farolwebad1

A+ A A-
Inne działy

Inne działy

Kategorie potomne

Okładki

Okładki (362)

Na pierwszych stronach naszego tygodnika.  W poprzednich wydaniach Gońca.

Zobacz artykuły...
Poczta Gońca

Poczta Gońca (382)

Zamieszczamy listy mądre/głupie, poważne/niepoważne, chwalące/karcące i potępiające nas w czambuł. Nie publikujemy listów obscenicznych, pornograficznych i takich, które zaprowadzą nas wprost do sądu.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych listów.

Zobacz artykuły...

Agenci działający na torontońskim rynku nieruchomości spodziewają się wzrostu zainteresowania tutejszymi domami i kondominiami ze strony zagranicznych inwestorów. Derek Ladouceur mówi, że niektórzy obcokrajowcy, którzy myśleli o inwestycji w Vancouver, będą próbowali uniknąć podwyższonego podatku od nabycia własności. Obawia się, że ceny w Toronto jeszcze bardziej przyspieszą. Będzie to dotyczyć wszystkich rodzajów nieruchomości, jednak największy wzrost cen zauważymy w segmencie nieruchomości luksusowych. Generalnie kupujących z zagranicy kuszą w Kanadzie słaby dolar, niskie oprocentowanie kredytów i stabilna sytuacja polityczna.

Ontaryjski minister finansów Charles Sousa powiedział, że będzie się bacznie przyglądał środkom ochładzania rynku wprowadzonym w Vancouver. Nie wiadomo, czy zdecyduje się na podwyżkę podatku u siebie. Pewne zainteresowanie wykazał też burmistrz Toronto John Tory.

W czerwcu średnia cena domu w Toronto wyniosła 746 546 dol. i była o 17 proc. wyższa niż w tym samym czasie przed rokiem, podała Canadian Real Estate Association. Dla porównania w Vancouver średnia cena osiągnęła 1 026 207 dol. (wzrost o 11 porc.).

Premier Trudeau ogłosił, że jego rząd zmieni sposób powoływania sędziów sądu najwyższego. Nowy proces nominowania ma być otwarty, przejrzysty i na zdecydowanie wyższym poziomie niż dotychczas. Każdy kanadyjski prawnik lub sędzia, który spełni określone wymagania (np. o dwujęzyczności), będzie mógł zgłosić swoją kandydaturę.

Liberałowie powołają bezpartyjną radę doradczą, na czele której stanie była premier Kim Campbell. Zadaniem rady będzie formułowanie rekomendacji. W jej skład wejdzie siedem osób. Cztery z nich wyznaczą kanadyjska rada sądownicza, narodowa palestra, federacja stowarzyszeń prawniczych i rada kanadyjskich dziekanów prawa. Trzej pozostali członkowie mają być „znaczącymi Kanadyjczykami”, przy czym co najmniej dwóch ma wywodzić się spoza środowiska prawniczego. Będzie ich wyznaczać minister sprawiedliwości.

wtorek, 02 sierpień 2016 00:31

Zagadkowa wada wrodzona

Napisane przez

W Kanadzie rośnie liczba dzieci przychodzących na świat z wytrzewieniem jelit (gastroschisis). Jest to wada rozwojowa polegająca na rozszczepie powłok brzusznych. Niekiedy na zewnątrz ciała noworodka znajdują się nie tylko jelita, lecz także żołądek czy wątroba.

Z taką wadą urodził się Dylan, synek Andrei Cunningham z Moncton. Kobieta mówi, że każdego dnia bała się o jego życie. Dzisiaj chłopiec ma 3 lata. O 24 operacjach, które przeszedł zaraz po narodzinach, przypominają mu blizny na brzuchu.

Najdziwniejsze jest, że z taką samą wadą urodziło się jeszcze czworo dzieci, których rodzice mieszkają przy tej samej ulicy co Cunningham.

Kanadyjska Agencja Zdorwia Publicznego podaje, że śmiertelność wśród dzieci przychodzących na świat z wytrzewieniem jelit wynosi 56 proc. Warunkiem pełnego powrotu do zdrowia jest przeprowadzenie szeregu operacji tuż po porodzie i w pierwszych miesiącach życia.

W Kanadzie w ciągu ostatnich 20 lat liczba dzieci z tą wadą podwoiła się. W ostatnich latach wynosiła około 150. Podobnie dzieje się w innych krajach. Dr Erik Skarsgard ze szpitala dziecięcego Kolumbii Brytyjskiej przyznaje, że naukowcy nie wiedzą, dlaczego tak się dzieje. Lekarze zauważyli, że zjawisko występuje lokalnie: w pewnych obszarach na wschodnim i zachodnim wybrzeżu kraju oraz na dalekiej północy. Częściej zdarza się u dzieci młodych matek, poniżej 20 roku życia. Za czynniki ryzyka uznano niedożywienie matki, picie alkoholu i palenie papierosów. Nie wiadomo, czy wada ma związek z zanieczyszczeniami wody pitnej lub powietrza.

