farolwebad1

A+ A A-
Porady

Porady

czwartek, 31 styczeń 2019 11:22

MILION NOWYCH IMIGRANTóW

Napisane przez

IMG-34fa3c1509342c3855623dfc01acc59b-VKanada planuje przyjąć ponad milion nowych stałych mieszkańców do końca 2021 roku. Wzmożona polityka imigracyjna Kanady zwiększa zainteresowanie emigracją do tego kraju i w wielu krajach świata.

        Ostatnie raporty BBC, CNN i inne podkreślały, w jaki sposób trzyletni plan imigracyjny wyróżnia Kanadę na arenie międzynarodowej. W niektórych bowiem krajach panuje polityka antyimigracyjna. 

        Powodem zwiększenia ilości imigrantów jest moim zdaniem niski przyrost naturalny Kanady oraz brak pracowników, zwłaszcza w niektórych, mniej zaludnionych rejonach kraju. W Ontario także zaczyna brakować rąk do pracy, na początku tego roku prowincja zaprosiła do emigrowania o wielu więcej imigrantów, niż w latach poprzednich w systemie imigracyjnym Express Entry.

        Ubiegłoroczny raport ministra ds. imigracji i obywatelstwa w Kanadzie Ahmeda Hussena potwierdził, iż silną ekonomia w Kanadzie może być utrzymana tylko dzięki zwiększeniu ilości imigracji. A zatem możemy powiedzieć, że bez imigracji nie ma Kanady. Nie tylko imigranci zbudowali ten kraj, imigranci również nieustannie przyczyniają się do jego rozwoju gospodarczego.

        Imigranci są przyjmowani do Kanady w różnych programach imigracyjnych. Myślę, że najwięcej imigrantów zastanie przyjętych w programach ekonomicznych i posiadanie zatrudnienia w Kanadzie będzie bardzo ważnym, jeśli nie najważniejszym dla wielu punktem zaczepienia. Rząd kanadyjski chce sprowadzać imigrantów, którzy albo łatwo będą mogli zaangażować się w rynek pracy w Kanadzie lub takich, którzy są sprowadzani lub sponsorowani do Kanady poprzez kontakty zatrudnienia. Rząd kanadyjski przykłada także sporą wagę do znajomości języka angielskiego/francuskiego. 

        Obecnie około 60% imigracji stanowią imigranci ekonomiczni. Pomimo ogólnego przekonania, że uchodźcy stanowią największą część imigracji w ostatnich czasach, warto zauważyć, że tak naprawdę stanowią oni dużo mniejszą grupę. Imigranci są w dużej ilości sprowadzani także do Kanady w programie łączenia rodzin. W tym roku rząd znacznie zwiększył ilość miejsc dla rodziców i dziadków, o czym wspominałam w ostatniej publikacji. 

        Widziałam także sporo publikacji na temat poluzowania imigracyjnych przepisów. Nie wiem na jakiej podstawie niektórzy tak twierdzą, zwiększenie przyjmowanej ilości imigrantów nie zawsze oznacza  że łatwiej otrzymać pobyt (programy federalne). Przynajmniej jeszcze obecnie. Warto jednak zauważyć, że duże możliwości imigracyjne stwarzają i będą stwarzać rządy  prowincji. 

Izabela Embalo

licencjonowany doradca imigracyjny

Kanada

tel. 416-5152022

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

www.emigracjakanada.net

maciekczaplinski        Jest powszechnie wiadomo, że zdecydowanie większość potencjalnych kupujących chciałoby dom bardzo czysty, w doskonałym stanie technicznym i jeszcze dodatkowo za bardzo małe pieniądze. Niestety realia są zupełnie inne.

        Domy są relatywnie w obrębie GTA drogie i często wcale nieprzygotowane do sprzedaży. Bardzo rzadko trafiają się super okazje, bo dziś prawie każdy ma dostęp do informacji i każdy jest „ekspertem” od  real estate. 

        Ale… pomimo takiego powszechnego nastawienia, zachęcam wszystkich, którzy planują zamianę lub sprzedaż domu do konsultacji z doświadczonym agentem real estate, by zasięgnąć języka. Dlaczego? Jest wiele powodów. Sprzedaż „naszego” domu jest często największą transakcją życia, przy której możemy popełnić kosztowne błędy wynikające z nieznajomości procedury albo z błędnej wyceny nieruchomości. Konsultacje takie są zwykle bezpłatne i bez zobowiązań. Natomiast mogą one bardzo pomóc w podjęciu decyzji czy warto inwestować, a jeśli warto to w co? 

        Ja czy Kasia  bardzo chętnie możemy się spotkać z każdym, kto ma na to ochotę, a nasze porady są szczególnie cenne, bo nie radzimy tylko jako agenci real estate, ale również bierzemy pod uwagę aspekty związane z architekturą czy potencjałem renowacyjnym.

        Mówiąc o przygotowaniu domu do sprzedaży należy uwzględnić sporo faktów i chciałbym przytoczyć kilka przykładów. 

        Jeśli sprzedawać będziemy dom, który jest nawet starszy i nie koniecznie ma wszystko, jak z żurnala, ale jest w znakomitej okolicy, takiej jak Bloor West Village, Beaches, Kingsway czy Port Credit (to tylko nieliczne przykłady), to tak naprawdę możemy albo sprzedać go w takim stanie, jaki jest i w takich okolicach jest zawsze wielu deweloperów zainteresowanych zakupem, gotowych zapłacić dobre pieniądze. Takie podejście jest bardzo wygodne dla ludzi „starszych”, którzy nie zawsze mają energię czy pieniądze na remonty czy inwestycje. Ale z drugiej strony, jeśli taki dom ma osoba „młodsza” i pełna energii, to być może po rozmowie z nami będzie warto pomyśleć albo tylko remoncie albo nawet o budowie nowego domu. My sami mamy na koncie wiele renowacji i zbudowanych domów i będziemy mogli obiektywnie poradzić. Wszak dla nas też jest istotne, by klient był zadowolony z wyboru i kierunku w jakim idzie.

