Inne działy
Kategorie potomne
Okładki (362)
Na pierwszych stronach naszego tygodnika. W poprzednich wydaniach Gońca.
Zobacz artykuły...Poczta Gońca (382)
Zamieszczamy listy mądre/głupie, poważne/niepoważne, chwalące/karcące i potępiające nas w czambuł. Nie publikujemy listów obscenicznych, pornograficznych i takich, które zaprowadzą nas wprost do sądu.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych listów.
Zobacz artykuły...Listy z numeru 47/2016
Opowieści z aresztu deportacyjnego: Krawężnik
Napisane przez Aleksander ŁośNie będzie to opowieść o pracowniku drogowym, który między jezdnią a chodnikiem układa krawężniki. Będzie to opowieść o „glinie”, ale nie takim filmowym detektywie, który to walczy samotnie, ale w końcu z pełnym sukcesem, z gangami. Bo „krawężnik” to pejoratywne określenie policjanta z zupełnych nizin służbowych, który szlifuje swoimi służbowymi buciorami m.in. krawężniki. Michał, na pytanie, co robił w Polsce, odpowiedział: „byłem zwykłym krawężnikiem”. Ten ponad sześćdziesięcioletni mężczyzna, po dwudziestu latach pracy w milicji, dosłużył się wprawdzie stopnia starszego sierżanta, ale kiedy przyszła zmiana nazwy z „milicja” na „policja”, kiedy zaczęły się weryfikacje, sam zrezygnował ze służby i przeszedł w wieku czterdziestu paru lat na wcześniejszą emeryturę. Nie była ona niska, na tle średnich wynagrodzeń, czy zwykłych emerytur, choć stanowiła 75 procent pełnej emerytury policjanta, który odchodził ze służby po trzydziestu latach. Michał swoje odejście skwitował ogólną sentencją: „w tej służbie każdemu można przypiąć łatkę”.
Pisałem już jakiś czas temu o pożyczaniu samochodu w Europie, tym razem będzie praktyka.
Po pierwsze, zastanówmy się, czy my rzeczywiście potrzebujemy mieć samochód. W wielu polskich miastach działa sprawna komunikacja miejska, w tym ekspresy. Gdy zaś potrzebujemy dojechać do czegoś mniejszego, to praktycznie wszędzie możemy to zrobić busem.
Jeśli jednak uznamy, że auto jest nam niezbędne, to wówczas pozostaje do ustalenia kilka priorytetów, typu na jak długo i jakiej pojemności.
W moim przypadku zdecydowałem się na coś absolutnie najmniejszego i był to fiat panda. Ceny rzeczywiście są przystępne, zwłaszcza jeśli robimy rezerwację zza oceanu. Niekoniecznie też musimy odbierać samochód na lotnisku, w wielu wypadkach możemy go mieć tam, gdzie chcemy.
Sprawy formalne – to konieczność posiadania międzynarodowego prawa jazdy (tak, tak, proszę nie zapomnieć, bo wyrabia się u nas na miejscu, w Kanadzie), a także kwestia rozszerzonego ubezpieczenia. Tu proszę zobaczyć, czy czasem jakaś posiadana karta kredytowa nie daje nam tej możliwości. Warto zadzwonić i upewnić się, abyśmy wiedzieli dokładnie, co mamy w razie nieszczęśliwego zdarzenia robić.
Kolejna historia to zaopatrzenie się w GPS. W moim przypadku był to kanadyjski smartfone z wyłączoną funkcją „data” i aplikacją HERE We Go. Sprawdzało się to znakomicie. Na dodatek, aplikacja ta pozwala na zładowanie mapy Polski na kartę SD telefonu i prócz głosowej nawigacji samochodowej oferuje nawigację per pedes, czyli komunikacją miejską – mówi, jakimi tramwajami i autobusami dojechać. Z Toronto wziąłem więc sobie zasilanie telefonu kablem z zapalniczki oraz uchwyt na szybę i cała Polska stanęła przede mną otworem. Jedna uwaga, trzeba uważać na ograniczenia prędkości, ponieważ nie wszystkie są wprogramowane w HERE i zdarzało się, że GPS sądził, iż jest 50 km/h, a było 70 km/h lub odwrotnie. To jednak drobiazg.
