i wilgotność w klasach. W poniedziałek dyrektor szkoły Georgia Gallagher wysłała list do rodziców, w którym pisze, że zajęcia sportowe będą odwołane, ponieważ w 89-letnim budynku – jak w większości należących do Toronto District School Board – nie ma klimatyzacji. Szkoła chce też w ten sposób pokazać rodzicom, że jest świadoma problemu. Dla uczniów wystawiono wodę, soki i batony zbożowe. Nauczyciele pamiętają o otwieraniu okien i ustawianiu wentylatorów. Stary budynek jest jednak mało przewiewny. W piątek jeden uczeń został odesłany do domu, ponieważ źle się czuł z powodu upału w budynku.

Uczeń 12 klasy Daniel Pilszka mówi, że gorąco było już w czerwcu. W zeszłym tygodniu w niektórych salach aż trudno się było skoncentrować. Dodaje, że w pomieszczeniach administracji i dyrekcji klimatyzatory chodzą na okrągło. Proponuje, by na czas upałów szkoła złagodziła przepisy dotyczące ubioru i pozwoliła uczniom przychodzić na zajęcia w krótkich spodniach i spódnicach.

TDSB tłumaczy, że instalacja klimatyzacji w szkołach byłaby bardzo kosztowna. Obecnie kuratorium ma inny problem – brakujące 3,4 miliona dolarów na utrzymanie i naprawy budynków. Z 588 szkół należących do kuratorium w pełni klimatyzowanych jest 119, inne mogą mieć klimatyzację w bibliotekach lub w biurach.

wtorek, 13 wrzesień 2016 22:23

TIFF mówi po polsku

Napisane przez

Na tegorocznym festiwalu torontońskim TIFF mieliśmy okazję zaobaczyć kilka polskich lub prawie polskich produkcji, w tym „Zaćmę” Bugajskiego, „Powidoki” Wajdy, a także film o powabnej Marii Skłodowskiej-Curie Marie Noëlle; kooprodukcję niemiecko-francusko-polską.
Było więc trochę o polskich losach.

Po polskowstrętnej „Idzie”, „Zaćma” Bugajskiego jest już drugim filmem o ubeczce Brystygierowej; potworze o miłej powierzchowności, ponoć kobiecie fascynującej i wewnętrznie skręconej. Ta żydowska sadystka - krwawa dręczycielka Polaków - skusiła (nie tylko ciałem) wielu kochanków. Był z nią blisko ponoć sam Bolesław Piasecki - przedwojenny onerowiec falangista, a powojenny szef PAXu, któremu - wszystko na to wskazuje - żydowscy ubecy zamordowali syna.
Jak mówiła moja koleżanka, „życie to nie jest bajka, tylko dom wariatów”. I to się sprawdza.
Krwawą Lunę gra u Bugajskiego jego własna żona, p. Maria Mamona, ukazując zewnętrznie wewnętrzną przemianę Brystygierowej, od zaciekłej komunistycznej walkirii z czasów przedwojennych - żony syjonisty Brystygiera, poprzez oddanego sprawie smakosza tortur, po spierającą się z nieistniejącym przecież Panem Bogiem coraz bardziej nawróconą i bogobojną dobrodziejkę zakładu dla ociemniałych w Laskach.


Pan Bóg różnie ludzi trąca. Sam Bugajski w wywiadzie radiowym powiedział, że jest to jedyny znany mu przypadek takiego przenicowania, tymczasem znam pewnego księdza, który podczas posługi w Zakopanem był akuszerem zrodzenia się wiary innej znanej komunistki, wiele świadectw mógłby też pewnie podać znajomy ksiądz pracujący w szpitalu MSW...
Wyrządzane zło bardzo często nie daje spokoju.


Ryszard Bugajski wiele rzeczy z opisu przemieniającej się krwawej Luny musiał domyślić i może przez to wyszła na ciekawszą postać niż była, choć przepotwarzanie się żydówki - ateistki w katoliczkę rzeczywiście jest nie lada wyczynem godnym intelektualnie wygimnastykowanych akrobatek. A więc - warto sobie na to popatrzeć.


Inna relacja z polskiego domu wariatów to „Powidoki”, w którym reżyser Andrzej Wajda opowiada o czasach powojennej maszynki do mięsa, kiedy to komunistyczny system mielił resztówkę polskiej inteligencji.

Nestor polskich filmowców robi to na przykładzie jednego z genialnych malarzy, Strzemińskiego, twórcy „unizmu”, odegranego na ekranie przez podstarzałego maczomena Bogusława Lindę.


Strzemiński w latach 48 - 49 stworzył cykl obrazów „solarystycznych”, w których „chwytał powidoki wywołane spojrzeniem na słońce” usiłuje bezskutecznie dopasować się do socrealizmu. Za wierność sobie i generalnie odmowę całkowitego sprostytuowania płaci frycowe.