        Ciągle pisząc o domach z potencjałem – to często nie dom, ale ziemia na jakiej on stoi stanowi prawdziwą wartość. Toronto się zagęszcza. Brakuje ziemi do budowanie domów. Obecnie bardzo powszechnym trendem jest kupowanie działek i ich podział na pół (nazywa się to „severance”) albo równie często kupuje się dwie lub trzy, a czasami więcej sąsiednich działek i łączy się je w jedną  działkę (nazywa się to „land assembly”) po to, by wybudować w tym miejscu wieżowiec albo zespół townhousów. Jeśli sprzedający taką działkę nie zdaje sobie sprawy z potencjału, jaki naprawdę jego działka ma, może popełnić kardynalny błąd sprzedając zbyt tanio. Wiem, że wiele osób szczególnie „starszych” nie ma dużego doświadczenia w takich sprawach i bez właściwej porady są oni często zagubieni i stratni. 

        Przykład doskonały mieliśmy w zeszłym roku na Lakeshore prawie naprzeciw polskiego Konsulatu. Ktoś z wyobraźnią kupił „prywatnie” bungalow za na działce 100 feet na 180 feet za $650,000. Owszem zajęło mu to kilka lat, ale teren ten po przejściu przez zoning amendment, uzyskał zatwierdzenie na budowę 23 townhouses (stacked townhouses). I co? Bez wbijania łopaty w ziemię, taki zatwierdzony (pod względem zoningu kawałek ziemi) został sprzedany deweloperowi za $4,750,000. Spora różnica?

        Specjalnie wspomniałem kilka zdań wcześniej o „prywatnej” sprzedaży. Ja osobiście uważam, że jest to ogromny błąd (sprzedaż domu bez właściwej reprezentacji), bo sprzedający nie ma właściwej ekspozycji do rynku i często przez to nie uzyskuje właściwej (maksymalnej) ceny. Chęć zaoszczędzenia na „commission” często prowadzi do ogromnych strat finansowych.  Dwa lata temu jedni z moich klientów kupili dom od „starszych” sąsiadów o ponad $200,000 taniej tylko dlatego, że owi „starsi państwo” chcieli zaoszczędzić na wynagrodzeniu dla agentów. Dom, który byłby na rynku MLS warty $780,000 sprzedali prywatnie za $550,000. 

        Zupełnie inaczej przygotowania mogą wyglądać, kiedy oferujemy do sprzedaży dom „typowy”. Wówczas, jeśli chcemy uzyskać maksymalną cenę czasami warto zainwestować w remonty czyli nowe kuchnie, łazienki, podłogi, dach, piec. Itd. Ale wszystko zależeć będzie od naszego budżetu oraz od cen jakie można uzyskać w danej okolicy. Jak okolica jest bardzo dobra i spodziewamy się uzyskania dobrej ceny to wówczas po rozmowie z agentem, który orientuje się w cenach danej okolicy, można ustalić zakres prac, czas trwania remontu oraz przedyskutować potrzebę „staging”. Czasami po dyskusji z agentem może okazać się, że remont spowodowałby, że nasz dom byłby przeinwestowany na daną okolicę. Taka sytuacja jest zwykle bardzo ryzykowna. Bo zamiast zarobić, możemy stracić. Często w takiej sytuacji, zamiast inwestować i tracić, lepiej jest zaoferować trochę niższą cenę i sprzedać dom szybko i bez nie potrzebnej pracy. 

        Kilka dni temu zostałem zaproszony na konsultację do domu zlokalizowanego w bardzo typowej okolicy, gdzie większość domów jest na małych działkach i są to raczej domy około 35 letnie. Domy też są małe. Właściciele zadali mi pytanie czy warto ich dom rozbudować. Odpowiedź była – zdecydowanie nie! Koszt rozbudowy jest taki sam w „dobrym” miejscu, jak i „w miejscu bez potencjału”. Oczywiście, gdy ktoś ma pieniądze do wyrzucenia – to wszystko można robić, ale rozbudowa domu w miejscu bez potencjału, tylko dlatego, że brakuje nam miejsca mija się ze zdrowym rozsądkiem. 

        Przytoczyłem kilka przykładów, by pobudzić Państwa wyobraźnię. Każdy dom jest inny i każdy wymaga innego podejścia. Dlatego jest ważne by się spotkać i  otwarcie przedyskutować wasze potrzeby, oczekiwania oraz plany. Ja wiem, że pogoda nie sprzyja oglądaniu domów, ale jest to doskonały czas by się spotkać, bo wiosna w real estate jest tuż, tuż. Wiele osób myśli, że jest to kiedy trawa zaczyna być zielona…. Nie jest to prawdą. Końcówka lutego to jest już początek wiosny w handlu nieruchomościami.  A by być gotowym z wystawieniem domu, to może zająć trochę czasu. 

Sprzątanie domu, drobne naprawy, usunięcie zbędnych mebli czy dekoracji, to są sprawy oczywiste o których też będziemy rozmawiali. Czas leci niezwykle szybko, dlatego zapraszam do spotkań i poważnych rozmów. Proszę pamiętać my jesteśmy po Waszej stronie!

czwartek, 17 styczeń 2019 13:47

Nowy program sponsorowania rodziców i dziadków!

Napisane przez

IMG-34fa3c1509342c3855623dfc01acc59b-VJuż 28 stycznia, w południe, rozpoczyna się przyjmowanie wniosków – zgłoszeń osób, które chcą zasponsorować swoich rodziców. 

        Jak będzie działał nowy proces? Na wstępie potencjalni sponsorzy muszą zgłosić elektronicznie intencje za sponsorowania rodziców/rodzica. Można także zasponsorować dziadków. Osoba zainteresowana sponsorowaniem będzie musiała wypełnić elektroniczny formularz i załączyć potwierdzenie swojego statusu w Kanadzie – pobyt stały lub obywatelstwo. 

        Dla przypomnienia, stali rezydenci Kanady mają takie samo prawo do sponsorowania, jak obywatele, choć muszą być spełnione określone kryteria prawne. Na stronie rządowej IRCC, jak informuje urząd imigracyjny zostanie udostępniony formularz dla sponsorów, ale w momencie wyczerpania miejsc, nie będzie już możliwości zarejestrowania swojej kandydatury, dlatego możliwie najszybciej należy zgłosić swoją intencję sponsorowania elektronicznie, tak by mieć szansę otrzymania miejsca – zaproszenia w 2019 roku. 

        Po zakwalifikowaniu sponsora, urząd wyśle zaproszenie do złożenia kompletnej dokumentacji i podania o sponsorowanie rodziców. Na tym etapie będą wymagane dodatkowe informacje i dokumentacja. Ten proces będzie kontynuowany aż do osiągnięcia limitu przyjęć. A zatem kto pierwszy ten lepszy. Nie będzie już loterii dla sponsorów tak jak w poprzednich latach. W 2019 roku rząd kanadyjski zamierza przyjąć 20 000 kompletnych aplikacji. Warto także podkreślić, że na przygotowanie całej dokumentacji i wypełnionego wniosku będzie tylko 60 dni, a zatem warto już niektóre dokumenty przygotować wcześniej. 