Morze Beauforta wyrzuciło na brzeg w okolicy Paulatuk, N.W.T. ogromne ilości martwego planktonu. Naukowcy są jednak zdania, że populacja gatunku nie ucierpi. Drobne żyjątka z gatunku Themisto libellula, podobne do krewetek dorastają do długości 1 centymetra. Stanowią pokarm dla ryb – dorsza i golca zwyczajnego, a także dla fok i ptaków. Zaczęły pojawiły na wybrzeżu dwa tygodnie temu. Teraz to wszystko gnije. Najprawdopodobniej martwy plankton posprzątają ptaki.

Myśliwi i traperzy z miasteczka liczącego 300 mieszkańców pomagają w zbieraniu próbek. Mają nadzieję, że naukowcom uda się wyjaśnić przyczynę obumierania planktonu.

Louis Fortier, profesor l'Université Laval w Quebec i ekspert zajmujący się arktycznym zooplanktonem mówi, że na razie trudno cokolwiek powiedzieć w tej sprawie. Przypomina jednak, że dwa tygodnie temu w pobliżu Paulatuk i Tuktoyaktuk wiały wiatry o sile 60-90 km/h. Prawie zmiotły opuszczony budynek stojący na wybrzeżu. Jeśli żyjątka szukały pożywienia w tej okolicy blisko powierzchni wody, mogły zostać wyrzucone na brzeg. Fortier uważa, że to całkiem prawdopodobne. Podobne zdarzenie miało miejsce w 2001 roku na norweskim archipelagu Svalbard.

Garstka kilkudziesięciu Polaków wzięła udział w obchodach 72. rocznicy rozpoczęcia Powstania Warszawskiego, jakie przed Pomnikiem Katyńskim w Toronto zorganizowało kolejny już raz Towarzystwo Warszawskie. Przybyli również goście honorowi - Powstańcy i osoby, które jako dzieci wyszły z powstańczej Warszawy.
Kwiaty pod pomnikiem złożyła także rodzina majora Stanisława Milczyńskiego, zmarłego w tym roku żołnierza AK kawalera orderu Virtuti Militari za walkę w Powstaniu. Uroczystości rozpoczęły się o polskiej "godzinie W", czyli o 11.00.
O swych przeżyciach opowiadała p. Maria Nowicka, uczestniczka Powstania, która pomagała Powstańcom, oraz Andrzej Bursakowski, który w Powstaniu brał udział jako 13 -letni chłopiec, i jako 13-latek był następnie więziony w obozie jenieckim. Andrzej Łysakowski był zdobywacą PASTY. I właśnie on wspominał to uczucie radości, kiedy widziało się po raz pierwszy pokonanych i przestraszonych Niemców, których butę pamiętał z 1939 roku.
Z kolei p. Teresa Rumiński opowiadała o cierpieniach ludności cywilnej, ludobójstwie, jakiego dopuszczono się na mieszkańcach Woli.
Z kolei Grzegorz Waśniewski ze Stowarzyszenia Orzeł Strzelecki, pielęgnującego pamięć Józefa Piłsudskiego przypomniał historię KL Warschau.
Uroczystość zakończono odśpiewaniem Hymnu i pamiątkowym zdjęciem.

        Pragnę przedstawić sylwetkę żołnierza Wojska Polskiego, kol. Bolesława Sobczaka, urodzonego 9 sierpnia 1921 r. w Kociugach pow. Leszno w Polsce, syna Ignacego i Józefy Sobczaków.

        Rodzice posiadali gospodarstwo rolne, z którego się utrzymywała rodzina. Ukończyłem 7. klasę szkoły podstawowej. Nie było w pobliżu żadnego przemysłu, więc pomagałem rodzicom w gospodarce i wynajmowałem się do pracy u innych, zamożniejszych gospodarzy. Mając 18 lat, zgłosiłem się do Wojska Polskiego na ochotnika. Zostałem przyjęty 15 marca 1939 r. do 12. Kompanii 4. Pułku Piechoty. Po trzymiesięcznym przeszkoleniu złożyłem przysięgę wierności wobec Rzeczpospolitej Polskiej.

piątek, 29 lipiec 2016 16:03

PAMIęć (5)

Napisane przez

braunfotoOGŁOSZENIE WYROKU NA OJCA

        Z ojcem, zabranym 6 grudnia 1948 r., nie było żadnego kontaktu. Nie było widzeń, nie było korespondencji. Jakoś tylko mama dowiadywała się, zawsze zresztą z opóźnieniem, gdzie siedzi: w Częstochowie – wiedziałem, który to gmach, niedaleko parku, i wiedziałem, że tam w piwnicach trzymają ludzi; gdy się przechodziło ulicą Jasnogórską, to uwięzionych było nawet widać przez piwniczne okna z żelaznymi sitami. Potem ojciec siedział w Kielcach, bo to była stolica województwa, do którego należała Częstochowa – także wiedziałem, w którym gmachu mieści się UB. Potem więziony był w Warszawie.