Może jest to jakaś forma rozliczania się Wajdy z własnego konformizmu. Andrzej Wajda w tamtych czasach raczej do antysystemowców nie należał, grzejąc na sercu partyjną legitymację. Andrzej Horubała napisał kiedyś w „doRzeczy”, że z Andrzejem Wajdą, jest tak, iż jego filmy bywają o wiele mądrzejsze od niego. (...)
Warto więc to sprawdzić, popatrzeć sobie na Lindę i zastanowić się ile kosztuje kompromis, tym bardziej, że w naszych coraz bardziej politycznie poprawnych czasach wierność sobie ma cenę.

http://www.tiff.net/


Misiek Kinoman

wtorek, 13 wrzesień 2016 22:08

Pedofil z RCMP na taśmach w YouTube

Napisane przez

RCMP w Kolumbii Brytyjskiej aresztowało jednego ze swoich członków, pracującego w grupie zajmującej się walką z pornografią dziecięcą.

Zatrzymany funkcjonariusz jest podejrzany o uwodzenie i wykorzystywanie seksualne nieletnich. Śledztwo rozpoczęto po doniesieniach pojawiających się w mediach społecznościowych i filmie opublikowanym przez grupę “Creep Catchers”. Członkowie grupy podszywając się pod dzieci umawiają się z pedofilami, a następnie filmują osobę przychodzącą na spotkanie.

Nagrania są zamieszczane w internecie.

Były minister ds. rybołówstwa w rządzie Justina Trudeau Hunter Tootoo pozostawał w związku ze swoją pracownicą jednocześnie umawiając się z jej matką. Dwa źródła podają, że pracownica nie wiedziała, że minister i jej matka spotykają się i że związek robi się coraz bardziej poważny. Matka także nie miała pojęcia o tym, co łączy Tootoo z jej córką. W końcu przed wylotem na konwent partii w Winnipegu (26-29 maja) minister zerwał z młodszą z kobiet.

W niedzielę 29 maja porzucona pracownica zaczęła rzucać przedmiotami w biurze ministra. Najprawdopodobniej znajdowała się pod wpływem alkoholu. Uspokoił ją ochroniarz. Informację przekazano Tootoo, który porozmawiał z zaufanymi pracownikami i przyjaciółmi, a następnego dnia odbył spotkanie z premierem Trudeau. Powiedział, że ma poważny problem alkoholowy, z powodu którego wdał się w nieodpowiedni związek z jedną z pracownic swojego biura. Mówiąc o swojej rezygnacji jako powód podawał właśnie uzależnienie i konieczność podjęcia leczenia. Trudeau milczał na temat prawdziwego powodu rezygnacji mając na względzie poszanowanie prywatności pracownicy, którą przeniesiono na inne stanowisko.
W zeszłym tygodniu Peter Mansbridge przeprowadził wywiad z byłym ministrem. Tootoo wyznał, że dorastał w rodzinie z poważnymi problemami alkoholowymi, jako dziecko był bity i wykorzystywany seksualnie. Jako nastolatek próbował odebrać sobie życie.

Wielkimi krokami zbliża się termin przyjazdu księcia Williama i księżnej Kate do Kanady. W poniedziałek Kensington Palace potwierdził, że para książęca przyjedzie z dziećmi George’em i Charlotte. Będzie to pierwsza oficjalna podróż rocznej księżniczki Charlotte. Jej brat był już z rodzicami w Australii w 2014 roku. Dzieci oficjalnie podczas wizyty mają się pokazać dwa razy. Bardzo możliwe, że rodzina w pełnym składzie pójdzie na przyjęcie w Government House 29 września, na którym będą też rodziny żołnierzy.

Według planu para książęca przyleci do Victorii 24 września. W czasie tygodniowej podróży spędzi czas w Kolumbii Brytyjskiej i na Jukonie. Williama i Kate czeka ponad 30 spotkań. Z lotniska, gdzie przywitają ich kanadyjskie siły powietrzne pojadą do parlamentu prowincji. Dokonają odsłonięcia tablicy upamiętniającej Kanadyjczyków, którzy wzięli udział w operacji w Afganistanie. Potem pojadą do Vancouveru, gdzie odwiedzą szereg organizacji charytatywnych, związanych z pomocą imigrantom oraz posterunek straży granicznej. Następnego dnia czeka ich wycieczka samolotowa nad Great Bear Rainforest oraz wędrówka jednym z nowych szlaków pieszych. Dalej spędzą dzień w Kelownie, w dolinie Okanagan. Odwiedzą kampus University of British Columbia, spotkają się ze studentami i pójdą na mecz siatkówki. Spróbują lokalnego wina i potraw podczas festiwalu Taste of British Columbia.

Następnie polecą na Jukon, do Whitehorse, Carcross i Montana Mountain. W stolicy terytorium zwiedzą muzeum i będą na lokalnym festynie. Malowniczą Klondike Highway przejadą do rezerwatu Carcross/Tagish Fist Nation w Carcross.