        Kandydaci, którzy dostaną numer rejestracji, ale nie zostaną zaproszeni do składania wniosku ze względu na brak miejsc zostaną przełożeni na rok 2020. Jednym z ważniejszych wymogów dla sponsorów jest ich dochód, urząd wymaga udokumentowania 3 ostatnich lat – dokumentów zarobków i rozliczenia podatkowe. Wymagany dochód sponsorski można sprawdzić na stronie rządowej IRCC. Licząc jednostkę rodzinną należy także policzyć sponsorowanych rodziców/dziadków przykładowo trzyosobowa rodzina w Kanadzie, w sytuacji sponsorowania rodziców musi wykazać dochód na 5 osób, nie tylko na 3.

http://www.cic.gc.ca/english/helpcentre/answer.asp?qnum=1445&;top=14

Izabela Embalo

licencjonowany doradca imigracyjny

www.emigracjakanada.net

tel. 416-5152022

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

czwartek, 17 styczeń 2019 13:27

Trochę o nowym roku

Napisane przez

maciekczaplinskiChciałbym na początku wszystkich Czytelników serdecznie pozdrowić i złożyć najserdeczniejsze życzenia wszelkiej pomyślności w 2019 roku! Jest to mój pierwszy tekst  po przerwie Świąteczno / Nowo Rocznej. Człowiek nawet się nie obejrzał, a już 1/24 roku minęła!

        Zawsze na początku roku, wiele osób zastanawia się jaki będzie ten rok w real estate? Nie mam przysłowiowej szklanej kuli, ale osobiście myślę, że będzie to w miarę spokojny rok bez szalonych przyrostów cen (szczególnie w przypadków domów ponad million dolarów). Ale jak zawsze podkreślam – to wszystko zależy od lokalizacji i od tego co nam politycy zgotują. 

        Domy na typowych subdivisions na przykład w Mississauga, Oakville, Milton itd. będą raczej utrzymywały swoją cenę, jeśli są czyste i zadbane. Gorzej utrzymane domy (ponieważ rynek moim zdaniem będzie spokojny) mogą nawet trochę stracić na cenie. 

        Domy natomiast w Toronto, a szczególnie w okolicach w których jest już budowanych wiele nowych domów – pójdą w górę. Cena ziemi zaczyna być już tak ogromna, że co na niej stoi nie ma specjalnie znaczenia. Ale czy spadek nawet kilku procentowy na cenie domu jest czymś co powinno nas martwić? 

        To zależy. 

        Jeśli kupiliśmy dom na spekulację (flip) – to jest to dodatkowe utrudnienie. Jeśli zamierzamy w takim domu mieszkać dłużej (10 lat i więcej) – to nie warto się martwić, bo ceny za 10 lat i tak będą wyższe.

        Jest jednak ogromna grupa ludzi, która ma domy od bardzo dawna,  (kupione czasami 20 lat temu i więcej). Ceny takich domów na przestrzeni tych lat wzrosły ogromnie (czasami po 3 lub 4 razy). Często spotykam się z sytuacjami, kiedy właściciele takiego domu myśląc, że ceny sprzedaży spadły o kilka procent wstrzymują się z decyzją zamiany domu do momentu kiedy ceny znów się podniosą. To jest błędne założenie. Często taka zamiana wynika, że stylu życia czy potrzeby downsizing. Oczekiwanie latami na wzrost cen i bycie w zawieszeniu nie jest dobrym pomysłem. Owszem, może sprzedamy taniej, ale też kupimy taniej! Natomiast profit na inwestycji, którą zrobiliśmy do tej pory jest i tak ogromny.

        To, co może wpłynąć na  rynek nieruchomości to oczywiście to, co się dzieje za południową granicą. Moim zdaniem, chimeryczny prezydent, który miesza ile się da wewnątrz i na zewnątrz swojego kraju, by odwrócić uwagę od swoich osobistych grzeszków kosztem wszystkich, na pewno nie jest czymś co gwarantuje stabilną gospodarkę. Z drugiej strony, wybory nowego premiera Kanady – będą też ciekawe. Jak wiemy Justin Trudeau – jakoś nie przypadł do gusty Donaldowi. Niestety nasze gospodarki są połączone i to wpływa negatywnie na ekonomię.

        Rynek real estate, jest w naszym klimacie bardzo uzależniony od pór roku. Zwykle w okresie końca roku do prawie końca stycznia, niezbyt wiele się dzieje. Ludzie zajęci są Świętami Bożego Narodzenia, przygotowaniami do Sylwestra, często też wyjazdami na słoneczne południe. 

        Dlatego typowe jest, że jest to najwolniejszy okres roku. Ale „wiosna w real estate” zaczyna się znacznie wcześniej niż „wiosna kalendarzowa”. Praktycznie jeśli ktoś myśli o sprzedaży domu w tym roku to już powinien pomyśleć o tym z końcem stycznia czy początkiem lutego. Nie twierdzę tutaj, że dom już trzeba wystawić tak wcześnie, ale jest to dobry okres na przygotowania. 

        Spotkanie z agentem real estate czy rozmowa z bankiem lub mortgage brokerem. Przygotowania, trochę trwają. Jeśli jesteście Państwo zainteresowania, to oczywiśćie  ja i Kasia, chętnie umówimy się na spotkanie i poradzimy co i jak zrobić by dom sprzedać szybko i za najlepszą sumę. Nie wszyscy wiedzą co warto, a czego nie warto robić  w domu, by go dobrze sprzedać.

        Oczywiście uwielbiamy pracować z kupującymi i jak ktoś planuje zakup domu i nie wie jak do tego się zabrać, również prosimy o kontakt. My wbrew temu co czasami słyszymy, pomagamy w zakupie lub sprzedaży domów w każdej kategorii cenowej. Od domów dla kupujących po raz pierwszy do domów dla ludzi, którzy szukają domów dla rozwijającej się rodziny, albo domów dla ludzi starszych. Nasze doświadczenia architektów i budowniczych domów jest ogromnie przydatne. Wiemy na co zwracać uwagę i wiemy jak ewentualnie dom przystosować na różne potrzeby. 