Moja panda – co było niejakim zaskoczeniem – okazała się być samochodem 7-letnim z wysokim przebiegiem. Mimo to była czysta i zadbana. Mankamenty? No cóż, jest to typowy mały europejski samochód miejski, przy którym, aby normalnie dynamicznie jeździć, trzeba namachać się biegami – panda od 0 do 100 km/h rozpędza się w... 20 sekund. Nie są to osiągi pozwalające na bezpieczne wyprzedzanie w wielu sytuacjach. Ale jeśli damy sobie na uspokojenie i pogodzimy, że na polskiej autostradzie trudno będzie nam tym wozem przekroczyć maksymalną prędkość, to wszystko będzie OK. W klasie najtańszych samochodów taka jest bowiem reguła. Poza tym, do takiej pandy wejdą cztery osoby i trochę bagażu – nie ma co narzekać.
Inna rzecz, uważajmy na fotoradary oraz przejrzyjmy choć raz polskie przepisy, aby wiedzieć, jak zachować się na wszechobecnych rondach oraz czy na czerwonym świetle można skręcać w prawo.
Oczywiście, piszę tutaj o samochodzie z ręczną skrzynią biegów. Zakładam, że my, ludzie starej daty, to potrafimy, a naprawdę warto zachęcić juniora czy żonę, by umiejętność zmiany biegów posiedli w stopniu co najmniej dostatecznym. Ameryka przestaje być pępkiem świata, a „zwykłe” „standardy” to norma na wszystkich innych kontynentach. Jakoś tak się składa, że wypożyczalni samochodów namnożyło się nam w Polsce jak grzybów po deszczu i konkurencja jest spora. Proszę zresztą zobaczyć reklamy na stronach „Gońca”. Każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie. Oczywiście, odbierając auto, trzeba zrobić obchód, wskazując na wszystkie problematyczne elementy, jak otarcia czy odpryski. Całkiem niezłym rozwiązaniem jest sfilmowanie całego obchodu na komórkę, po to by nikt nam nie wmawiał później dziecka w brzuch. Standardowo też oddając auto, tankujemy do pełna, bo w przeciwnym razie doliczą nam za tankowanie nie tylko cenę samej benzyny.
Podsumowując, wypożyczenie auta nie jest drogie, ale warto się zastanowić, czy potrzebny nam taki zawrót tylnego siedzenia, tym bardziej że jednak polskie jeżdżenie jest nieco inne od naszego, co dodatkowo powoduje stres. Jeśli więc chcemy odwiedzać kraj na luzie, a przy tym od czasu do czasu raczyć się wspaniałymi wiktuałami podlanymi równie wspaniałymi polskimi trunkami, to po co nam ten czterokołowy ból głowy.
O czym szczerze powiadamia
Wasz Sobiesław
Zakończenie sezonu PKZW 2016
Wędkarze Polsko-Kanadyjskiego Związku Wędkarskiego zakończyli jubileuszowy 25. wędkarski sezon.
Ostatnie zawody w 2016 r. odbyły się już tradycyjnie na jeziorze Belwood w ubiegłą niedzielę, 13 listopada. Były to zawody w łowieniu szczupaków z brzegu, na które przybyło 15 wędkarzy. Jednak tylko trzem wędkarzom udało się złowić po szczupaku.
Wyniki:
1. Roman Runo 2,05 kg
2. Bogumił Weselak 1,40 kg
3. Mirosław Arsiuta 1,18 kg
Tytuł najlepszego wędkarza roku zdobył Roman Runo, wyprzedzając na podium Waldemara Weselaka i Janusza Kawalca. Roman Runo zwyciężył w klasyfikacji rocznej po raz trzeci w historii.
Sponsorzy zawodów:
– zarząd PKZW (kiełbaski),
– „kociołek” – smaczne ziemniaki z boczkiem i kapustą przygotował Henryk Wywiał,
– wyśmienite ogórki ufundował Tymek’s – 9 Advance Rd., Toronto.