Po powrocie do Kolumbii Brytyjskiej czeka ich pływanie canoe na Haida Gwaii, archipelagu w północnej części prowincji. Otworzą nowy szpital i centrum opieki medycznej. Wraz z młodzieżą z Skidegate Youth Centre popłyną na ryby.

William i Kate zakończą podróż 1 października. Wylecą z Victorii po wizycie w tamtejszym centrum pomocy rodzinie, centrum pomocy osobom z chorobami psychicznymi i rejsie żaglowcem.

wtorek, 13 wrzesień 2016 14:58

Turystyka medyczna kwitnie

Napisane przez

Coraz więcej Kaandyjczyków decyduje się na operacje chirurgiczne za granicą. Do zabiegów wykonywanych w kraju zniechęcają ich długie czasy oczekiwania. Może się jednak okazać, że ryzyko rozpatrywane w dłuższej perspektywie czasowej przysłania początkowy zysk.

Od 19 do 23 proc. pacjentów na wymianę stawu kolanowego lub biodrowego musi czekać dłużej niż 5 miesięcy. Procedura się wydłuża, jako że najpierw trzeba umówić się na wizytę u specjalisty (na którą w końcu też się czeka). W takiej sytuacji znalazła się Angela Bugera, czekająca ponad rok na nowy staw biodrowy. Z tygodnia na tydzień poruszała się z coraz większym trudem. W końcu postanowiła zapłacić za zabieg wykonany za granicą. Wybrała nowy prywatny szpital na Kajmanach, który ma biuro w Hamilton. Zapłaciła 18 000 dol. i w sierpniu miała już nowe biodro.

Według danych Fraser Institute w 2014 roku operacje za granicą wybrało 52 513 Kanadyjczyków, o 26 proc. więcej niż w 2013. Okazało się również, że wielu pacjentów miało komplikacje po powrocie do domu. Były związane ze stycznością z mikroorganizmami, które były odporne na antybiotyki stosowane w Kanadzie, co stanowiło zagrożenie dla zdrowia publicznego, trudnościami z umówieniem się na wizytę kontrolną po powrocie oraz z rozbieżnościami prawnymi, które praktycznie uniemożliwiały wkroczenie na drogę sądową w przypadku niepowodzenia.

poniedziałek, 12 wrzesień 2016 14:57

Moto-banda na ulicach Mississaugi

Napisane przez

W niedzielę o 1 po południu na skrzyżowaniu Dundas St. i Cedar Glen Gate zderzyły się dwa motocykle. Jeden z nich stanął w płomieniach. Policja szuka kierowców, którzy uciekli z miejsca wypadku. Na zgłoszenie odpowiedziały wszystkie rodzaje służb ratunkowych – policja, straż pożarna i pogotowie ratunkowe.

Motocykliści najpewniej należeli do około 100-osobowej grupy motocyklistów, którzy przejechali przez miasto nic nie robiąc sobie z czerwonych świateł i nie bacząc na bezpieczeństwo innych użytkowników dróg. Większość motocykli miała odkręcone lub zasłonięte tablice rejestracyjne. Motocykliści pojechali w kierunku Toronto, byli widziani na Gardinerze.

Ostatnio zmieniany poniedziałek, 12 wrzesień 2016 18:40
poniedziałek, 12 wrzesień 2016 14:53

Chcesz parkować, musisz płacić

Napisane przez

Wierni z Port Credit są oburzeni – muszą teraz płacić za parking, gdy przyjeżdżają w niedzielę do kościołów znajdujących się w części handlowej dzielnicy (Lakeshore Road East, Port Street East i boczne ulice odchodzące do nich). 26 sierpnia miasto ogłosiło podwyżki opłat za parkowanie na ulicy, które weszły w życie 1 września. Wśród zmian znalazło się wprowadzenie pobierania opłat w niedziele w godzinach od 10 rano do 6 wieczorem. Jeśli chodzi o podwyżki stawek, to za pierwsze dwie godziny trzeba teraz płacić 1,50 zamiast 1 dol., a za trzecią – 2 dol. Za parkowanie od poniedziałku do soboty trzeba będzie płacić w godzinach od 10 rano do 9 wieczorem (obecnie od 10 rano do 5 po południu). Wpływy mają być przeznaczone na budowę nowych parkingów.

Na wrzesień zaplanowano też instalację parkometrów na północ od Lakeshore Road East między Stavebank Road i Hurontario Street.

Menedżer miasta Janice Baker tłumaczy, że opłaty parkingowe są jednym z podstawowych narzędzi generowania dochodu miasta. Mississauga korzysta z niego jednak w niewielkim stopniu. Prawie wszędzie, poza Port Credit i centrum, można parkować za darmo.

W 2015 roku wpływy z tytułu pobierania opłat parkingowych wyniosły w Mississaudze 965 115 dol. Dla porównania Toronto zarobiło w ten sposób 56,2 miliona.

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.