        Inny aspekt to finansowanie. Poprzez nasze prawie już 30-letnie doświadczenia wiemy jak podejść nawet do trudnych finansowań przy zmieniających się przepisach. Również mając takie wszechstronne doświadczenie, wiemy jak unikać kosztownych błędów. 

        To co będzie bardzo popularne w tym roku to inwestowanie w mieszkania. Nowe z planów oraz używane (re-sale), ale w dobrych nowszych budynkach ( ze względu na niższe maintenance). W chwili obecnej jest to jedna z najbardziej bezpiecznych inwestycji na rynku i jedna z najlepszych finansowo. Jest to szczególnie ciekawe rozwiązanie dla ludzi, którzy mają „wolne” pieniądze, które leżą w banku i praktycznie nie przynoszą dochodu. Przy obecnych cenach za rent, bardzo łatwo jest uzyskać dobry i stabilny dochód właśnie z wynajmowania. 

        Szczególnie dobre rejony do wynajmowania są w centrum Toronto, południowym Etobicoke. Również centrum Mississauga jest świetnym rejonem. Jest tutaj ogromna liczba studentów zagranicznych, których rodzice często by dostać mieszkania – płacą sami bez przymusu za rok z góry!

        Jest kilka kompleksów, które są warte polecenia dla inwestorów. Dziś wymienię trzy.

        Backyard Condos. - Kończy się sprzedaż fazy drugiej w tym projekcje, który zlokalizowany jest w Etobicoke przy Park Lawn i Bery Road. Pozostało już bardzo mało mieszkań. Jest to bardzo ciekawe założenia na terenie starej Plaza. Powstaną tutaj 3 budynki mieszkalne i budynek usługowy. Bydynki maja do 10 kondygnacji i są bardzo dobrze wpisane są w okolicę. Ciekawie zaprojektowane mieszkania oraz bardzo dobra cena za stopę kwadratową w porównaniu do innych budynków.  Super lokalizacja, bardzo blisko do Bloor i Subway! 

        TANU  -  znakomita lokalizacja bo w samym Port Credit – bardzo blisko Credit River.  14 piętrowy budynek – bardzo mądre przemyślane mieszkania, bardzo wysokiej jakości wykończenia. Ten projekt był wprowadzony na sprzedaż z końcem 2018 roku i jest jeszcze sporo mieszkań do wyboru. 

        Edge Towers – Projekt zawiera 3 wieże. Pierwsza  jest całkowicie wysprzedana. Druga w połowie. Trzecia jest w przygotowaniach do sprzedaży. Znakomita lokalizacji, bardzo blisko SQ1. Świetne miejsce na inwestycję. 

        Więcej info o każdym projekcje można znaleźć na naszej stronie www.czaplinski.ca Oczywiście zainteresowani zakupem mieszkań z planów, proszeni są o kontakt z nami bezpośrednio. Nasza pomoc jest dla Państwa bezpłatna i nie wpływa negatywnie na wysokość ceny, którą będziecie płacić. 

        Natomiast fakt, że mamy zwykle pierwszeństwo dostępu zanim ma do nich dostęp publiczność, a nawet agencji, daje naszym klientom bardzo dobrą szansę na profit.

czwartek, 17 styczeń 2019 10:22

Jeszcze o mediacji, cz.2 (3/2019)

Napisane przez

Curyk M 9264„Dwa razy w życiu byłem zrujnowany. Raz, gdy proces przegrałem, i raz, gdy proces wygrałem” - w złotych myślach pisze Francois Marie Voltaire. Dlatego, aby uniknąć ruiny, warto wziąć pod uwagę mediację, która jest alternatywą, pozwalającą na uniknięcie procesu sądowego.  

        Zdaję sobie sprawę z tego, że poruszane przeze mnie zagadnienia interesują wielu czytelników. Liczę się również z tym, że nie wszyscy czytali moje artykuły i z tym, że niektóre szczegóły mogły ulecieć z pamięci lub mogły być mniej zrozumiałe.  Stąd niektóre konieczne powtórzenia.  To, o czym piszę w moim dzisiejszym i następnym artykule, jest uszczegółowieniem i  podsumowaniem informacji o mediacji, ze szczególnym uwypukleniem korzyści płynących z procesu mediacji.

        O tym, w jaki sposób należy szukać i wybierać mediatora, pisałam w ostatnim artykule. Po znalezieniu właściwej osoby, obydwie zainteresowane strony powinny skontaktować się z wybranym mediatorem i wyrazić zgodę na uczestniczenie w procesie mediacji. Regułą jest, że mediator prosi strony o wypełnienie kwestionariusza dotyczącego historii ich związku oraz aktualnej sytuacji, szczególnie majątkowej. W większości przypadków przed rozpoczęciem sesji mediacyjnych mediator spotyka się z każdą ze stron oddzielnie. Pozwala mu to dowiedzieć się o tym, jakie kwestie będą dyskutowane w czasie sesji i daje stronom szanse na zadawanie pytań. Takie wstępne spotkanie trwa z reguły od jednej do półtorej godziny. 

        Każda ze stron przed przystąpieniem do sesji mediacyjnej podpisuje umowę (Agreement to Mediate), która definiuje warunki mediacji. Typowa umowa mediacyjna określa, kto będzie brał udział w sesjach i na jakich warunkach, stwierdza, że mediacja jest procesem dobrowolnym i w każdej chwili może ulec zakończeniu przez każdą ze stron oraz mediatora. Przypomina stronom, że mediator nie występuje jako prawnik dla żadnej ze stron i zachęca je do poszukania niezależnej porady prawnej. Umowa zobowiązuje strony do pełnego ujawnienia swojej sytuacji finansowej, wyjaśnia, że mediacja nie kończy się podpisaniem wiążącej umowy a jedynie rozwiązaniem kwestii spornych, prowadzącym do spisania umowy po zakończeniu procesu mediacji oraz reguluje kwestię honorarium mediatora. W umowie zarówno mediator jak i obydwie strony zobowiązują się do zachowania tajemnicy, czyli niewyjawiania nikomu treści dyskusji, aczkolwiek, o ile zajdzie taka potrzeba, strony udzielają mediatorowi pozwolenia na komunikowanie się z ich prawnikami (lub innymi profesjonalistami, których opinia potrzebna jest do osiągnięcia konstruktywnych rozwiązań, jak np. rzeczoznawcami nieruchomości lub planów emerytalnych). Poza tym jednym wyjątkiem, w zdecydowanej większości przypadków treść dyskusji mediacyjnej nie może być ujawniona nawet przed sądem.  