Prezes PKZW Waldemar Weselak dziękuje wszystkim za pomoc w organizowaniu zawodów w 2016 r. oraz wszystkim, którzy uczestniczyli w zawodach. Szczególne podziękowanie Krzyśkowi Jaśkielewiczowi za prowadzanie naszej strony internetowej: www.pkzw.org oraz za informacje w tygodniku „Goniec”.
Zdobywcy tytułu najlepszego wędkarza roku:
2016 - Roman Runo
2015 - Waldemar Weselak
2014 - Roman Runo
2013 - Roman Runo
2012 - Roman Mikucewicz
2011 - Adam Czyż
2010 - Marian Mulas
2009 - Marian Mulas
2008 - Ireneusz Lazowski
2007 - Ireneusz Lazowski
2006 - Ryszard Dyjasek
2005 - Piotr Gorlewski
2004 - Rafał Tarasiewicz
2003 - Krzysztof Chmura
2002 - Ireneusz Lazowski
2001 - Ireneusz Lazowski
2000 - Gustaw Chmura
1999 - Gustaw Chmura
1998 - Krzysztof Kluska
1997 - Zbigniew Pokorski
1996 - Waldemar Weselak
1995 - Krzysztof Kluska
1994 - Krzysztof Kluska
Klasyfikacja końcowa w roku 2016 – pierwsza 10-tka
1. Roman Runo 254 pkt
2. Waldemar Weselak 222
3. Janusz Kawalec 173
4. Wojciech Bak 157
5. Marek Pastuszek 128
6. Stanisław Zapała 126
7. Dariusz Hadziewicz 97
8. Wojciech Chańko 95
9. Krzysztof Arsiuta 92
10. Mirosław Arsiuta 87
http://www.goniec24.com/fotogalerie/itemlist/category/29-inne-dzialy?start=3906#sigProId1c26806975
Bywały czyny gwałtu, bywały czyny i podłości; obadwa czasem się łączyły, by zaślepiwszy człowieka, w potwór go zamienić. I w to się do zbytku wpatrują miłośnicy istniejącej pory, a nie chcą widzieć, co się obok działo. Jak się wznaszały przytułki dla nędzy i rozpaczy, jak się po gościńcach gęścili pielgrzymy, jak jaskinie drapieżne bestie ustępowały różnego rodzaju pokutnikom, jak się nimi puszcze napełniały.
Więc były głęboko wyryte w sercach wyobrażenia obowiązków, a pokąd one się [nie] zatrą, nie ma nic rozpaczającego dla społeczeństwa. Bo ten tylko w niewinności wielkie rzeczy może działać, który w występku może znieść dobrowolnie wielkie pokuty. W owym ogólnym duchu czasu niepoślednie trzymała miejsce nasza ojczyzna. Między rozlicznymi dowodami jeden szczególnie utkwił mi w pamięci, lubo przeszło pięćdziesiąt lat, jakem się o nim dowiedział z największą dokładnością, a to z przypadku.
Uciekając z więzienia smoleńskiego, ciężko zapadłem na zdrowiu w Człuchach, w powiecie orszańskim. Byłbym niezawodnie w gospodzie żydowskiej skonał, gdyby Opatrzność do niej nie była zaprowadziła dwóch ojców karmelitów bosych, wracających z kapituły do klasztoru swego, pod pieczą świętego Erazma nad puszczą człuchowską wznoszącego się. Ci miłosierni zakonnicy zawieźli mnie z sobą, ledwo przytomnego, i tam przy ich staraniu odzyskałem zdrowie po kilkutygodniowej niemocy. Kiedym ich pożegnał, tak mnie opatrzyli, że mogę wyznać, że ich groszem trafiłem w Krakowskie, gdzie się złączyłem znowu z konfederacją, w której że do końca walczyć będę, uroczyście przysiągłem, i to była przyczyna, że zakonnikiem nie zostałem, bo dziwnie podobał mi się tryb tego zgromadzenia, złożonego z ludzi świętobliwych i pracowitych, a między którymi było nawet kilku uczonych. Dowiedziałem się tam o wszystkich szczegółach ich fundacji i to teraz z przypomnienia zapisuję sobie.