        Na wakacje roku 1950 pojechaliśmy wszyscy, jak zawsze, do Milechów. Wszyscy – bez ojca. Gdzieś w środku lata, w końcu lipca, okazało się, że będzie proces ojca i wyrok. Nie pamiętam, jak mama została o tym powiadomiona. O sposobie otrzymywania jakichś szczególnych wiadomości, tak jak o ich treści, nie mówiło się – stała wojenna, konspiracyjna zasada. Bo przecież dla nas wojna (wojna z nami) trwała nadal, i nadal żyliśmy jak w konspiracji, jak w czasie okupacji, bo to była kolejna okupacja, teraz sowiecka.  

300px-PoznaNski-1-1Łódź należy do tych nielicznych dużych miast w Polsce, w których trudno o ładną tzw. widokówkę – czyli kartę pocztową prezentującą zabytek albo piękny widok (krajobraz). Powód niedostatku jest prosty: w Łodzi tego rodzaju atrakcji po prostu nie ma. No, jeśli już ktoś się bardzo uprze, to może wydać jedną widokówkę z drewnianym kościołem św. Józefa, a drugą – z tzw. pałacem Poznańskich – gmaszyskiem o 300 pokojach, uchodzącym od stu lat za symbol blichtru i bezguścia.

        Budowę tego pałacu rozpoczęto pod koniec XIX stulecia z inicjatywy i za pieniądze Izraela Poznańskiego – jednego z twórców miasta Łodzi, największego w tamtych czasach w tej części świata ośrodka przemysłu włókienniczego i „ziemi obiecanej” dla tysięcy przybyszów z całej Europy.

        To miasto nie narodziło się jednak dopiero w końcu XIX stulecia. Pierwsze wzmianki o wsi Łodzia, będącej własnością biskupów kujawskich, pochodzą z pierwszej połowy XIV stulecia. Prawa miejskie nadał tej miejscowości król Władysław Jagiełło w 1423 roku, ale do początków XIX stulecia liczba mieszkańców miasteczka nie przekraczała pół tysiąca.

piątek, 29 lipiec 2016 15:30

Wspomnienia z mojego życia (24)

Napisane przez

1943Nie omylił się Ojciec. Sprawy rozwijały się według przewidywań. Dopisywał przede wszystkim Kalisz, który w promieniu kilkudziesięciu kilometrów nie miał innego miejsca dla spędzenia wakacji niż Antonin. Doszło wkrótce do tego, że bez żadnych starań ze strony Ojca, Kalisz sam wprowadził specjalny pociąg wycieczkowy do Antonina, kursujący w sezonie w każdą niedzielę i święto. Inne z wymienionych miast miały połączenia kolejowe z Antoninem kilka razy na dobę. W roku 1922 r. w ślady Kalisza poszedł Ostrów, wprowadzając do rozkładu cztery dodatkowe pociągi przed południem i cztery w godzinach popołudniowych i wieczornych (ostatni o 22).

        Antonin pękał w szwach. Pamiętajmy, że były to pierwsze lata w wolnej i niepodległej Polsce, po ciężkich wojnach i tyluletniej niewoli. Ludzie wreszcie odetchnęli, chcieli żyć i użyć za wszystkie czasy. Nie tylko w niedziele i święta, również w dni powszednie przy pogodzie było pełno gości.

        Przyznam się, że ta dziedzina działalności zupełnie mnie nie interesowała, nie posiadam żyłki kupieckiej. Kiedy był największy ruch i tłok, ginąłem z horyzontu, kryłem się na Kociembie. Tam wśród pól i łąk, na okólnikach wśród koni i bydła czułem się najlepiej, albo też wskakiwałem na jedną z kasztanek i cwałowałem w piękne lasy, wracając do domu dopiero wieczorem. Znałem i kochałem pracę w rolnictwie, nie potrafiłem robić interesów. Lubiłem się też bawić i wydawać pieniądze, co, ciekawe, wcale Ojca nie martwiło, wprost przeciwnie – sprawiało mu przyjemność. Sam należał do ludzi, którzy nie pracowali dla samych pieniędzy, ale po to, by móc, jak jest okazja i chęć, nie liczyć się z groszem.

Nasze teksty

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.