        Czas trwania sesji mediacyjnych oraz ich ilość zależą między innymi od stopnia skomplikowania problemów, które należy rozwiązać, ilości kwestii spornych i poziomu antagonizmu między stronami. Znajomość prawa rodzinnego przez zainteresowanych upraszcza sprawę i przyspiesza osiągnięcie rozwiązań.

        Z reguły w trakcie sesji obydwie strony i mediator rozmawiają w jednym pokoju, ale bywa, że ze względu na znaczny poziom konfliktu, a czasami wręcz agresji, małżonkowie muszą przebywać w osobnych pomieszczeniach. Mediator wówczas kursuje między nimi. Mediator powinien umieć załagodzić konflikty między stronami (niejednokrotnie nie rozmawiającymi ze sobą), stworzyć warunki, w których strony mogą ze sobą rozmawiać bez kłótni i ukierunkować ich wysiłki w stronę szukania konstruktywnych rozwiązań. Wielką  korzyścią dla stron jest sytuacja, w której mediator potrafi udzielić informacji o obowiązującym w Ontario prawie rodzinnym. 

        Po zakończeniu mediacji, mediator sporządza dokument (memorandum of understanding),  który wyszczególnia, jakie kwestie zostały rozwiązane i w jaki sposób.  Nawet jeżeli małżonkowie nie osiągnęli porozumienia we wszystkich sprawach i jakaś kwestia musi zostać rozwiązana w przyszłości, bądź to przy ponownym użyciu mediacji, bądź to przy użyciu tradycyjnego procesu prawnego, prawie zawsze mediacja przybliża strony do celu, jakim jest ostateczne rozsupłanie zobowiązań wynikających z rozpadu związku i możliwość planowania przyszłości w oparciu o konkretne ustalenia z drugą osobą.

        Memorandum of Understanding stanowi podstawę do sporządzenia umowy separacyjnej. Jeżeli mediator jest prawnikiem, może on spisać całość umowy. Ze sporządzonym dokumentem każda ze stron powinna udać się do swojego prawnika w celu uzyskania niezależnej porady prawnej i podpisania umowy. Podobnie jak decyzja sądowa, umowa taka jest wiążąca dla stron i ściśle reguluje ich zobowiązania po separacji lub rozwodzie. 

        Porozumienie osiągnięte w procesie mediacji pozwala uniknąć stresu związanego z antagonizującymi  negocjacjami między prawnikami lub postępowaniem sądowym, szybciej zakończyć bolesny i nieprzyjemny etap w życiu rozstających się osób i znacznie obniżyć koszty separacji. W sumie jest ono wielką wygraną dla stron i ich dzieci.

Rola mediatora.

        Mediacja to proces, a mediator odpowiedzialny jest za jego jakość. Podstawowym zadaniem każdego mediatora jest niesienie pomocy w osiągnięciu porozumienia.  

        Obowiązkiem mediatora jest:

        absolutna bezstronność,

        stworzenie dogodnych warunków do negocjacji,

        doprowadzenie do spokojnego przebiegu rozmów mediacyjnych, lub ze względu na niewłaściwe, agresywne zachowanie którejś ze stron, przerwanie procesu mediacji,

        pomaganie stronom w rozwiązywaniu kwestii spornych, a nawet sugerowanie możliwych opcji,

        dotrzymanie absolutnej tajemnicy.

        Obowiązkiem mediatora jest również upewnienie się, że proces mediacji jest fair dla obu stron i że uczestnicy mediacji podejmują decyzje w oparciu o dogłębną znajomość okoliczności i swoich praw. Dlatego przy dyskutowaniu kwestii majątkowych mediator ma obowiązek upewnić się, że strony wymieniły wszystkie informacje o swoim stanie majątkowym. Z reguły strony wymieniają Financial Statement pod przysięgą. 

Mediator prawnik może także:

        udzielić informacji o istniejącym stanie prawnym (np. „  … majątek pary małżeńskiej przy rozwodzie dzielony jest na pół …),

        uzmysłowić stronom, co stanie się, jeżeli nie osiągną porozumienia w procesie mediacji (sprawa sądowa, wysokie koszty finansowe i emocjonalne oraz brak wpływu na wynik decyzji sądowej, często sprzecznej z oczekiwaniami),

        poinformować strony o przewidywanej decyzji sędziego, jeśli ich sprawa trafi przed sąd.

        Mediator prawnik nigdy nie może udzielać porad żadnej ze stron.

        Mediator z przygotowaniem psychologicznym, może udzielić informacji związanych ze stwarzaniem dzieciom możliwie najlepszych warunków i podsuwać rozwiązania odpowiednie dla dzieci w danej grupie wiekowej. Niektórzy mediatorzy spotykają się z dziećmi w trakcie trwania mediacji (o ile dzieci są w odpowiednim wieku) albo kierują dzieci do specjalisty (psychologa lub social worker) po rekomendacje.

        Pozostałe informacje w następnym artykule.

Monika Curyk

czwartek, 10 styczeń 2019 12:46

Jeszcze raz o Edge Towers

Napisane przez

maciekczaplinskiO tym projekcje po raz pierwszy pisałem ponad rok temu. 

Ale o dobrych rzeczach warto od czasu do czasu przypominać.

Projekt ten reklamowany jest pod nazwą Edge Towers – powstanie na narożniku Hurontario i Elm Dr. West. Ii będzie składał się z trzech bardzo charakterystycznych wież o zróżnicowanych wysokościach. Pierwsza, najniższa (już całkowicie sprzedana i której budowa rusza za kilka miesięcy) będzie miała 35 pięter wysokości. Druga wieża (aktualnie w sprzedaży) będzie miała 45 pięter, a trzecia wieża (jeszcze nie w sprzedaży), będzia miała 55 pięter. Deweloper to firma Solmar, która ma 25 lat doświadczenia w takich przedsięwzięciach i której ambicją jest by ten cały kompleks stał się wizytówką Mississauga.   

Jest to doskonała inwestycja z wielu względów:

        Lokalizacja – Tuż przy Hurontario i Burnhampthorpe. Na piechotę do SQ1, Sheridan Collage, Living Art Centre, YMCA i wielu innych atrakcji. Jak Państwo wiedzą wzdłuż Hurontario powstanie wkrótce linia LRT, która połączy Południe Mississauga z centrum Brampton. Ułatwi to ruch na linii południe – północ oraz ułatwi połączenie obu miast z centrum Toronto poprzez GO Transit.