Kingsway Towers to bardzo atrakcyjny nowy projekt zlokalizowany w sercu Kingsway. Całe założenie składa się z wieży, zespołu townhousów oraz niskiego budynku przy Dundas St. W. Główny budynek będzie miał 21 pięter (200 mieszkań) i projektowany jest przez Wallman Architects. Budynek zlokalizowany jest w takim miejscu, że otoczony będzie zielenią i wiele mieszkań będzie miało spektakularny widok na Humber River. Wnętrze budynku jest projektowane przez Bryana Pattona. Spektakularna strefa wejściowa będzie poprzez dwie pierwsze kondygnacje i zawierać będzie strefę do spotkań koło pięknego kominka. Budynek będzie miał salę do ćwiczeń, bar, pokój spotkań, taras z widokiem na rzekę, party room z kuchnią i wiele więcej. Podziemny parking z 3 windami.
To, co odróżnia ten projekt od wielu innych, to właśnie znakomita lokalizacja nad Humber River, która gwarantuje dobry zwrot na zainwestowanych pieniądzach. Oferowane mieszkania oraz „Urban Townhomes” zaczynają się już od 300.00 dol. i sięgają do trochę ponad 700.000 dol. Większość mieszkań jest w zakresie od 350.000 do 450.000 dol., co jest bardzo dobrą ceną na tę okolicę. Proponowany projekt będzie miał trzy fazy. Sprzedaż fazy pierwszej (Tower) oraz fazy drugiej (Urban Townhomes) już się rozpoczęła TYLKO poprzez Platinium VIP agents. Faza trzecia (drugi budynek mieszkalny) będzie oferowana po sprzedaży fazy 1. i 2. Domator TEAM jest akredytowany jako „Platinium VIP Team” dla tego projektu.
Oferowane mieszkania są znakomicie wyposażone (informacje można znaleźć na mojej stronie czaplinski.ca), ale deweloper ma kilka dodatkowych opcji ponad standard do wyboru. Na przykład to, co jest rzadkością – można kupić dwa sąsiednie mieszkania i połączyć je w jedno znacznie większe. Jest to znakomita opcja dla tych, którzy przechodzą z dużego domu i potrzebują przestrzeni.
DODATKOWE INFORMACJE
• Przewidywana data przejęcia – lipiec 2012
• Parking – jeden parking zawarty w cenie. Drugi parking może być dokupiony za 45.000 dol. Jeśli ktoś nie potrzebuje parkingu, to cena będzie obniżona o 35.000 dol.
• Locker – kosztuje 4000 dodatkowo.
• Depozyty są rozłożone w czasie. Pierwsze 5000 dol. płatne jest w chwili podpisania oferty; różnica do 5 proc. w ciągu 30 dni; następne 5 proc. po 150 dniach; następne 5 proc. po 365 dniach; ostatnie 5 proc. w chwili przejęcia mieszkania.
• Maintenance – przewidywane jest na poziomie 49 centów za stopę. Prąd, woda oraz gaz są płacone przez właścicieli mieszkań.
• Podatek od nieruchomości – przewidywany jest na poziomie 0,8 proc. ceny zakupu.
• Premium 1000 dol. „per floor” – czyli za taki sam plan na 5. pięter wyżej zapłacimy ekstra 5000 dol.
• Każde mieszkanie będzie miało trzy zestawy materiałów wykończeniowych do wyboru.
• Sufity na 9 stóp lub więcej.
• Duże balkony lub tarasy.
• Najwyższej jakości laminate flooring.
• Specjalne wysokiej jakości drzwi wejściowe.
• Mieszkanie przygotowane do założenia systemu bezpieczeństwa.
• Okablowanie do Internetu, TV i telefonu.
• Kuchnie projektowane przez słynnego projektanta Bryona Pattona zawierające kamienne blaty, stainless steel appliances albo za dopłatą Miele appliances.
• Najwyższej jakości łazienki, porcelanowe podłogi, tempered glass obudowy prysznicu.
• Indywidualnie kontrolowane ustawienie ogrzewania i chłodzenia.
Zainteresowani tym projektem proszeni są o kontakt ze mną osobiście telefonicznie pod numerem 905-278-0007 lub poprzez e-mail Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..">Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Można też nas odwiedzać w Starskym 2, ale proszę dzwonić, by umówić się na spotkanie pod numer 905-820-6969.