        Ceny – W tej fazie mieszkania zaczynają się od  $434,900, za jednosypialniowe mieszkanie do ponad $584,900 za dwusypialniowe mieszkanie. Co jest ważne, to obecnie trwa specjalna promocja, która zawiera parking wartości $45,000 w cenie zakupu. Normalnie dotychczas, parking trzeba było kupować osobno, za dodatkową opłatą.

        Układ mieszkań – Bardzo ciekawe i przemyślane plany. Każde mieszkanie ma minimum półtora łazienki (oprócz najmniejszych). Najczęściej sypialnie są rozdzielone strefą dzienną. Wysokie sufity 9 stóp oraz fantastyczny standard wykończenia – znacznie powyżej typowego standardu (możne je zobaczyć w sale office). Osobiście rozmawiałem z jednym z właścicieli kompanii Solmar, który stwierdził, że ich ambicją jest by budynek był rozpoznawalny jako symbol Mississauga, ale również by był znany z jakości wykończeń i znakomitego stylu życia. Dlatego bardzo dużo uwagi zostało przeznaczonej na dobór materiałów ale również na projekt zaplecza rekreacyjnego.

        W chwili obecnej trwa sprzedaż mieszkań w fazie II. Faza III jest w przygotowaniu. By uzyskać wszelkie informacja, jak: dokładne ceny, rzuty mieszkań, struktura wpłat, przewidywane maintenance, itd. należy kontaktować się z nami. Ci, którzy się tym projektem zainteresują  mogą odwiedzić moją strone www.czaplinski.ca (jest tam specjalny link do informacji). Można też dzwonić lub wysłać e-mail do mnie na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

        Warto napisać kilka słów o strukturze wpłat. Dla ułatwienia kupujących zostały one znacznie rozłożone w czasie. Pierwsze 5% należy wpłacić w ciągu 30 dni od chwili zawarcia umowy na zakup. Następne 5% wartości wpłacone powinno być po pół roku. Następne 2.5% ceny zakupu po roku czasu, a ostatnie 2.5% po półtora roku. Jest to zdecydowanie bardzo komfortowo rozłożona struktura wpłat. W chwili zamknięcia transakcji czyli w styczniu 2022 roku deweloper wymaga jeszcze jednej wpłaty 5%-wej. Dzięki, temu, że całkowita wpłata (rozłożona w praktyce na 3 lata) wynosi 20% - unikamy bardzo dużego ubezpieczenia CMHC, które wynosi tysiące dolarów. Przewidywany maintenance jest na poziomie 49 centów za stopę powierzchni.

Czy kupno nowych mieszkań się opłaca?

        Nowe mieszkania najczęściej kupują inwestorzy albo ci, którym się nie spieszy. W normalnej sytuacji, kiedy ktoś potrzebuje miejsce do mieszkania w ciągu kilku tygodni czy miesięcy – to zwykle szuka tego na rynku „wtórnym”, czyli MLS.  Natomiast, jak ktoś chce kupić mieszkanie dla siebie lub inwestycję i skorzystać z możliwości rozłożonych w czasie wpłat oraz licząc na przyrost wartości zanim będzie zmuszony do odbioru mieszkania – to kupno z planów jest dobrą alternatywą.

        Zwykle od momentu podpisania umowy na kupno nowego mieszkania do momentu odbioru – mijają 2-3 lata. Jak wspomniałem wcześniej spłaty są rozłożone, bardzo korzystnie w czasie.

        15% wpłacone jako zaliczka leży na specjalnym koncie u prawnika chronionym przepisami przed defraudacją. W normalnym runku nieruchomości ceny rosną wraz z upływem czasu. W ostatnich latach kondominia przyrastały minimum 5% rocznie, ale często nawet 10%. W chwili obecnej szacuje się, że będzie to 3-4 %. Oznacza to, że jak kupiliśmy coś 3 lata temu i teraz przychodzi czas odbioru, to zakupione mieszkanie jest warte więcej przynajmniej o 10-15% na dzisiejszym rynku niż było warte 3 lata temu. Oznacza to, że nasza wpłata praktycznie podwoiła się.  Jest to innymi słowy 100% profitu na naszej inwestycji w ciągu 2 do 3 lat. Czy ktoś zna lepszy (i bezpieczniejszy) investment? 

        Ale jak wyciągnąć profit z inwestycji? Otóż ludzie różnie do tego podchodzą:

        Assignment (pisałem o tym tydzień temu) – niektórzy deweloperzy pozwalają na odsprzedaż zakupionego unitu przed faktycznym jego przejęciem. Musi to się odbyć za zgodą dewelopera i nie zawsze możemy ogłaszać tej nieruchomości na systemie MLS. Często istnieje konieczność pokrycia opłat manipulacyjnych ($500-$3000) ale jest to bardzo atrakcyjne rozwiązanie. Odsprzedający kontrakt praktycznie nie ponosi żadnych dodatkowych kosztów oprócz depozytu, który wpłacił, commission i administracyjnych opłat. Może on łatwo zarobić prawie tyle co zainwestował.

        Część inwestorów sprzedaje unit zaraz po jego przejęciu i rejestracji budynku (korporacji). Jest to łatwiejsze niż za pomocą „assignment” - bo mamy lepszą ekspozycję poprzez system MLS, ale…. wielu sprzedających nie zdaje sobie sprawy, że Revenue Canada może upomnieć się o zwrot HST zawartego w cenie każdego nowego mieszkania. Ma to miejsce, jeśli sprzedajemy nowo odebrane mieszkanie bez przetrzymania go przez przynajmniej rok. Proszę sobie wyobrazić, że musimy odprowadzić 13% od ceny, za którą zakupiliśmy mieszkanie do rządu? To może być prawie równoznaczne z utratą całego zysku.  

        Lepszym rozwiązaniem i w pełni legalnym jest po przejęciu mieszkania, zamieszkanie w nim na rok. W tym przypadku HST nie jest problemem. Można też wynająć mieszkanie na rok. W tym przypadku jest zasada, że owszem musimy odprowadzić HST do Revenue Canada, ale po pokazaniu umowy na wynajem otrzymamy ten podatek z powrotem. Po upływie roku, możemy je sprzedać nie tracąc HST. Obecne czynsze za wynajmowanie mieszkań są w Mississauga na poziomie $2,000 na miesiąc i więcej za jednosypialniowy unit. To zasadniczo pokrywa 100% kosztów. 

        Zainteresowanych projektem Edge Towers ale też każdym innym projektem sprzedawanym z planów zapraszamy do współpracy. Nasz Domator Team, służy pomocą. Mamy dostęp do bardzo wielu projektów i to często wcześniej zanim mają do niego dostęp inni agenci czy publiczność. Najlepsze jest też to, że nasza pomoc jest dla Państwa bezpłatna i nie wpływa na podwyższenie ceny zakupu. Przeciwnie, kupując poprzez nas często macie Państwo specjalne dodatkowe bonusy czy promocje. Zapraszam do współpracy. 

czwartek, 03 styczeń 2019 14:51

Na czym polega „Assignment” i co to jest?

Napisane przez

maciekczaplinskiW obrębie GTA jest obecnie kilkaset nowych kondominiów albo w fazie budowy albo w fazie przedsprzedaży. Jak wiadomo, cykl od sprzedaży do przejęcia mieszkania trwa latami i może pojawić się sytuacja życiowa, że chętnie „odstąpilibyśmy” naszą umowę, którą zawarliśmy z builderem osobie trzeciej bez czekania do momentu kiedy budynek zostanie faktycznie ukończony.

Takie „odsprzedanie” umowy nazywa się właśnie “Assignment”. Po odsprzedaniu (przepisaniu) umowy na „nowo kupującego”, przejmuje on w praktyce cały kontrakt, który „oryginalny kupiec” zawarł z builderem. Brzmi to bardzo prosto - ale jest wiele kruczków prawnych, o których należy wiedzieć, by nie być w poważnych problemach finansowych. „Odsprzedawanie” kontraktu zawartego z deweloperem jest też bardzo powszechnym procederem mającym często charakter spekulacyjny. Istnieją „inwestorzy”, którzy potrafią co roku dokonać bardzo wiele takich transakcji. Dlatego Revenue Canada coraz częściej patrzy na to jako zarobek, z którego też chce dostać część w podatkach.

Assignment ma spore korzyści dla sprzedających (oryginalny kupiec) i kupujących (nowy kupiec).

Korzyści dla sprzedającego kontrakt/przepisującego

Ma on szansę na spory zysk, szczególnie jeśli zakupił condo kilka lat wcześniej, a odbiera je obecnie. Cena rynkowa mieszkania kupionego z planów w tym czasie mogła wzrosnąć nawet od 15 do 20%.

Nie musi on płacić kosztów zamknięcia wyznaczonych przez buildera oraz Land Transfer Tax. Nie jest odpowiedzialny za HST rabat. W normalnej sytuacji, jeśli, ktoś sprzedaje nieruchomość bez wprowadzenia się do niej zaraz po przejęciu, musi zwrócić HST rabat do buildera (Chyba, że mieszkanie było wynajmowane przez rok zanim je sprzedamy, to wówczas możemy odzyskać HST rabat od rządu).

Unika kosztów utrzymania condo, takich jak pożyczka hipoteczna, podatki od nieruchomości czy maintenance, gdyż do momentu przejęcia mieszkania koszty te nie występują. Sprzedawany jest tylko kontrakt, czyli umowa.

Korzyści dla kupującego/przejmującego condo.

Condo kupowane poprzez “assignment” są zwykle tańsze niż, te same oferowane przez dewelopera, gdyż deweloper dostosowywuje ceny sprzedaży do aktualnych cen rynkowych. Ceny są zwykle niższe, kiedy zaczyna się sprzedaż i w miarę czasu są one podnoszone.

Kupujący ma często jeszcze szanse na wybranie wykończeń nowego mieszkania.

Kupujący condo poprzez assignment - może je często kupić ze znacznie mniejszym depozytem, niż ten który był wymagany przez developera. Czasami może to być nawet tylko 5% wpłaty. W takiej sytuacji oryginalny pierwszy kupujący musi poczekać na zwrot swojego depozytu do chwili przejęcia mieszkania przez drugiego kupującego.

Co należy wiedzieć kiedy rozważmy zakup poprzez assignment?

Większość umów z deweloperem zabrania sprzedaży condo poprzez assignment.

Jeśli pierwotny kontrakt miał pozwolenie na assignment to należy sprawdzić, jakie są wymagania. Deweloper często wymaga, by taka umowa była na specjalnych formularzach oraz może naliczyć opłaty manipulacyjne.

Jeśli oryginalny kontrakt nie miał tej klauzuli, to można wystąpić do dewelopera o pozwolenie na „assignment”. Często deweloper udzieli zgody jeśli mamy właściwe argumenty oraz pokryjemy wymagane opłaty manipulacyjne. Jeśli jednak deweloper nie zgodzi się na ten manewr - to nie za dużo możemy zrobić i musimy czekać do przejęcia mieszkania, by je sprzedać. Jeśli uzyskamy zgodę na assignment - należy sprawdzić, jakie są wymagania, warunki i opłaty. Należy też sprawdzić jakie formy reklamy są dopuszczalne. Zwykle deweloper nie pozwala wprowadzać mieszkania, które chcemy sprzedać poprzez „assignment” do systemu MLS.

Jeśli znajdziemy chętnego do przejęcia condo - należy wynegocjować dokładnie całą transakcję (wszystkie detale) i być pewnym, że mamy wiążącą transakcję zanim wystąpimy o zgodę od dewelopera na zaakceptowanie tej osoby. Często deweloper pozwala na jedną bezpłatną transakcję (przepisanie kontraktu na osobę trzecią) i nie chcemy tracić tej opcji.

W większości przypadków osoba akceptująca assignment, akceptuje oryginalną umowę z builderem w całości, dlatego ważne jest, by była ona przejrzana przez prawnika zanim ją podpiszemy. Ważne jest, by wszystkie warunki umowy pomiędzy sprzedającym i kupującym były jasno określone i dołączone do oryginalnej umowy, która została podpisana z deweloperem. Istnieje specjalny formularz opracowany przez Real Estate Association, z którego można skorzystać.

W wielu przypadkach sprzedający (przepisujący) płaci wszystkie koszty przepisania umowy - jest to forma zachęty, by transakcja doszła do skutku.

Wiadomo, że z perspektywy sprzedającego (przepisującego) najlepiej byłoby dostać zarówno depozyt, który został wpłacony oraz profit w momencie przepisania umowy. Z perspektywy kupującego jest to zwykle bardziej skomplikowane. Depozyt wymagany przez deweloperów zwykle wynosi 15%-25% wyjściowej ceny zakupu i jest rozłożony w czasie kilku lat. Kupujący poprzez assignment często nie mają takiej sumy, nie mówiąc już o wypłaceniu profitu. Zwykle sprzedający otrzymuje balans depozytu oraz profit dopiero w momencie końcowego przejęcia condo.