By odwiedzić bardzo ładnie urządzony salon sprzedaży i wybrać mieszkanie, należy umówić się ze mną lub z każdym członkiem naszego TEAM-u. Wstęp do salonu sprzedaży jest tylko w towarzystwie Platinium VIP Agents. Proszę nie zwlekać, bo ten projekt sprzedaje się bardzo szybko. Prawie 60 proc. mieszkań sprzedało się w ciągu tygodnia!
Po ceny oraz plany proszę odwiedzić moją stronę www.czaplinski.ca,
Właśnie kiedy piszę te słowa, odbywa się 8. Toronto Polish Film Festival. W ramach tego festiwalu mają miejsce pokazy filmów i spotkania z bezpośrednimi ich twórcami, z reżyserami. W środę, 9 listopada, odbyły się równocześnie dwie imprezy w ramach festiwalu: pokaz filmu „Czerwony pająk” oraz na Uniwersytecie Torontońskim pokaz filmu pod tytułem „Pokolenia”. Ten ostatni pokaz zorganizowany został przy pomocy Wydziału Studiów Literatury i Języków Słowiańskich na Uniwersytecie Trontońskim (Faculty of Slavic Languages and Literatures at UofT). Jednocześnie pokaz tego filmu odbył się razem ze spotkaniem z jego twórcą, reżyserem Januszem Zaorskim.
Janusz Zaorski jest reżyserem takich filmów jak „Matka królów”. „Matka królów” jest, w moim przekonaniu, jednym z lepszych filmów polskich. Film ten zdobył prestiżową nagrodę Srebrnego Niedźwiedzia na Festiwalu Filmowym w Berlinie w 1988 roku. Janusz Zaorski wyreżyserował również film „Syberiada”, który był w czasie jego realizacji najdroższym filmem polskim i jedną z najdroższych polskich produkcji w okresie od upadku komunizmu.
XXI Spotkanie Biznesmenów i Profesjonalistów w Windsor
Napisane przez Ewa BaryckaWindsor od lat jest największym przejściem granicznym pomiędzy Kanadą i USA. Obecnie jest na ukończeniu budowa odcinka autostrady 401 prowadzącego do planowanego mostu G. Howe’a, który nowym przęsłem połączy Kanadę z USA. Nowe połączenie znacznie zwiększy przepływ towarów z USA – naszym największym partnerem gospodarczym. Windsor w ostatnich dwóch latach zmieniło swoje oblicze gospodarcze, z miasta o najwyższym bezrobociu w Kanadzie na jedno z najniższych. Firmy znowu szukają ludzi do pracy, jest to wielki sukces biznesów w Windsor.
Przed kolacją, na VIP recepcji spotkania biznesmenów w Windsor 4 listopada br., szef dyplomacji polskiej w Kanadzie, Łukasz Weremiuk, chargé d’affaires a.i. będący po raz pierwszy w Windsor, spotkał się z kilkoma posłami, radnymi miasta, właścicielami biznesów polskiego pochodzenia, liderami Polonii oraz liczną grupą młodych profesjonalistów i studentów. Na spotkaniu byli też obecni przedstawiciele Polonii z kilku miast Ontario, tradycyjnie goście z Kongresu Polonii Amerykańskiej z Detroit oraz liderzy lokalnych organizacji etnicznych.
98. rocznica odzyskania niepodległości przez Polskę
Napisane przez Krystyna SroczyńskaObchody 98. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę, zorganizowane przez Okręg Toronto Kongresu Polonii Kanadyjskiej, odbyły się w niedzielę, 13 listopada 2016.
Rozpoczęły się Mszą św. w kościele św. Stanisława Kostki, którą odprawił proboszcz, o. Wojciech Kurzydło OMI.
Po Mszy św. ulicą Queen, około 200 uczestników pochodu przeszło pod ratusz torontoński, gdzie odbyły się główne uroczystości. W pochodzie szli weterani, przedstawiciele organizacji polonijnych ze sztandarami, reprezentanci parlamentu Ontario, Konsulatu RP, KPK OT, harcerze, „hallerczycy” w historycznych mundurach Błękitnej Armii gen. Hallera, ugrupowania niezrzeszone w Kongresie oraz społeczność polonijna.