Warto wiedzieć również, że finansowanie mieszkań, które są przepisane nie jest takie łatwe. Banki nie wypłacą pieniędzy osobie, która odstępuje nieruchomość. Pieniądze są przekazane deweloperowi dopiero w trakcie przekazania gotowego obiektu. Nazywa się to “occupancy closing”. Dlatego sprzedający (przepisujący) umowę musi uzbroić się w cierpliwość. Gdyby się jednak okazało, że “occupancy closing” już miało miejsce - wówczas zamknięcie transakcji może być w każdej chwili po tym, jak developer podpisze zgodę na assignment (przepisanie).

Warto wiedzieć, że jeśli z jakiś powodów „nowo” kupujący, który przejmie kontrakt nie zamknie transakcji to oryginalny kupujący (ten co sprzedał umowę) nadal będzie odpowiedzialny finansowo za poniesione przez dewelopera straty. Dodatkowo wcale nie oznacza to, że deweloper pozwoli mu zamknąć transakcję i przejąć mieszkanie. Dlatego warto w umowie dołożyć klauzulę, która by dawała taką możliwość i uzyskać zgodę dewelopera. Inaczej możemy stracić nie tylko mieszkania ale i depozyt.

Kilka ostatnich uwag:

Finansowanie - jest znacznie trudniejsze do uzyskania w przypadku assignments i dlatego warto współpracować z brokerami, którzy mają z tym doświadczenie

Czas - ten rodzaj kontraktów zajmuje dużo więcej czasu niż normalne umowy kupna i sprzedaży

HST - należy być super ostrożnym. Jeśli oryginalny kupujący kupował condo dla siebie to będzie ono zwolnione z HST. Jeśli jednak jest to spekulant i zakupił kilka mieszkań to może się okazać, że HST może być dodatkowo doliczone. Ważne jest by w umowie wyraźnie zaznaczyć i mieć zagwarantowane, że HST jest zawarte.

czwartek, 20 grudzień 2018 15:59

Rok w real estate

Napisane przez

maciekczaplinskiZbliżający się koniec roku zachęca do pewnych podsumowań.

        Nie będę Państwa zanudzał statystykami bo i tak nikt tego nie będzie pamiętał, ale mogę opisać jakie mieliśmy trendy na rynku nieruchomości i jak moim zdaniem rok następny będzie wyglądał. Ale zanim o tym napiszę i wyjaśnię dlaczego różne trendy mają miejsce to najpierw warto przypomnieć o kilku sprawach.

czwartek, 20 grudzień 2018 13:33

W KANADZIE BRAKUJE IMIGRANTÓW

Napisane przez

IMG-34fa3c1509342c3855623dfc01acc59b-V        Minister  ds. obywatelskich i imigracji Ahmed Hussen zapowiedział, że Kanada przyjmie więcej imigrantów. Nowy plan imigracyjny jest kilkuletni i zwiększy imigracyjną społeczność w Kanadzie. Jak zapowiada rząd, plan zwiększenia imigracji ma przynieść korzyści ekonomiczne oraz demograficzne. 

        W Kanadzie nadal przyrost naturalny jest niski, brakuje rąk do pracy. Pytaniem jest, w jakiej kategorii imigracyjnej, w jakich programach ? Kanada przyjmuje bowiem imigrantów na zasadzie imigracji ekonomicznej, łączenia rodzin, oraz azylu. Nacisk najprawdopodobniej będzie położony na ludzi, którzy imigrują w programach ekonomicznych, a zatem poprzez punkty, oferty pracy, nominację prowincji, działalność gospodarczą. Ci bowiem imigranci przynoszą wiele korzyści ekonomicznych.

        Nowo przybyli pomagają kanadyjskim firmom rozwijać się, uzupełniają luki kadrowe. Można także zauważyć, że prawo imigracyjne promuje imigrację ekonomiczną, rząd stwarza programy zasiedlania kraju poprzez zatrudnienie w różnych prowincjach, starając się także zaludnić i zagospodarować mniej popularne, odległe prowincje Kanady.

        Większość bowiem imigrantów ma intencje osiedlenia się w Ontario czy BC. Powodem jest łatwość znalezienia tam zatrudnienia ( duże skupiska ludzi Toronto, Vancouver) oraz w wielu przypadkach posiadanie krewnych właśnie tam, a nie w oddalonych, mniej popularnych miejscach.

        Kanada przyjmuje od pokoleń imigrantów, którzy przybyli do Kanady posiadając różne talenty, umiejętności,  i są integralną częścią lokalnych społeczności w całym kraju. Imigracja jest głównym filarem przyszłego sukcesu gospodarczego Kanady. Oprócz stymulowania wzrostu gospodarczego, imigracja pomaga stawić czoła wyzwaniom, przed którymi stoi Kanada. Starzejące się społeczeństwo jest jednym z powodów zwiększenia imigracji do Kanady. 

        Osoby, które chcą imigrować i nie korzystają z imigracji rodzinnej, czy azylu politycznego powinny najpierw ocenić swoje szansę w systemie Express Entry, gdyż jest to najszybsza możliwość otrzymania pobytu stałego. Jednak, by zakwalifikować się na jeden z programów należy znać język angielski i/lub lub francuski. Należy także uzyskać odpowiednią ilość punktów. Niestety, wielu atrakcyjnych kandydatów dyskwalifikuje brak wystarczającej znajomości języka.

Izabela Embalo licencjonowany doradca imigracyjny
www.emigracjakanada.net
tel. 416-5152022  Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

czwartek, 20 grudzień 2018 13:27

PRAWO Z PRZYMRUŻENIEM OKA

Napisane przez

puzniak1        Tak zwany common law - system prawny wywodzący się z Wielkiej Brytanii i funkcjonujący na terenach jej byłych kolonii włącznie z USA i Kanadą – bazuje na zasadzie “precedensu”, to znaczy honoruje on jako obowiązujące prawo poprzednio podjęte decyzje sądów.  Z tego względu wszystkie ważniejsze decyzje sądowe są publikowane w całości, aby umożliwić zapoznanie się z nimi osobom będącym w podobnych sytuacjach oraz prawnikom i sędziom argumentującym i decydującym w podobnych sprawach.

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.