Na dziedzińcu ratusza miejskiego City Hall odegrane zostały hymny narodowe Kanady i Polski. Na maszt została wciągnięta polska flaga.
Prowadzący uroczystość prezes KPK OT Juliusz Kirejczyk przedstawił gości honorowych, przywitał wszystkich uczestników i krótko naświetlił rys historyczny uroczystości.
Kolejno wystąpili: konsul generalny RP Grzegorz Morawski, posłowie parlamentu ontaryjskiego Yvan Baker i Jeff Yurek oraz poseł parlamentu federalnego Borys Wrzesnewskyj. Posłowie ontaryjscy przekazali życzenia od swoich przywódców: Kathleen Wynne i Patricka Browna.
Po uroczystości świętowano przy poczęstunku i kawie na Nathan Phillips Square, u podnóża City Hall.
Krystyna Sroczyńska,
Komisja informacji KPK OT
Fot. Lidia Olszewska
http://www.goniec24.com/fotogalerie/itemlist/category/29-inne-dzialy?start=3906#sigProId8abe00fbbc
Nowe przepisy - IMIGRANCI EKONOMICZNI
Napisane przez Izabela EmbaloOd 9 listopada weszły w życie nowe przepisy dotyczące programów ekonomicznych w tak zwanym systemie Express Entry.
Po pierwsze, zmienia się punktacja za kwalifikującą się ofertę pracy. Oferty pracy, które nie są poparte opinią pracy LMIA, będą także punktowane i kandydat może uzyskać od 50 do 200 punktów. W moim odczuciu, Kanada chce przyciągnąć obywateli krajów, z jakimi podpisane są specjalne umowy, np. NAFTA, czyli na przykład obywateli USA. Po zwycięstwie Donalda Trumpa w wyborach na prezydenta USA, wielu amerykańskich obywateli wyraziło duże zainteresowanie imigracją do Kanady. Czy ta intencja się utrzyma, będziemy obserwować. Punktacja bez wymogu posiadania opinii rynku pracy (LMIA) będzie dotyczyć kandydatów, którzy przepracowali w Kanadzie przez rok i u jednego pracodawcy.
Ponadto, dodatkowe punkty zostaną przyznane studentom zagranicznym. Spodziewałam się większego bonusu punktowego dla osób w Kanadzie studiujących, nowe przepisy proponują, by przyznać dodatkowo 15 punktów za jeden i dwa lata nauki. Natomiast 30 punktów będzie przyznanych za 3 lata nauki i więcej. Do tej pory studenci zagraniczni nie otrzymywali żadnego bonusu punktowego.
Wydłuży się także czas na złożenie podania, do tej pory kandydat miał 60 dni, by skompletować swoje podanie. Ponieważ nie zawsze było możliwe zdobycie w tak krótkim czasie wszystkich dokumentów, obecnie rząd zezwolił, by podanie było skompletowane w 90 dni, czyli o miesiąc dłużej.
Osoby, które uzyskały nominację prowincji, nadal otrzymają bonus 600 punktów. To oznacza, że kandydaci ci są wyjątkowo atrakcyjni dla kanadyjskiego rządu, a wiąże się to, moim zdaniem, z tym, że rząd kanadyjski pragnie zasiedlać mniej zaludnione, mniej popularne prowincje. Dlatego osoby, które rozważają imigrację do Kanady, powinny zainteresować się zatrudnieniem w prowincjach, które dają możliwości otrzymania nominacji.
Przypominam, że nominacja prowincji to program, który kreują indywidualnie prowincje, niezależnie od programów federalnych. Prawo imigracyjne różni się znacznie pomiędzy prowincjami, jeśli coś nie jest osiągalne w jednej prowincji, może być osiągalne w innej.
Wiele programów prowincyjnych opiera się na sponsorowaniu przez zatrudnienie, a zatem z udziałem i pomocą kanadyjskiego pracodawcy.
Izabela Embalo
licencjonowany doradca
Osoby zainteresowane emigracja prosimy o kontakt: 416-5152022, Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript., www.emigracjakanada.net.